Żeby ożywić ten ciekawy, ale przysypany jesiennymi liśćmi temat kilka klasyków, które właściwie powinny otwierać ten wątek. Modele, które weteranom jawiły się nieosiągalnym marzeniem. Jaka szkoda, że stały się dostępne dopiero wtedy jak już nie cieszą tak jak kiedyś.
PZL P.11c 1/72 Hellera (pakowany później przez Encore)


i Revella

PZL-23 Karaś 1/72 w wydaniach Hellera


i ten sam model w pudełku Smera

Do tego ciekawostka - model opracowany w Polsce, ale opakowany przez Encore

Kilka Wellingtonów 1/72 znanych kiedyś jako NOVO:
Alanger

Eastern Express

i Maquette

Również ex-NOVO, na którym wychowały się rzesze modelarzy w KDL-ach, tym razem dający się zbudować w barwach samolotu latającego w "Cyrku Skalskiego"


Do tego jeszcze Hasegawowski Morane Saulnier MS-406 w 1/72

oraz coś z Accurate Miniatures w 1/48, ale zapakowane przez Italeri - Ił-2M3
