B-17 z Monogramu jest całkiem przyzwoity, ale tak jak mówisz doprowadzenie go do współczesnych standardów wymaga dołożenia sporej ilości pracy i pieniędzy (choćby te charakterystyczne dla Monogramu wykonywanie mniejszych detali w postaci "rzeźb" na większych elementach

). Myślę, że na nowy model na pewno znaleźliby się chętni. Chodziły słuchy, że w latach 90-tych Latającą Fortecę w 1/48 miała w planach Tamiya. Podobno nawet zrobiła research oraz rozpoczęła wstępne prace, ale całość rozbiła się o zbyt wysoką licencję, której zażyczył sobie Boeing. Szkoda jeśli to prawda.

Trumpek/HB jest bardzo nierówny, potrafi zrobić słaby model po znakomitym. Niemniej trochę modeli mają bardzo dobrych jak Avenger, Dauntless, Intruder czy Crusader. Tak więc w czambuł bym ich nie potępiał. Poza tym mają jednak spore zasługi w rozruszaniu rynku na początku tysiąclecia. Przecież zanim pojawił się Trumpeter takie skale jak samolotowa 1/32 czy okrętowa 1/350 znajdowały się w kompletnym letargu.