Strona 1 z 2
Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
wtorek, 11 grudnia 2007, 13:50
przez LukaszS
Cześć,
Walrus powolutko "się kończy", a ja zauroczyłem się wodnosamolotami i łodziami latającymi. Czy Koledzy mogą zaproponować jakiś model wodnosamolotu, do bezproblemowego złożenia w 48ce ?
Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
wtorek, 11 grudnia 2007, 15:25
przez Jacek Bzunek
Może PBY Catalina Revella? Ma tylko jedną wadę, czasami się trafia za Allegro za ponad 150zł.
Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
wtorek, 11 grudnia 2007, 15:39
przez ZIO BY NAITT
A może tak BV Viking od Revella - co prawda w 1/72 ale nie wyobrażam go sobie w 1/48 na półce

Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
wtorek, 11 grudnia 2007, 16:51
przez robert.xii
swordfish, tamiya.
mniam, mniam....
Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
wtorek, 11 grudnia 2007, 20:57
przez werner
czemu w 48

, mi się marzy
DUCK 
ale poczekam na okazje
w 72 masz większy wybór, dostępne i cenowo bardziej przystępne

niż np:
Jacek Bzunek napisał(a):Może PBY Catalina Revella? Ma tylko jedną wadę, czasami się trafia za Allegro za ponad 150zł.
Cataline Academy w 72 na Allegro spotkać można w cenie ok 50zł
ze swojej strony mogę zaproponować
takie 'cuś' 
ładne i ciekawe malowanie

(dostępne w kilku malowaniach i 4 odmianach)
Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
wtorek, 11 grudnia 2007, 21:12
przez LukaszS
werner napisał(a):czemu w 48
Bo miałem ochotę pokleić nieco większe modele
Dziękuję za link, bardzo interesująca konstrukcja.
Może inni Koledzy mają coś równie ciekawego do zaproponowania?
Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
wtorek, 11 grudnia 2007, 21:48
przez nowywojtek
Jasne, że inni koledzy maja cos do zaproponowania, bo sami kleili ( a i z dostępnościa nie ma problemu) :
Jeden z najładniejszych samolotów świata:
LOIRE 130
Pozdrawiam,
Wojtek
Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
wtorek, 11 grudnia 2007, 21:58
przez Cichociemny
No nie wiem czy Felixtowe z Rodena będzie bezproblemowy, lubisz naciągi?
Jeżeli chcesz skleić coś większego to i w 1:72 się coś znajdzie. Np tak jak napisał Zio- Bv 222 z Revella.
Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
wtorek, 11 grudnia 2007, 22:15
przez ame-iro
Jacek Bzunek napisał(a):Może PBY Catalina Revella? Ma tylko jedną wadę, czasami się trafia za Allegro za ponad 150zł.
Chodzą słuchy;),że w przyszłym roku ma się pojawić reedycja wersji PBY-5A.Na razie widziałem tylko numer katalogowy:5617.Nie wiadomo jak to będzie z ceną,ale dostępność się trochę poprawi(przynajmniej na jakiś krótki okres czasu...)
A wracając:może M6A1 Seiran Tamiya?Model niezbyt skomplikowany,a sylwetka zacna...
Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
wtorek, 11 grudnia 2007, 22:26
przez LukaszS
Cichociemny napisał(a):No nie wiem czy Felixtowe z Rodena będzie bezproblemowy, lubisz naciągi?
Nie wiem jeszcze

Za kilka dni zaczynam zabawę z naciągami w Walrusie - wtedy się w tej kwesti określę. Na razie Felixtowe bardzo mi się spodobało, szczególnie w angielskim malowaniu. Loire 130 też ma zacną sylwetkę... achhhh piękności

Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
wtorek, 11 grudnia 2007, 22:26
przez Michał Janik
W 72 sympatyczny jest np. Dornier 24 z Italieri/Revella. Model stary, ale ma wgłębne linie i jest b. okazały. No fajny samolot - kształt kadłuba taki "jaszczurkowaty", z wygętym do góry ogonem i podwójnym usterzeniem pionowym, trzy silniki i charakterystyczne pływaki przykadłubowe... Ja bardzo lubię też pożarniczego Canadaira z Hellera - naprawdę duży model niebrzydkiego samolotu , oryginalnie pomalowany, niezłe szczegóły jak na swój wiek. Wada - wypukłe linie i nity. Cóż jeszcze? Odradzam "ruskiego prawie - Walrusa", czyli MBR-2. Niedawno go skończyłem (mozna fotki z warsztatu znaleźć na staej PWM) i jest to kolejny model przez wielkie G dla doświadczonych i/lub zdesperowanych pasjonatów latających łodzi. Zajrzyj na stronę
http://www.seawings.co.uk/ , pewnie znajdziesz sporo ciekawych rzeczy.
Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
wtorek, 11 grudnia 2007, 22:41
przez łsobota
Ja jeszcze w sprawie "siedemdwójek". Napisałeś:
Bo miałem ochotę pokleić nieco większe modele
Mogę polecić Ci japońskie łodzie latające zwłaszcza Emily i Mavis. Rozpiętoś skrzydeł tej ostatniej to ponad 55cm, a długość to ponad 35cm - naprawdę kawał plastiku (zwłaszcza jak na "małą" skalę). Zresztą wspomniana już Catalina także do maleństw nie należy
Jeżeli wciągnęła Cię ta tematyka i chciałbyś ją kontynuować to w tej skali możesz stworzyć naprawdę ładną kolekcję.
Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
wtorek, 11 grudnia 2007, 22:54
przez Michał Janik
Również Sunderland nie należy do małych - uważam, że to jedna z ciekawszych łodzi latajacych. Co do modelu, to raczej tylko jeśli zależy Ci własnie na tym typie - Airfix jest stary, z nitami i linniami wypukłymi i b.kiepskimi detalami. od chyba dwóch lat słuch chodzą, że ma być jego nowy model, ale "nie uwierzę, póki nie zobaczę".
Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
środa, 12 grudnia 2007, 06:55
przez Daniel-Martola
łsobota napisał(a):Mogę polecić Ci japońskie łodzie latające zwłaszcza Emily i Mavis.
Tylko to niestety staruszki straszne, robione eszcze do spółki z Frogiem. Nity, wypukłe linie, brak detali.
Ma wielką nadzieję, że Hasegawa zrobi w tym roku którąś nową łódkę. Emilka jest extra jako samolot.
pozdrawiam
Re: Bezproblemowy zestaw wodnosamolotu

Napisane:
środa, 12 grudnia 2007, 10:49
przez łsobota
Daniel-Martola napisał(a):łsobota napisał(a):Mogę polecić Ci japońskie łodzie latające zwłaszcza Emily i Mavis.
Tylko to niestety staruszki straszne, robione eszcze do spółki z Frogiem. Nity, wypukłe linie, brak detali.
Ma wielką nadzieję, że Hasegawa zrobi w tym roku którąś nową łódkę. Emilka jest extra jako samolot.
pozdrawiam
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że oba zestawy są raczej wiekowe, z wszystkimi tego konsekwencjami - uboga kabina, dość duże nity, wklęsło - wypukłe linie itp., niemniej można z nich zrobić całkiem przyzwoite modele (wystarczy poszukać na necie, żeby się o tym przekonać). Chociaż nie powiem, że tak jak i Ty (i zapewne setki innych osób) z chęcią przyjąłbym obie te łodzie (i nie tylko te) w nowej postaci
