Modelarstwo z pasją

No to mamy nowy model Francuzeczki w 1/72. Będą 3 malowania - francuskie, niemieckie i bułgarskie.

http://modelweb.modelforum.cz/index.php/2011/03/18/novinky-rs-models-na-brezen-2011/#more-1103

A tu zdjęcie wyprasek.



Co możecie powiedzieć o jakości modeli tej firmy?

Mój niesklejony Smer/Heller przechodzi na półkę "dla Gucia".

Wypraski wyglądają ciekawie.
Boje się jednak, że popularność tego zestawu rozbije się o cenę. RS Model to dość droga firma.

Ja mam He 112 i jest bardzo dobry. Wart swojej ceny. Zwłaszcza, że zawiera żywiczny silnik i parę innych detali.
Chociaż dziwię się, że RS zrobił właśnie Devoitine. Przecież jest Hasegawa i HobbyBoss. Wydaje mi się, że więcej już zarobiliby na Caudronie C714.

Jak by zrobili Caudrona to mogli by wydać co najwyżej dwa zestawy. Malowania polskie i fińskie. Oba powiedźmy dla świata nieco egzotyczne.
A z D.520 to strzelić można nawet kilkanaście zestawów. Francuzi 1940, Francuzi Vichy i Francuzi 1944, Bułgarzy, Włosi i jeszcze nawet kilka Science Fiction.

Z drugiej zaś strony, na Caudrona nie mieliby konkurencji. Na Dewoitine'a mają, i to poważną, biorąc pod uwagę ceny.

Od przybytku głowa nie boli. Choć jest kilka ciekawych samolotów, które do tej pory nie znalazły szczęścia w miniaturach.

Mac Eyka napisał(a):Jak by zrobili Caudrona to mogli by wydać co najwyżej dwa zestawy. Malowania polskie i fińskie. Oba powiedźmy dla świata nieco egzotyczne.

Finowie są popularni, a polskie malowanie jest w sumie francuskie. Więc nie tak najgorzej.

Mac Eyka napisał(a):A z D.520 to strzelić można nawet kilkanaście zestawów. Francuzi 1940, Francuzi Vichy i Francuzi 1944, Bułgarzy, Włosi i jeszcze nawet kilka Science Fiction.

No tak, ale ile się tego sprzeda? Zwłaszcza, gdy jest niezła Hase od wielu lat, a HobbyBoss też przyzwoity i o wiele tańszy?

... a wykonanie modelu z RS wymaga na ogół sporo piłowania i szpachlówki.

GrzeM napisał(a):No tak, ale ile się tego sprzeda? Zwłaszcza, gdy jest niezła Hase od wielu lat, a HobbyBoss też przyzwoity i o wiele tańszy?

Może mają tak tanią technologię, że skopiowanie lekko poprawionej Hasegawy jest cały czas opłacalne? Albo ktoś z firmy zakochał się w Miss France i uznał, że warto dla idei?

GrzeM napisał(a):No tak, ale ile się tego sprzeda? Zwłaszcza, gdy jest niezła Hase od wielu lat, a HobbyBoss też przyzwoity i o wiele tańszy?

Jest pewna zasada internetu.
"Nigdy nie próbuj zrozumieć Japończyków"
Myślę, że jest też inna zasada.
"Nie próbuj zrozumieć posunięć czeskich firm modelarskich"
Jestem jej fanem od kiedy AZ Model wydał Spitfire Mk.Ia, a później Mk.Vb. Oba w cenie Tamiyi.
Dołożyli do tego Hurricane Mk.II dwa razy droższego od Revella i Airfixa,
Fw-190A-4 podobnie jak Spity w cenie porównywalnej z Tamiyą

Choć z drugiej strony Ukraińcy z A-Modela też mieli dość słabego Bf-109 w cenie porównywalnej do najlepszych zestawów na rynku

RAV napisał(a):Mój niesklejony Smer/Heller przechodzi na półkę "dla Gucia".

Mój Klimek to ma już modeli na kilka żyć ,-)). Mam nadzieje, że za jakieś 2-4 lata zacznie sklejać....

Wypust tego zestawu to zaiste dziwne posunięcie jak na RS Models - do tej pory mieli w ofercie zestawy raczej mniej popularnych konstrukcji.

W zapowiedziach firmy na ten rok D.520 jest zdecydowanie najbardziej modelarsko "wyeksploatowanym" tematem.

http://www.plastikowe.pl/rynek/zapowied ... a-rok-2011

PZDR

Dlatego, o ile nie wiem, jak postąpię wobec ichniego Dewoitine'a, o tyle Dofluga czy D.3801 na pewno pędem nabedę. Oby tak fińska mutacja się pojawiła.

Porównał już ktoś tego RS-a do Haski?