No i Chińczycy "nie zawiedli".
Nowy model Demona okazał się w pełni "kompatybilny" ze starym, opracowanym przez Grand Phoenix'a (pudełkował go również AZmodel).
Różnice, które zauważyłem (pomijając technologię):
- skrzydła HB są wyraźnie mniejsze (około 2 mm każde) i mają inny kształt;
- na kadłubie dodano i odjęto kilka "kresek", gros z nich ma identyczny przebieg;
- zbiorniki podwieszane mają nieco inne (smuklejsze) zakończenie;
- blaszane grzebienie aerodynamiczne są całkiem inne, masywniejsze.
Elementy, które w oryginale były z żywicy w wykonaniu wtryskowym straciły swoją finezję, np. koła.
Cena w okolicy 120,- nie zachęca, ale samolot jest bardzo ciekawy. Model HobbyBoss'a wygląda dobrze, Chińczycy w końcu rozgryźli metodę nitowania modeli finezyjnieszymi narzędziami niż młotek i punktak
Malowania dobrali atrakcyjne, pytanie jak będą współpracować kalki z modelu
Z racji gabarytów model na pewno nie zginie na półce, a i kształt cieszy oko
Ja jednak zostanę przy swoim Grand Phoenix'ie, choć teraz nurtuje mnie sprawa skrzydeł
