Strona 1 z 1

Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: wtorek, 26 lipca 2011, 14:16
przez Grzegorz S.
Czy poniższe modele Chematica są "fizycznie" gdzieś dostępne, czy z grubsza przypominają oryginały i czego są przepakami:
1) Spitfire VIII/IX
2) Beaufighter XXI
Jeszcze pytanie na temat jakości/ sklejalności dostępnych:
1) Mitchell
2) Gloster Whittle Pioneer
3) Shark
Z góry dzięki i pozdrawiam.

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: wtorek, 26 lipca 2011, 14:25
przez Grzegorz2107
Wszystkie te zestawy to vintage pochodzące od Froga i potem tłuczone w CCCP pod nazwą NOVO.
Jakość adekwatna do wieku. Wszystkie formy starsze niż 35 lata, bo wtedy Frog zbankrutował.
Dla początkującego może to być stresujące i zniechęcające doświadczenie. B.kiepskie części przezroczyste, zużyte formy.

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: wtorek, 26 lipca 2011, 16:44
przez Grzegorz S.
Grzegorz2107 napisał(a):Wszystkie te zestawy to vintage pochodzące od Froga i potem tłuczone w CCCP pod nazwą NOVO.

Tak jak podejrzewałem. A tego Beaufightera da się gdzieś dostać w regularnym handlu poza portalami aukcyjnymi lub z drugiej ręki?

Grzegorz2107 napisał(a):Jakość adekwatna do wieku.[...]może to być stresujące i zniechęcające doświadczenie[...]

Mnie to niestraszne :lol: Chciałem zrobić kilka modeli rzadziej widywanych na forach samolotów i przy okazji i potrenować nowe techniki. Poza tym jestem w trakcie bojów ze Spitfire'em z AZ-eta i nic mnie chyba nie załamie skoro go w kąt nie ciepłem... Szczególnie skrzydła w nim irytują.

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: wtorek, 26 lipca 2011, 17:41
przez tomek_chacewicz

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: wtorek, 26 lipca 2011, 17:43
przez Grzegorz2107
Renegat_2008 napisał(a):Mnie to niestraszne :lol: Chciałem zrobić kilka modeli rzadziej widywanych na forach samolotów i przy okazji i potrenować nowe techniki. Poza tym jestem w trakcie bojów ze Spitfire'em z AZ-eta i nic mnie chyba nie załamie skoro go w kąt nie ciepłem... Szczególnie skrzydła w nim irytują.


Poza Sharkiem, wszystkie te samoloty dorobiły się lepszych miniatur przez ostatnie lata. Nie wiem czy warto się grzebać z tymi starociami. Beaufighter z Froga jest moim zdaniem lekko lepszy niż Airfix, ale przecież jest Mk.XXI z Hasegawy. Sprawdź Allegro. Jest za 19.99.

Gloster Whittle Pioneer jest jeszcze godny uwagi, bo kopia Pavli(?) nie stanowi wielkiego postępu.
Mitchela i Spitfire darowałbym sobie całkiem.

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: wtorek, 26 lipca 2011, 17:59
przez Grzegorz S.
tomek_chacewicz napisał(a):Zaglądałeś?
http://chematic.com.pl/

Tak, dlatego pytam o tego Beaufightera bo w tym sklepie (ani w żadnym) innym go nie znalazłem.
Grzegorz2107 napisał(a):przecież jest Mk.XXI z Hasegawy

Mam w składziku mk. X Hasegawy (miałem też kiedyś mk. VI...) z całą kupą dodatków, a Chematica chciałem do próby konwersji na Mk. II z Merlinami.
Grzegorz2107 napisał(a):Mitchela i Spitfire darowałbym sobie całkiem.

Mitchell korci mimo wszystko, a o Złośliwca spytałem z ciekawości, czy podobnie jak w przypadku ZTS formy nie były z Czech od KP...

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: wtorek, 26 lipca 2011, 21:35
przez donalyah00
Grzegorz2107 napisał(a):Gloster Whittle Pioneer jest jeszcze godny uwagi, bo kopia Pavli(?) nie stanowi wielkiego postępu.


Hmm... W sieci można znaleźć opisy, że kadłub modelu Froga jest w skali 1:63 a skrzydła w 1:72. Mam oba modele i Pavla wydaje się znacznym skokiem naprzód (w żadnym wypadku nie nazwałbym jej kopią Frog-a)...

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: wtorek, 26 lipca 2011, 22:50
przez K.Y.Czart
Renegat_2008 napisał(a):Mitchell korci mimo wszystko...


Tego Mitchella sobie odpuść, to totalny gniot (mam go). Szkoda na niego nawet niedużych pieniędzy. Nawet dla kalek (można je kupić osobno ;o) ). Wczesne wersje (B/C) sprzedaje Bilek. To przepak Italeri/Testors. Póżniejsze H/J (a także PBJ-1D), a teraz również G - Italeri. I jest oczywiście seria Hasegawy (jeden model przepakowywał Revell). Więc wybór normalnych zestawów jest spory.

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: wtorek, 26 lipca 2011, 23:11
przez Grzegorz2107
donalyah00 napisał(a):
Grzegorz2107 napisał(a):Gloster Whittle Pioneer jest jeszcze godny uwagi, bo kopia Pavli(?) nie stanowi wielkiego postępu.


Hmm... W sieci można znaleźć opisy, że kadłub modelu Froga jest w skali 1:63 a skrzydła w 1:72. Mam oba modele i Pavla wydaje się znacznym skokiem naprzód (w żadnym wypadku nie nazwałbym jej kopią Frog-a)...


Nie wiem czy to jasne, ale nie lubię Pavli, więc moje opinie są wrogie i stronnicze. :mrgreen:
Spełniają też jak widać kategorię fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu.

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: środa, 27 lipca 2011, 09:36
przez Mac Eyka
Italerka ma właśnie wznowić B-25 w wersji późniejszej.
Co do Beau z Frog/Novo to przerabianie go na Mk.II jest modelarskim hardcorem.

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: środa, 27 lipca 2011, 09:55
przez spiton
Shark (NOVO)jest fajny. Nie skleiłem go jeszcze, ale w wypraskach prezentuje się całkiem fajnie.
Można go zrobić ze złożonymi skrzydłami .
Jest zrobiony na podobnym poziomie jak Swordfish NOVO. A Swordfish Novo to najlepszy model "tobołka" w tej skali.
Jedynie zobacz, zeby wypraski nie były za szybko wyjęte z form. Dużo egzemplarzy ma pogięte zastrzały, co jest problemem.

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: środa, 27 lipca 2011, 10:06
przez GrzeM
Beau z Novo jest całkiem OK, z wyjątkiem za małych silników (średnica). Przeróbka na II - ciekawy pomysł, nie tak trudny, jak się zdaje. Trzeba przede wszystkim "spłaszczyć" usterzenie i wymienić silniki - na nowe, lub na te z Lancastera.
Innym pomysłem jest short-run HighPlanes.
A Hasegawa - nie jest obecnie dostępna na rynku.

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: środa, 27 lipca 2011, 10:07
przez pik
Tego Mitchella sobie odpuść, to totalny gniot (mam go). Szkoda na niego nawet niedużych pieniędzy. Nawet dla kalek (można je kupić osobno ).
Ejże, uprasza się o troszkę szacunku dla historii modelarstwa! 8-)

Mitchella FROG wypuścił w roku 1964 i przedstawia jakość adekwatną do tamtego czasu. Należy się cieszyć, że tak leciwa forma przetrwała wszystkie zawirowania do naszych czasów i osoby zainteresowane wczesnym okresem modelarstwa plastikowego, kolekcjonerzy i budujący modele vintage mają bezproblemowy dostęp do tego produktu, bo wiele form FROGa przepadło bezpowrotnie.

Więcej o FROGach (w tym daty wypuszczenia poszczególnych zestawów) można znaleźć w moim wątku vintagowym poświeconym budowie Martina Baltimore: viewtopic.php?f=257&t=14265 .

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: środa, 27 lipca 2011, 10:23
przez K.Y.Czart
pik napisał(a):Ejże, uprasza się o troszkę szacunku dla historii modelarstwa! 8-)


Nigdzie nie deklarowałem, że jestem kolekcjonerem starych skorup. Jeśli antyczne zestawy są dobrą bazą do wykonania dobrego modelu, wykorzystuję je. Ten akurat nie jest żadną konkurencją dla wymienionych w moim poście. I dla równowagi - jeżeli nowe są równie kiepskie, to też ich nie kupuję. :)

Re: Chematic- kilka pytań o modele

PostNapisane: środa, 27 lipca 2011, 10:29
przez pik
Z drugiej strony pasjonat archeolog czy zbieracz starych skorup haha nawet nie zerknie na wycackane wpółczesne produkty. Dla niego będą bezwartościowe. No, chyba że za jakies 50 lat! ;o)

Żartuję trochę, ale chcę tylko wskazać na nowe zjawisko, jakim jest zainteresowanie starymi modelami. Dlatego nie każdy kto pyta o modele Chematica, Airfixa, Revella musi byc zainteresowany akurat najlepszą miniaturą danej maszyny w określonej skali.