Strona 1 z 2

Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: niedziela, 30 października 2011, 09:26
przez Kuba P.
Pojawił się model Mirage 2000 w pudełku Italeri. To jak rozumiem przepak Kinetic.
Czy to dobry model, warto go kupić? Czy zbudowanie poprawnego modelu Mirage pochłonie dużo czasu i środków czy to względnie bezproblemowy model?

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: niedziela, 30 października 2011, 09:49
przez Jacek Bzunek
Wygląda ok, chyba nawet lepiej niż F-16 Kinetica. Nie wiem jak leży w planach.
http://www.hyperscale.com/2010/reviews/ ... ewme_1.htm

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: niedziela, 30 października 2011, 10:28
przez Georg01
Według moich informacji jest bardzo dobry, najlepszy w skali. Wymiarowo jest porównywalny do znakomitego Hellera, który królował w skali 1/48 przez wiele lat i to zupełnie zasłużenie. Kinetic jest lepiej zdetalowany no i uzbrojony.

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: niedziela, 30 października 2011, 10:45
przez Kuba P.
Przejrzałem zdjęcia na HS i mimo wszystko trochę pustawy kokpit i wnęki podwozia. Żywic airesa o ile widzę nie ma. Eduard zrobił blaszki, cena kompletu to ponad drugi model...
Kusi mnie ten Mirage jak cholera, to jeden z najładniejszych używanych obecnie samolotów. :mrgreen: :-/ :roll:

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: niedziela, 30 października 2011, 10:53
przez Jacek Bzunek
Kuba P. napisał(a):Kusi mnie ten Mirage jak cholera, to jeden z najładniejszych używanych obecnie samolotów. :mrgreen: :-/ :roll:

Zdecydowanie tak, pod warunkiem że będzie to jednomiejscowy C a nie dwumiejscowy bombtruck.

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: niedziela, 30 października 2011, 11:04
przez AndrzejS
Jacek Bzunek napisał(a):Zdecydowanie tak, pod warunkiem że będzie to jednomiejscowy C a nie dwumiejscowy bombtruck.


Właśnie dwumiejscowy jest jednym z ładniejszych pośród wszystkich samolotów :mrgreen: A juz w ,,brązach,, coś pięknego . :P

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: niedziela, 30 października 2011, 11:47
przez Kuba P.
Dobra, a tak wracajac do tematu - na ile widoczny jest ten problem z wzniosem skrzydel w kineticu?

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: niedziela, 30 października 2011, 15:06
przez Georg01
Skrzydło powinno mieć lekki opad, a jest proste. To widać, ale dramatu nie czyni. Dla spokoju sumienia można dogiąć skrzydło w dół przed montażem i podszlifować na krawędziach łączenia z kadłubem.
Skrzydło na łączeniu z kadłubem ma nieco za małą grubość. Jest jeszcze problem z długością osłony radaru, końcówką podstawy statecznika pionowego, kształtem zbiorników paliwa, niektórymi panelami. Nie ma modeli doskonałych.

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: niedziela, 30 października 2011, 15:29
przez Slash
Kuba, koniecznie diorkę walnij:
Obrazek

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: niedziela, 30 października 2011, 22:28
przez dp
Bardzo dobry wybór do przepak Eduarda (model Hellera i kilka uszlachetniaczy). Kokpit do Mirage 2000 robi firma Neomega, bardzo przyzwoity zresztą. Jest kilka egzotycznych firm robiących dodatki do 2000, ale stosunek ich ceny do jakości pozostawia wiele do życzenia.

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: niedziela, 30 października 2011, 22:32
przez Kuba P.
Ten Heller lepszy od Kinetica?
Trochę mnie martwi w Kineticu brak detali we wnękach podwozia i kabinie oraz brak tego ujemnego wzniosu, akurat to w prawdziwym Mirage dość dobrze widać.

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: poniedziałek, 31 października 2011, 02:40
przez Frosty
Kinetic ma lekka przewagę nad Heller'em jeżeli chodzi o uzbrojenie i niektóre detale (np grzbiet za kabiną do wersji D) ... ale i tak zalatuje mi tylko (albo aż) inteligentną kopią.

Edek za to dorzucał do pudełka ładne żywiczne fotele i blaszki... WIec jeżeli ma być całkowicie "prosto z pudła" to najlepiej wypada czeski przepak.

Oprócz NeOmegi kokpit i inne dodatki robi też Renaissance-model.

np:

http://www.renaissance-models.com/Avions/rf48036.htm
http://www.renaissance-models.com/LISTE ... f48034.htm
http://www.renaissance-models.com/LISTE ... f48029.htm

A o pustawe wnęki się przesadnie nie martw - z tego, co kojarzę nawet na ziemi pokrywy tych wnęk są zazwyczaj zamnięte.

Warto? Jednym słowem: TAK
Chociaż było by jeszcze lepiej gdyby udało ci się złapać Edka (aczkolwiek coraz rzadziej się pojawia na rynku wtórnym)

P.S. - Generalnie jestem miłośnikiem "białych gwiazd" ale muszę przyznać, że od jakiegoś czasu mam słabość do tych prześlicznych "francuzów" (i tez uważam ze 2-miejscowy Mirage jest jednak nieco ładniejszy... choć błekitno-szaremu 2000-5 też nie można nic zarzucić).

A skoro juz mówimy o Mirage'ach... widzieliście?
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=v6SfE7ygSDw[/youtube]

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: poniedziałek, 31 października 2011, 06:47
przez Jacek Bzunek
AndrzejS napisał(a):Właśnie dwumiejscowy jest jednym z ładniejszych pośród wszystkich samolotów :mrgreen: A juz w ,,brązach,, coś pięknego . :P

Jest kompromis-jednomiejscowy w brązie i zieleni.
Obrazek
http://www.bharat-rakshak.com/IAF/Image ... 4.jpg.html

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: poniedziałek, 31 października 2011, 14:19
przez Georg01
Kuba P. napisał(a):Ten Heller lepszy od Kinetica?


Heller nie robi wersji D. W takiej krótkiej serii Eduarda z przepakiem dwumiejscowego Hellera grzbiet wersji D uzyskuje się poprzez nałożenie tego grzbietu z blaszki fototrawionej. Nie jestem pewien, czy efekt będzie dobry. Nie widziałem jeszcze sklejonego D z Eduarda z tym grzbietem z blachy. Może być bardzo dobrze, a może być zupełnie odwrotnie. W Kineticu grzbiet jest doklejany jako osobny element i kształtowo jest OK dla wersji D.
Wznios skrzydeł w Hellerze jest poprawny, to znaczy ujemny. Lepsza niż w Kineticu jest też grubość skrzydła na łączu skrzydło-kadłub. Słaba jest dysza silnika i ogólnie detale są toporne - pylony podwieszeń, gołe wnęki, goła kabina, fatalnie glutowate pociski powietrze-powietrze. Pocisk ASMP w wersji N w Hellerze jest do kosza. Wymiarowo dobry, ale to po prostu glut z plastiku nie do wyrzeźbienia. Zbiorniki paliwa natomiast w modelu N Hellera są niezłe.

Re: Mirage 2000, Italeri, 1:48 - warto?

PostNapisane: poniedziałek, 31 października 2011, 15:46
przez piotr dmitruk
I pamiętaj, od spodu RLM74 do pierwszej wręgi, potem ciemne aluminium, a lotki RLM76 :mrgreen: :lol: :mrgreen: :lol: