Modelarstwo z pasją

Tak sobie siedze, patrze i cicho pojekuje ogladajac najnowsze wyroby Spoldzielni Rzemieslnikow Nowozelandzkich Wingnut Wings : Fe 2b w wersjach Early i Late oraz Rumpler C. IV rowniez w dwoch wersjach... I taka refleksja mnie nachodzi: czy ktorys z kolegow nie zna jakiegos banku , ktory mozna w miare latwo obrabowac i bez uzycia broni?

W Martoli coś się dzieje w piwnicach jak gminna wieść niesie. Podłączysz się pod konspiracyjną wywózkę ziemi to może po "skoku" coś Ci odpalą

Jest prostszy sposób: idziesz do polityki..... podłap się pod kogoś, to w końcu bank sam do ciebie przyjdzie...

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):W Martoli coś się dzieje w piwnicach jak gminna wieść niesie. Podłączysz się pod konspiracyjną wywózkę ziemi to może po "skoku" coś Ci odpalą

Obawiam się że Daniel z Tomkiem już wybrali wszystko z sejfu.
Wieść gminna niesie, że zmieniają siedzibę, znaczy się źródełko wyschło.
Trzeba sprawdzić czy w okolicy ul. Bruna jest jakiś bank.

Pan_Cerny napisał(a):

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):W Martoli coś się dzieje w piwnicach jak gminna wieść niesie. Podłączysz się pod konspiracyjną wywózkę ziemi to może po "skoku" coś Ci odpalą

Obawiam się że Daniel z Tomkiem już wybrali wszystko z sejfu.
Wieść gminna niesie, że zmieniają siedzibę, znaczy się źródełko wyschło.
Trzeba sprawdzić czy w okolicy ul. Bruna jest jakiś bank.

Wrzuciłem tak na szybko w google ul. Bruna Warszawa i proszę co wyszło.Tu nie chodzi o żaden bank
http://www.duzy-biust.pl/t/1853/Peachfield,-Warszawa-ul.-Bruna/

Nowości WnW

http://www.wingnutwings.com/ww/


32018 - Fokker E.II/E.III Early

32028 - AMC DH.2

32048 - Fokker E.III (Late)

32802 - Fokker E.III & DH.2 "The Duellists"

Świąteczne dania z Nowej Zelandii - Fokker D.VII w trzech smakach (Fok, Oaw, Alb)
http://www.wingnutwings.com/ww/product?productid=3040
http://www.wingnutwings.com/ww/product?productid=3079
http://www.wingnutwings.com/ww/product?productid=3080

J

Te kalki w tym D VII to czysta perwersja. Przypuszczam, że w następnych zestawach będą dokładali takiego maluśkiego, żywego pilota.

Zapowiedź następnej perełki lotniczej którą można zbudować w polskim malowaniu.
http://www.wingnutwings.com/ww/product?productid=3085

Nie odpoczywają, kolejny strzał:
Hannover Cl.II
http://www.wingnutwings.com/ww/product?productid=3086

Witam
Podpowiedzcie Koledzy - można ich modele kupić gdzie indziej niż na ich stronie (taniej) ?

Wingnut Wings model kits and Little Contemptibles collectibles are only sold direct by Wingnut Wings Ltd.

The fastest and safest way to place your order is online using the shopping cart on our website.

Taka polityka firmy, żadnych dystrybutorów i pośredników. Czasami coś się trafi na Ebayu albo Allegro ale cena w najlepszym wypadku jest równa tej, którą trzeba zapłacić u producenta

martinello napisał(a):Witam
Podpowiedzcie Koledzy - można ich modele kupić gdzie indziej niż na ich stronie (taniej) ?

Marcin, o ile wiem to modele WW sprzedają dwa japońskie sklepy HLJ i 1999, ale jest to nieopłacalne raz ze względu na mocnego jena i ceny jakie proponują te sklepy, dwa na dodatkowy koszt wysyłki. O ile dobrze pamiętam to cena na stronie WW zawiera w sobie koszt wysyłki i jeśli się nie mylę to jest to najlepsza i najtańsza opcja. Z tego co pamiętam to paczka idzie z Nowej Zelandii jakiś tydzień także polecam. Teraz jest już z czego wybierać jeśli chodzi o nasze maszyny. Czas najwyższy na działanie ze strony producentów kalkomanii do polskich malowań.

Krzysiek

Z tymi kalkami-oby to nie było marzenie ściętej głowy.Jest kilka modeli z Wingnuta które można by zbudować w polskich barwach, a na naszym rynku echo.Pewnie zaraz się odezwą głosy-nie opłaci się bo ile tych kalek się sprzeda,ale to już było wałkowane.Sam, gdyby nie Wojtek Fajga(jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI)nie zbudowałbym mojego LVG w polskich barwach,a jak dawno ten model ukazał się na rynku,firma go już wyprzedała a ostatnia sprzedaż na ebayu to ok. 110 funtów.

Właśnie się zastanawiam nad Pfalzem XII - zrobiłem go kiedyś na naszych barwach w 1:72, to teraz by trzeba przejść do 1:32

No, chyba żeby zrobić jakąś spółdzielnię z drukowaniem kalek...