Modelarstwo z pasją

No to jadziem

HobbyBoss:
P-40E Kitty Hawk Fighter ITEM No.: 85801



P-51D Mustang IV Fighter ITEM No.: 85802



Trumpeter:

Supermarine Spiteful F.Mk.14 ITEM No.:02850



Mam nadzieję, że ten ostatni będzie lepszy w pudełku niż na nim

Ralf_S napisał(a):No to jadziem

HobbyBoss:
P-40E Kitty Hawk Fighter ITEM No.: 85801



P-51D Mustang IV Fighter ITEM No.: 85802

Chciałbym się zapytać dlaczego i po co ale biorąc pod uwagę jakość Jaka-38 poczekam do lutego?

Coś ten P-40 wygląda jakby prawe skrzydło mial bardziej...

Sparrow napisał(a):Coś ten P-40 wygląda jakby prawe skrzydło mial bardziej...

Złudzenie. Rzut nie jest perspektywiczny tylko aksonometryczny. Tak samo wygląda Corsair: http://www.hobbyboss.com/uploads/111111/5_103148_1.jpg

Ralf_S napisał(a):
Trumpeter:

Supermarine Spiteful F.Mk.14 ITEM No.:02850



Mam nadzieję, że ten ostatni będzie lepszy w pudełku niż na nim

A co? Zły? To jeden z fajniejszych samolotów jak dla mnie - duże śmigło i usterzenie. Jeszcze tylko Seafang by się przydał.

Ralf_S napisał(a):HobbyBoss:
P-40E Kitty Hawk Fighter ITEM No.: 85801

Chyba i tak kupię z ciekawości.
Aczkolwiek fajniej by było gdyby ktoś wreszcie zrobił F.

zenon-król woźnych napisał(a):Chyba i tak kupię z ciekawości.

Hasegawa to dla mnie model może nie idealny, wymagający trochę wysiłku ale najlepszy na rynku. Jeżeli jedyną zaletą Hoobybossa będzie niższa cena to dziękuję ale zostanę przy Hasegawie.

Faktycznie dziwne te malunki, kadłub powinien przesłaniać/skracać "górne" skrzydło a tymczasem... A to że jest to aksonometria to akurat nie ma nic do rzeczy.

Właśnie się objawił P-40M Kitty a nawet Hawk jak napisano na pudełku żeby zniechęcić do kupienia przed otwarciem. Dla wyjaśnienia Kittyhawk to nazwa RAF uzupełniona o kolejny Mk. Do P-40 pasuje Warhawk

http://www.hobbyboss.com/a/en/product/f ... 2/824.html
O ile nazwa zasługuje na zdanie komentarza to uproszczona zawartość moim zdaniem już nie. Nie ukrywam że po jakościowo świetnych chociaż tematycznie zupełnie mnie nie interesujących MiG-17 i Jak-38 spodziewałem się po Hobbybossie czegoś więcej niż ponad 30 części. Jedynym plusem jest 188 z 23 FG na którym podobno latał Witold Urbanowicz. Oczywiście poprawne malowanie to OD/NG a nie Temperate Scheme.
Na szczęście jest jeszcze nie stara ale całkiem dobra Hasegawa, po kolejnym spojrzeniu na wypraski mogę napisać że na szczęście bywa jeszcze osiągalny Eduard/Mauve a po jeszcze jednym spojrzeniu muszę stwierdzić że AMT też robi lepsze wrażenie.

Jest jeszcze P-51D Mustang

http://www.hobbyboss.com/a/en/product/f ... 2/822.html

i F4U-4 Corsair

http://www.hobbyboss.com/a/en/product/f ... 2/816.html

gdybyś ktoś chciał się jeszcze znęcać.

Aj tam Jacek, nie znasz się. To jest odpowiedź HB na modele Pegasusa - nie jesteś właściwą grupą docelową Mam nadzieję, że cenowo będą się kształtowały w wartości równej ilości części - w takiej sytuacji mogą się okazać doskonałym produktem dla mojego Juniora

Tego P-40 to chyba sobie z samej ciekawości sprawię... (jeśli cena nie będzie oderwana granatem od rzeczywistości).

dewertus napisał(a):Aj tam Jacek, nie znasz się. To jest odpowiedź HB na modele Pegasusa

Też mi się tak wydaje. "Easy assembly kit" - powrót do korzeni HB chyba bo z tego co pamiętam zaczynali od modeli składających się z góra 15 części. Jako, że modelarze to przecież duże dzieci to chyba i tak jesteśmy grupą docelową tych zestawów. Dewertus się przecież z powodzeniem Pegasusami bawi.

dewertus napisał(a):Aj tam Jacek, nie znasz się. To jest odpowiedź HB na modele Pegasusa - nie jesteś właściwą grupą docelową

Tego nie wiedziałem. Uważałem że Hobbyboss w 48 = model jakościowo zbliżony do Eduarda.

Mecenas napisał(a):Dewertus się przecież z powodzeniem Pegasusami bawi.

Panie Kolego, wypraszam sobie takie insynuacje (foch ) Pegasusami się nie bawię, Pegasusy z dużym zaangażowaniem skleja Junior!

BTW, w niedługim czasie kolekcja Juniora powinna wzbogacić się o dwa takie modele:


I takie monstrum, skala 1:32

Wszystko niby spoko, ale mi osobiście nie podoba się, że oszklenie kabiny w p-40 i mustangu są w jednym kawałku

No, ale Corsair przy ponad 300 częściach na pewno nie należy do ligi "easy kit"...