Mac Eyka napisał(a):Skala 1/144 w lotnictwie to domena wojskowego lotnictwa współczesnego oraz pasażerskiego.
bezdyskusyjnie
Mac Eyka napisał(a):Jeśli ktoś chce zbudować jakieś modele z II Wojny Światowej to nie ma dużego pola do popisu.
z grubsza prawda
Mac Eyka napisał(a):Czasem można trafić miniaturki z Minicrafta, w większości wypadków mało one jednak mają wspólnego z rzeczywistością.
jak wyżej. po niektórych modelach znać wiek i technologię z myszką, kilka modeli jest naprawdę udanych
Mac Eyka napisał(a):Jak więc widać skala ta ma charakter niszowy i dlatego nie wyróżnia się popularnością.
jest mniej niszowa niż pancerka w 1/48.
wspólczesne mnie nie interesowały przesadnie, natomiast swego czasu przeżywałem niezdrową fascynację tą skalą w temacie lotnictwa i pancerki z okresu druiej wojny światowej.
mogę co zatem wytknąc, że zapomniałes o całkiem przyzwoitej jakosci modelach eduarda (nie jest to bogata oferta, ale jest), cośtam ma też trumpeter (na przykład przepięknego szwalbiaka), sweet ma w ofercie parenaście przyzwoitej jakosci miniatur myśliwców.
pojazdy tłucze dml, w sumie nawet nie mało, jednak wyłącznie niemczyzne
najsłabiej wygląda sprawa z figurkami, bo niewiele ponad miniaturki preisera znaleźć można.
a do tego dochodzą żywice, a to już temat rzeka.
zresztą wystarczy przejżeć witryny poświecone rzeczonej skali- łatwi sie przekonać, że tak niszowo to nie jest, jak by to wynikało z wcześniejszych wypowiedzi.
a co do dostępności, to w naszych czasach brak jakiegoś towaru w polskich sklepach nie daje jeszcze legitymacji do mówienia o słabej dostępności.
zaletą jest to, że na rynku nie pojawiają się krzyczące 'chcij mnie' nowości z taką czestotliwością, by zapchac nimi magazyn i wydrenowac dokumentnie portfel.