Modelarstwo z pasją

Witam,
Na stronie Martoli ukazały się nowości z firmy Force of Valor. Są to samoloty Spitfire MkIX, FW-190D-9, P-51D, F-4U-1D oraz kilka czołgów, Ceny przyzwoite (samoloty i pojazdy 32 zł). Czy można uzyskać opinie o tych modelach.

Pozdrawiam

Np. tu:
http://www.badcattoys.com/spmkix1foofv3.html

Dziękuję,

Wygląda, że to gotowe modele, więc nie moje zainteresowania, dlatego firma dla mnie obca. A w opisie sklepu nie opisano, że to gotowy model;
PS. Chyba, że to nowość (jest duża róznica w cenie i numery katalogowe są z innej grupy). Zgrubnie poszukałem w innych sklepach i te modele są w grupie do sklejania, Te nowe mają numery katalogowe 87... a te gotowe 85.....

Może to jednak do klejenia?

Pozdrawiam

No, chyba masz rację. Ja kojarzyłem Forces z gotowcami. Nie znajduję inboxa, a powiem, że Spitfire IX mnie zainteresował.

Jaho63 napisał(a):. Nie znajduję inboxa, a powiem, że Spitfire IX mnie zainteresował.

Kijem i to przez szmatkę bym tego nie tykał -raczej http://ascalecanadian.blogspot.com/2012 ... mk-ix.html

Witam,

Dziękuję za linka. Rzeczywiscie chyba lepiej zainwestować mozna 32 zł.

Ja bym jednak tego Spita obmacał.

To są modele do sklejania. Spit wygląda dość słabo. Ster kierunku, jego kształt raczej bliższy kosie niż Spitowi.
Samoloty tak trochę pod Matchboxowy wygląd bym podciągnął, choć silniki np porobione w niektórych.
pozdrawiam

Na britmodeller w podforum foczym, ktoś obiecał zdjęcia wyprasek- bo cytując:

his clearly looks like the CAD from a diecast model was used to make the plastic kit

a nie jest to przypadkiem AZmodel po raz kolejny?

W piątek macałem Spitka z Force of Valor.
Jest to "tradycyjny" model do sklejania, a nie die cast.
Z jednej strony ma otwartą komorę silnika i nawet coś na kształt Merlina do wklejenia, a z drugiej wygląda wręcz karykaturalnie.
Statecznik pionowy bardziej chyba przypomina ten od P.11 czy może jakiegoś "szmatopłata" z I WŚ niż element ten występujący w Spitfire.
Wnęki podwozia mają może z 1 mm głębokości.
Ogólnie lekka karykatura modelu zapakowana w fajowe pudełko.
Szczerze powiedziawszy, nie polecam.

No i co ,a nie mówiłem?