Modelarstwo z pasją

Witam
Co byście polecili w tej skali - chodzi mi o producenta?
To będą moje pierwsze płatowce , więc zawyżonych wymagań nie mam.
Interesują mnie konstrukcje z okresu WWI - do umieszczenia na dioramach.

Co sadzicie o firmie Roden - mają ciekawe ceny...

I pytanie dodatkowe
Czy jest jakiś sposób aby zrobić efekt pracującego śmigła ?

Witaj,
Jeśli chcesz zrobić dioramkę i ma to być pierwszy model z IWŚ to polecam EDUARDA. Modele Rodena a mam ich kilka bywają momentami trudne i czasami wymagają przeróbek pasowania itp. Oczywiście w żadnym modelu na mniejszą lub większą skalę ich nie unikniesz ale Rodeny bywają upierdliwe, no i ich kalki z tego co wiem są dość kłopotliwe szczególnie jeśli wziąłbyś coś z lozenge. Moją opinię bazuję na tym co mam w szafie Rodena i na wypowiedziach kolegów na różnych forach. Co do 1:32 to nie wiem, bo to nie moja skala, ale w 1:48 polecam Nieuporta 11 Eduarda, skleja się fajnie bez żadnych problemów i przy odrobinie własnej pracy możesz zrobić dobry model tego samolotu, dodatkowym atutem jest figurka pilota. Do dioram w 1:48 Eduard wypuścił z tego co wiem kilka zestawów figurek: francuzi personel i piloci, podobnie dla Anglii i Niemiec.
Tego Nieporta ostatnio sklejałem i mogę go śmiało polecić. Jeśli masz ochotę to poniżej zamieszczam link do warsztatu:
viewtopic.php?f=12&t=19849

Fajnie, że się za szmatopłaty bierzesz! Jak będziesz miał pytania to daj znać chętnie pomogę fanowi tych latadeł:)

Czołem
Twój samolocik zacny i w sam raz do figurek Eduarda które kojarzę i mam zaplanowaną scenkę z nimi w roli głównej
Co do skali 32 - zaciekawił mnie ten dziwoląg
http://www.jadarhobby.pl/roden-612-airc ... 17698.html

Adrianowro napisał(a):Co do skali 32 - zaciekawił mnie ten dziwoląg
http://www.jadarhobby.pl/roden-612-airc ... 17698.html

To piękny samolot, ale ja na Twoim miejscu bym zaczekał, aż Wingnut Wings wypuści swoją wersję. Będzie drożej, ale na pewno o wiele przyjemniej.
http://www.wingnutwings.com/ww/product?productid=3038

Mnie zaciekawiło czy te szmatołapy mają coś wspólnego z szmatopłatami?

Jaho63 napisał(a):Mnie zaciekawiło czy te szmatołapy mają coś wspólnego z szmatopłatami?

No widzisz tłukła mi się ta nazwa pod czaszką ale jako laik musiałem przekręcić

PrzemoL napisał(a):

To piękny samolot, ale ja na Twoim miejscu bym zaczekał, aż Wingnut Wings wypuści swoją wersję. Będzie drożej, ale na pewno o wiele przyjemniej.
http://www.wingnutwings.com/ww/product?productid=3038

Akurat nie bardzo mi się spieszy , samolot miałby "wylądować" na dioramce która teraz męczę, więc mogę sobie spokojnie poczekać.
viewtopic.php?f=28&p=266861#p266861

Jaho63 napisał(a):Mnie zaciekawiło czy te szmatołapy mają coś wspólnego z szmatopłatami?

Wspólne są niewątpliwie "szmaty"

Adrianowro napisał(a): PrzemoL napisał(a):

To piękny samolot, ale ja na Twoim miejscu bym zaczekał, aż Wingnut Wings wypuści swoją wersję. Będzie drożej, ale na pewno o wiele przyjemniej.
http://www.wingnutwings.com/ww/product?productid=3038


Akurat nie bardzo mi się spieszy , samolot miałby "wylądować" na dioramce która teraz męczę, więc mogę sobie spokojnie poczekać.

No też na twoim miejscu bym poczekał... Airco tak jak powiedział ADAM to piękny samolot, ale jeśli nigdy ze szmatopłatami nie małeś do czynienia mógłby Cię zniechęcić ilością naciągów i śrub rzymskich oraz rachitycznością całej konstrukcji. Diorama zapowiada się naprawdę dobrze, w tych czołgach z IWŚ też "coś" jest! Będę tam wpadał.
Ten samolot to chcesz popsuć, czy też zainscenizować przymusowe lądowanie?

xmald napisał(a):

Adrianowro napisał(a): PrzemoL napisał(a):

Ten samolot to chcesz popsuć, czy też zainscenizować przymusowe lądowanie?

Miałby przelatywać... stąd pytanie o śmigło.
Przymusowe lądowanie na drzewie to planuje w 48 , ze wspomnianymi figurkami eduarda i Fordem T ;)

Cod o smigla mysle ze ta metoda bardzo ladnei wyglda,
sam z niej korzystalem

http://www.ratomodeling.com/articles/turning_props/

Myślę, że warto dobrać typ samolotu tak, żeby w miarę łatwo było go zepsuć. Nie wiem jaka jest dokładnie idea i pytanie czy cały samolot się zmieści tam gdzie ma być. Może łatwiej byłoby wystrugać samemu jakieś resztki. Łatwiej byłoby też wtedy o pokazanie uszkodzeń.

Slash, fajne zdjęcie, pytanie jak oni go tam włożyli?

Co to za samolot?

subgrafik napisał(a):Cod o smigla mysle ze ta metoda bardzo ladnei wyglda,
sam z niej korzystalem

http://www.ratomodeling.com/articles/turning_props/

Dzieki , cos poodbnego widziałem na zawodach, ale nie bardzo wiedziałem co i jak.

Slash no coś w tym stylu - co do dobrania modelu to pewnie warto bedzie wykorzystać blachy z elementami szkieletu płatowca.

shivadog napisał(a):Co to za samolot?

Na oko Curtiss Jenny.

PZDR

Padło na klasykę
http://www.eduard.com/store/Eduard/Sopw ... am=Sopwith

Nie wiem na ile dobry to wybór ale cena była umiarkowana jak na pierwszego szmaciaka( szkoda nie bedzie ) , no i bedzie lekko zdezelowany więc może mi się upiecze z rozdziewiczaniem w tej tematyce.
Boże ostatni samolot sklejałem z 15 lat temu