Modelarstwo z pasją

Stałem się szczęśliwym posiadaczem tego modelu. Jeśli ktoś coś wie o nim, (jakie ma wady, na co zwrócić szczególna uwagę) to proszę o opinię.
A to in-box

Ja też jakiś czas temu nabyłem ten model Jak tylko się uporam z tym co rozbabrałem to chciałbym się zabrać za ten model, bedzie to PIERWSZY model w tej skali. Może do tego czasu Part i Montex wypuści dodatki do niego.
A jak zaczniesz swój to chętnie będę podglądał
Adam

Jedyną zauważoną przeze mnie wadą jest druga Diana. Ten pierwotnie bolszewicki, a potem nasz samolot miał Dianę z łukiem po jednej, ale smoka ("drakona" - cytując relację rosyjskiego lotnika, w posiadaniu Tomasza Kopańskiego) po drugiej stronie. Na niektórych zdjęciach (na 100% przynajmniej na jednym, zrobionym od tyłu samolotu) wyraźnie widać, że po drugiej stronie jest zdecydowanie co innego, niż znana wszystkim i wyraźnie widoczna na paru zdjęciach Diana. Jak wyglądał smok - nie wie zapewne nikt. Obszerny artykuł o tym samolocie był publikowany bodajże w Aeroplanie w latach '90. Mam go gdzieś na szafie.

Też o tym słyszałem, że Diana była tylko z jednej strony. Wiekszość producentów kalek do tego samolotu daje dwie Diany, przedwczoraj kupiłem kalki do Nieuportów firmy Print Scale ale w skali 1:72. I tam też jest malowanie por. Gilewicza ale z czerwonymi gwiazdami i są tam też dwie panie.
Adam

No bo nikt nie wie, jak ten "drakon" wyglądał. Co w sumie czyni model w 100% wierny realiom po prostu niewykonalny... Stąd pewnie po dwie Diany, bo w sumie malowanie bardzo atrakcyjne i samolot z fajną historią.

Choć można zrobić i według tego zdjęcia, druga strona zakryta. W 1/72 taki wagon robi firma UM:


O, i znalazłem zdjęcie dowodzące, że drakon:

Powyższa analiza autorstwa Piotra Mrozowskiego, znaleziona na forum armorama.

Dziękuje za odzew.
A jak ze spasowaniem elementów, czy ktoś go składał i może coś na ten temat powiedzieć ?

Ja go zrobilem jakis czas temu (ukaze sie drukiem w lipcowym numerze Scale Aircraft Modelling).
Model skleja sie tak sobie, duzo kombinowania jest przy wnetrzu kabiny (lepiej skleic kadlub, a potem wpasowac bo wszystko jest za duze, jak wyginalem oparcie fotela to sie rozlecialo na kawalki wiec lepiej zrobic od podstaw lub dobrze podgrzac ). Silnik lekko za duzy i trzeba cylindry zeszlifowac zeby wszystko weszlo do oslony, z oslona jak juz sie uporasz to trzeba bedzie dorobic te listwy na oslonie bo tam akurat przebiega laczenie elementow. Dolne skrzydla nie za bardzo chca sie trzymac kadluba, dopoki nie polaczysz ich z gornymi, ciagle opadaja, dobrze jest dorzucic jakies wzmocnienie z drutu. Ja do swojego dorzucilem pasy, karabin i kilka innych elementow z blachy Parta od Spada. Wyglada to o niebo lepiej niz to co jest w pudelku. Malowalem tak jak bylo w pudle.

Ja ze swoim modelem jak to już wcześniej pisałem nie śpieszę się, najpierw chce dokończyć 4 zaczęte modele z Wietnamu. Lukasz twoja informacja o nie spasowanym silniku jeszcze bardziej skłania mnie do zakupu żywicznego silnika i chcę dać szansę Partowi i Montexowi i pewnie dopiero w przyszłym roku sie zabiorę za ten model.
Adam

Powyższa analiza autorstwa Piotra Mrozowskiego, znaleziona na forum armorama.

możesz dać linka do tej analizy? Legendy o tym smoku to juz słyszałem ale merytorycznie, pierwszy raz coś na ten temay widzę

Dziękuję koledze Łukaszowi Kędzierskiemu za tak wyczerpujący opis. Teraz już wiem na czym stoję [ale zaczęły mi się ręce trząść ].
Doszły mnie jeszcze słuchy, że kalki się rozpadają, czy to prawda i już rozglądać się za innymi kalkami ?

Moim zdaniem te dwie Diany Roden daje trochę asekuracyjnie - niech sobie modelarz sam zadecyduje jaś chce mieć wersję wykończenia.

Z ich kalkomaniami miałem tylko raz do czynienia - nie były zbyt dobre. Wprawdzie się nie rozpadły, ale były bardzo sztywne. U mnie się skończyło na stosowaniu masek Montexu "po całości".

Phantom napisał(a):Doszły mnie jeszcze słuchy, że kalki się rozpadają, czy to prawda i już rozglądać się za innymi kalkami ?

Rozpadac to sie nie rozpadaja, ale jak to z kalkami Rodena sa troche kruche i sztywne. Szachownice moglem namalowac, ale mi sie nie chcialo.

Łukasz Kędzierski napisał(a):Ja go zrobilem jakis czas temu (ukaze sie drukiem w lipcowym numerze Scale Aircraft Modelling).

Może mała galeria na forum ? Można by było coś podpatrzeć.

Jak wypuszcza ten numer (tak w sumie to w UK juz chyba jest, do mnie dochodzi przewaznie w ostatnim tygodniu miesiaca) to mam zamiar wrzucic galerie. W miedzyczasie mam kilka innych szmatoplatow, ktore juz byly opublikowane jakis czas temu.

No i nie wyszlo w tym miesiacu, bo numer ma tematyke kanadyjska

Tak czy siak 2 zdjecia modelu: