Zgodnie z zapowiedzią przedstawiam zawartość nowego modelu Kinetica - F-5A w skali 1:48.
Pudełko jest miękkie i otwierane z boku, czyli dokładnie takie jakich nie lubię - otwierane od góry byłoby znacznie praktyczniejsze.
Części w sześciu ramkach wyglądają zachęcająco, w moim pudełku wszystkie są z tworzywa o takim samym kolorze:
(sporo zdjęć)
Elementy przeźroczyste oraz mała blaszka zawierająca kilka elementów zewnętrznych ...bardzo mała, 30*17 mm, mogliby dołożyć jeszcze 1 cm kwadratowy i zrobić pasy pilota
Linie podziału i nity są delikatne.
Kalkomanie wydrukowane przez firmę CARTOGRAF wyglądają świetnie, są porządnie wydrukowane, na cienkim filmie:
Wydrukowana z rozmachem instrukcja ma postać zszywanego zeszytu w formacie A4, 32 strony: 16 stron o sklejaniu + 16 (
) schematów malowania (3 x USA, 3x Kanada, 2 x Holandia, 2 x Norwegia, 5 x Grecja i do tego jeszcze Południowy Wietnam)
Ogólnie zawartość pudełka robi bardzo dobre wrażenie... ale wiadomo jak to jest, w ramkach wszystko wygląda świetnie
