Modelarstwo z pasją

Znalazłem taki oto model w żywicy z polskim, cywilnym malowaniem (tylko cena taka sobie):

tu wersja cenowa w koronach
http://www.modelimex.cz/1-32-zlin-z-50-ls


a tu w euro
http://www.modelimex.com/1-32-zlin-z-50-ls

Na samej walucie różnica lekko licząc 3 dychy. Praktycznie na każdym artykule są różnice nawet dochodzące do 40 % (oczywiście przy przeliczeniu lepiej kupować w koronach).

Ja właśnie chcę kupić ten model już od jakiegoś czasu. Jestem zdecydowany, tylko trochę czekam, bo może mi ktoś przywiezie z E-Day, no i jeszcze podobno mają wypuścić oszklenie do Arado 196 Revella 1/32, to chcę to załatwić za jednym razem. Sam model zapowiada się obiecująco, śledziłem na bieżąco uaktualnienia na ich stronie.

Generalnie HPH szaleje i puszcza świetne tematy w dużych skalach, niestety żywica swoje kosztuje
L-410 Turbolet w 1/48
http://www.modelimex.com/1-48-let-l-410-uvp-e
L-200 Morava w 1/48
http://www.modelimex.com/1-48-let-l-200-morava-incl-cd-walkaround

Jak obiecałem, tak zrobiłem, czyli kupiłem.


Po otwarciu widać fajnie odlane części, całkiem sporo tego:


Najbardziej mnie rozczuliła ta czekoladka:


Kalkomanie:


Reszta dodatków:


Faktura powierzchni bardzo delikatna, ale są nity i wzmocnienia (na zdjęciach kiepsko to widać). Po pomalowaniu powinno to świetnie wyglądać.







Instrukcja na płytce - wersja PDF i JPG. Zdjęcia części przed i po montażu, przy tym zdjęcia odpowiednich fragmentów oryginału. Makieta silnika, trochę uproszczona, ale nie będę otwierał pokrywy - kompletnie to psuje zgrabną sylwetkę samolotu. Opracowanie profesjonalne, całość naprawdę prezentuje się rewelacyjnie.

Fajne fajne, mi się ta Morava też bardzo podoba. 40pare ojro niby dużo ale znów model niebanalny.
Widzę, że bardzo dopracowany ten Zlin, lubię takie produkty. Przemyślane, kompletne.

Kuba P. napisał(a):(...)Przemyślane, kompletne.

Dokładnie! Ja też takie lubię.

Spitfire nie zdążyłem pomalować, został odłożony na "zimowanie". Malowanie zwinąłem, więc wziąłem się za sklejanie i zacząłem sobie tego Zlina. Na razie odcinam wlewki z żywicy i uznałem, że mam prawo, więc zeżarłem czekoladkę. Pyszna, mam nadzieję, że reszta modelu też.

Maciek_66 napisał(a):zeżarłem czekoladkę. Pyszna, mam nadzieję, że reszta modelu też.

Nie wiem, dla mnie ta żywica za twarda i lekko trąci jakąś chemią. Trzeba to ugotować i czymś doprawić bo tak to się nie da jeść

Dam radę!

Niestety w miarę dłubania weryfikuję swoje pierwsze wrażenie. Jakość odlewów słaba, bliższe oględziny wykazują masę nierówności, zalewek itp. Jakoś zmontowałem płat z fragmentami kokpitu, a teraz dłubię kokpit i wnętrze kadłuba. Wzmocnienia są tak nierówne, że trzeba sporo je obrabiać, żywica pęka itp. W zasadzie powinno się zrobić je od podstaw, biorąc za wzór detale żywiczne. Ale się nie poddaję.