Strona 1 z 2

Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: wtorek, 21 sierpnia 2012, 22:26
przez Kuba P.
Przeczytałem kiedyś ciekawą opinię nt. kadłuba Oscara Hasegawy, skala 1:48. Poruszony był problem kształtu kadłuba na wysokości kabiny. Hasegawa miała zrobić kadłub zbyt wysoki co skutkuje także niepoprawną linią ogona. Chwalono model Fine Molds, skromniejszy w detalach ale poprawniejszy w bryle.

Jako, że wyraźnie zasługuję - dziś udało mi się zdobyć drugiego Oscara.
Mając do dyspozycji od dawna Hasegawę i od dziś Fine Molds - nie mogłem się opanować i sprawdziłem.
Odciąłem z ramek połówki kadłuba obu modeli i złożyłem. Na zdjęciach wynik:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nie mam baterii w aparacie, zdjęcia zrobione widelcem

Połówki dopasowane tak, że idealnie pokrywa się linia dolnego obrysu kadłuba oraz praktycznie tak samo dobrze pasuje statecznik pionowy. Wyraźnie widać, o ile wyższy jest kadłub Hasegawy.

Pozostaje kwestia indywidualnej oceny na ile widoczne różnice zniekształcają sylwetkę modelu w porównaniu do oryginału i na ile można/nie można z tym żyć.
Ja tam specjalnie różnicy na gotowych modelach nie widzę a oba zestawy bardzo mi się podobają.

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: środa, 22 sierpnia 2012, 09:10
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Dziękuję Kuba za porównanie. Jeżeli chce się wykonać najpóźniejszą wersję Oskara tzn. KOH to zostaje tylko zestaw Fine Molds

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: środa, 22 sierpnia 2012, 09:17
przez Kuba P.
Ja właśnie mam KOH. Jest dorzucona ramka z czołowym pierścieniem osłony silnika (inny wlot do gaźnika, inne wyprowadzenie luf karabinów) i wlewem mieszanki metanolowej. Chyba jeszcze inny kozioł przeciwkapotażowy jest o ile pamiętam.

Sam Fine Molds jest bardzo fine. Mało elementów, ale wszystko tak ładnie zaprojektowane. Podoba mi się patent z lekko wypukłymi pokrywami wzierników. Bardzo delikatne ma tez linie na powierzchni.
Kokpit skromniejszy niż w Hase ale dołożenie Parta powinno sporo pomóc. Poza tym wycięcie kabiny w Ki 43 jest takie malutkie, że nic w zasadzie nie będzie potem widać...

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: środa, 22 sierpnia 2012, 11:40
przez zegeye
Kuba masz ode mnie Oscara, choć mnie właściwie nie dyga to co tu pokazałeś , a to z racji zupełnie nie ruszającej mnie skali modeli. ;o) Natomiast łatwo teraz zobaczyć jak powielane są tzw. ''zasłyszane'' opinie o modelach. Ktoś kiedyś może to zauważył co ty teraz, może zrobił podobne porównanie i może też był strasznym pedantem jeśli chodzi o wymiarowanie.... Napisał w necie że Hasegawa jest skopana i .......poszło. Wszyscy powtarzają że model Hasy jest be.... bo gdzieś usłyszeli o tym :lol: Coż pewnie i unas na forum trafią się tacy co uznają taką różnicę wysokości kadłuba za ''nie do przyjęcia''. Na szczęście dla mnie to kompletnie pomijalna sprawa... na upartego można delikatnie przyszlifować od góry po sklejeniu kadłuba i zrobi sie git.... :mrgreen:
Ale, ale Kuba te letadła nie mają krzyży ...... co Ciebie naszło?

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: środa, 22 sierpnia 2012, 13:23
przez Kuba P.
No właśnie, chodzą takie mity i legendy, często nikt tego nie weryfikuje i na wiarę bierze często niepotrzebnie skreślając całkiem dobre zestawy. Bo "ktoś tak powiedział" i to pokutuje. A warto czasem wziąć i sprawdzić.
Założę się o kratę piwa, że dwa te Oscary jak się obok siebie postawi to tylko bardzo dokładne i wnikliwe oględziny pozwolą wykryć, który kadłub jest niższy.
Na koniec warto by było się zastanowić, co jest właściwie bliższe oryginałowi - Hase czy FM :)
Dla mnie problem tych kadłubów jest naprawdę do przeżycia.

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: środa, 22 sierpnia 2012, 13:43
przez Wojciech Perkowski
Różnica byłaby pomijalna, gdyby nie było alternatywy (zakładając poprawność F.M.) i gdyby Hase kosztowało 1/2 F.M.; model Messera za taką odchyłkę Kuba wdeptałby w ziemię ;o) .

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: środa, 22 sierpnia 2012, 14:23
przez Murek
Moim zdaniem problem nie jest w tym kilka mm wyższym kadłubie w Hasegawie tylko w tym, że przez to profil modelu staje się dziwny, przód za bardzo schodzi w dół. Nie wiem na ile jest to widoczne w gotowym modelu, mam Hase w pudełku. Trzeba by pooglądać zdjęcia, porównać z planami, jeśli okażą się wiarygodne przyłożyć kadłuby i wtedy będziemy mądrzy :)

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: środa, 22 sierpnia 2012, 15:23
przez Kuba P.
To nie jest kilka mm, to naprawdę bardzo mało, ze 2 mm.
Najlepiej byłoby mieć sklejone dwa kompletne kadłuby, z osłonami silnika i osłonami kabin i wtedy porównać co i jak widać. Naprawdę nie demonizowałbym problemu Hasegawy (o ile rzeczywiście to Hasegawa nieprawidłowo oddaje kształt oryginału) bo odchyłka w rzeczywistości nie jest taka wielka.

Wojciech Perkowski napisał(a):model Messera za taką odchyłkę Kuba wdeptałby w ziemię


Messera powiadasz? 109 Hasegawy ma większe problemy i jeszcze żadnego nie wdeptałem. Nawet więcej - muszę sobie kupić G-10 i G-6 bo mam nowe pomysły :)

Murek napisał(a):Trzeba by pooglądać zdjęcia, porównać z planami, jeśli okażą się wiarygodne przyłożyć kadłuby i wtedy będziemy mądrzy


Ja bym nawet te plany odrzucił, tak samo są wtórne jak i model. Do tego przekłamania...
Lepiej po prostu popatrzeć na oryginał i na model i sobie zdanie wyrobić.
Ostatnio przy takim podejściu udało się skrócić Stukasa, może się uda i wysklepić kadłub Oscara?

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: środa, 22 sierpnia 2012, 17:28
przez marco2607
Kuba P. napisał(a):To nie jest kilka mm, to naprawdę bardzo mało, ze 2 mm.
Kuba P. napisał(a):Ostatnio przy takim podejściu udało się skrócić Stukasa, może się uda i wysklepić kadłub Oscara?


Oj Kuba przy takim podejściu to foczy ogon , tankaC nosek i wymiary 109e edka przejdą bez bólu.
A tak szczerze mówiąc jakbym miał robić Oskara bez dodatków( może mały zoom) wybrałbym hase , z dodatkami fm.
Powód prosty , ilość części i jakość wnętrza w fm nie powala na kolana.

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: środa, 22 sierpnia 2012, 17:43
przez Kuba P.
marco2607 napisał(a):Oj Kuba przy takim podejściu to foczy ogon , tankaC nosek i wymiary 109e edka przejdą bez bólu.


Absolutnie nie ten kaliber. Bez porównania.
Trudno nie widzieć błędów Eduarda czy ohydy chłodnicy Tanka C Dragona.
Tu nie chodzi, czy ktoś to akceptuje czy nie ale czy widzi czy nie widzi. Nie sposób tych wad nie widzieć, można akceptować.
Kadłub Hasegawy vs FM trudno tak od razu rozpoznać, czyli to naprawdę mało widoczna różnica. Dlatego ja jakoś specjalnie nie mam z tym problemu i patrzę sobie na zdjęcia gotowych Oscarów i fotki oryginału - takiego kwasu jak na Edkowych Fw 190 nawet w 1/10 nie ma.

marco2607 napisał(a):ilość części i jakość wnętrza w fm nie powala na kolana.


Detale to inna para kaloszy, to można zawsze dorobić. Tu mowa jest o kadłubie, jego korekta jest bardzo trudna i stąd postawione pytanie "czy warto się za to brać" i "czy w ogóle jest to jakiś większy problem".

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: środa, 22 sierpnia 2012, 18:02
przez Kuba P.
Mała ilustracja, z konieczności nie perfekcyjna ale poglądowa:

Obrazek
Obrazek

Na górze Hasegawa, na dole Nakajima :)
Zdjęcie archiwalne obróciłem, ale w miarę kat pasuje. Ja wiem, że obiektyw, że perspektywa itp. ale ja jakoś zbyt wiele niedokładności tu nie widzę.
Może ktoś ma lepsze zdjęcia albo np. zbudował Oscara z Hasegawy i może porównać z dobrą fotką - bardzo bym prosił o taki głos.

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: środa, 22 sierpnia 2012, 18:35
przez Murek
:D Dzisiaj to samo zdjęcie tego samego modelu oglądałem. Ja widzę zgarbienie w modelu, Hayabusa była smukła.

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: środa, 22 sierpnia 2012, 18:37
przez Kuba P.
Próbowałem właśnie nałożyć na siebie obie sylwetki, któreś z tych zdjęć ma dość mocno zachwiane proporcje. Albo model za krótki albo oryginał rozciągnięty.
W każdym razie, szukam dalej :)

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: czwartek, 23 sierpnia 2012, 19:26
przez 2rafael
wkleiłem załączone wyżej zdjęcia w acada, wyskalowałem, odrysowałem i oto co wyszło
Obrazek

Re: Ki 43, Hasegawa vs Fine Molds - problem kadłuba

PostNapisane: czwartek, 23 sierpnia 2012, 20:13
przez Kuba P.
Dzięki, super sprawa. Ciekawie to wygląda, jakby Hasegawa była odrobinę za wysoka i nieco za głęboka. Z drugiej strony jakoś masakrycznie nadal to nie wygląda, przynajmniej dla mnie.
Zeskanowałem obie połówki kadłuba modelu, Hase i FM. Podeślę Ci na email, może znajdziesz chwilkę, żeby to jakoś na siebie nałożyć. Zobaczymy o ile to się faktycznie różni?