Dotarła do mnie dzisiaj najbardziej (przynajmniej dla mnie) oczekiwana nowość
Pierwsze oględziny potwierdzaja to co widziałem na zdjeciach w necie.
Kadłub robił ktoś inny, a szkoda.
Nity i linie sa bardziej widoczne i mniej precyzyjne niz na poprzedniej wersji Jaskółki.
Z nowych wyprasek są: wypraski kadłuba i prawie całe wyposażenie za kabiną.
Instrukcja jak zwykle czytelna, szkiełko bardzo ładne, czyste, cienkie i klarowne.
Kalkomanie są, i tak znaki oraz oznaczenia bede malował.
Malowania to czerwona 10 i 11
Teraz trzeba poczekać az Eduard wypuści blaszki do waloryzacji modelu (zapewne część blaszke bedzie pochodziła od wersji A1, ale bez blaszki do kokpitu nie warto zaczynac modelu.
Teraz tylko potrzeba czasu na montaż, który zapewnie przeciągnie sie do zimy, wtedy wieczory sa dłuższe i można wiecej czasu poświecic na dłubanie.