Strona 1 z 2

wady modeli Gustawa w 1:72

PostNapisane: sobota, 17 maja 2014, 16:08
przez cris
Witam
Z uwagą śledziłem ten wątek ,choć skala 48 to nie moja bajka :P
Patrzyłem jaką na początku ,,euforię" u niektórych budził model tej 109 -tki i jakie ,,rozgoryczenie'' na końcu :(
No cóż ,współczuje Wszystkim zawiedzionym ,ale teraz to raczej norma z nowymi dobrze zapowiadającymi się modelami .
Wynik finalny jest daleki od obiecywanego na starcie .
Wiem że to nie ten temat ,ale korzystając z dyskusji o wymiarowości Messera edka ,chciałbym zapytać : czy w ,,nikczemnej'' skali 1/72 też są takie hece ? Jaka firma jest godna polecenia odnośnie dobrze z wymiarowanych modeli Bf 109G 2-14 ?
Myślałem że Az-model będzie reprezentował dobry poziom ,ale coś tu ktoś nabąkiwał że to ,,gnioty". Więc co FM ?

Re: Eduard - nowy Bf 109 G-6

PostNapisane: sobota, 17 maja 2014, 16:16
przez Murek
FM na pewno wart zainteresowania.

Re: Eduard - nowy Bf 109 G-6

PostNapisane: sobota, 17 maja 2014, 16:17
przez Kuba P.
cris napisał(a):Patrzyłem jaką na początku ,,euforię" u niektórych budził model tej 109 -tki i jakie ,,rozgoryczenie'' na końcu
No cóż ,współczuje Wszystkim zawiedzionym ,ale teraz to raczej norma z nowymi dobrze zapowiadającymi się modelami .


No właśnie to nie jest norma. Po świetnym Spitfire i chyba równie niezłym MiG 21 Edek zrobił szumną promocję (pomijam wątpliwej klasy film z rzucaniem łopatą w samolot) i pokazywał nam po kawałeczku model. Wtedy właśnie ludzie wyłapali źle zrobione wypukłości na skrzydłach, złe nity i to nieszczęsne przejście skrzydło-kadłub.
Edek poprawił bąble na skrzydłach i poprawił nity. Pokazywał ładne detale modelu to i były euforyczne komentarze przed premierą. Na renderach i test-shotach nie było widać przekłamań w wymiarowaniu. Dopiero jak ludzie kupili model to się połapali że coś jest nie tak.
Gdyby nie komentarze w internetach to nie bój się - nity i komory podwozia też by były spieprzone.

Taki właśnie jest ten model - baba rzucająca łopatą vs 3 malowania z zestawu nie do zrobienia, bo są do inaczej wyglądających maszyn. Trzydzieści dni promocji vs ponad pół centymetra zniekształcenia na rozpiętości.

Revell zrobił swojego 109 w 1:32 ciszej, bez wojowniczej baby i promocji na Facebook i Revell wygrał wygrane. Ich model kosztuje tyle samo co Edek a jest po prostu bardzo, bardzo dobry.

Re: Eduard - nowy Bf 109 G-6

PostNapisane: sobota, 17 maja 2014, 16:45
przez pik
1/72 też są takie hece ? Jaka firma jest godna polecenia odnośnie dobrze z wymiarowanych modeli Bf 109G 2-14 ?
Myślałem że Az-model będzie reprezentował dobry poziom ,ale coś tu ktoś nabąkiwał że to ,,gnioty". Więc co FM ?
W 1/72 nie ma perfekcyjnego Gustawa.

Np kadłub FM jest za krótki, ale proporcjonalnie i nie rzuca się to w oczy.

AZ z kolei ma właściwą długość całkowitą, ale wydłużono tylko część nosową, przez co kadłub wygląda kuriozalnie. Dobrze widać to na tym zdjęciu:
Obrazek

Szkoda że AZ skopał robotę, bo poza tym to całkiem miły model, nieźle spasowany, z mnóstwem części alternatywnych, dających możliwość zbudowania prawie każdej wersji Gustawa.

Tak a propos Revella to od lat oferuje on w skali 1/72 G-10, z paroma mankamentami (jak np za małe śmigło). Dzięki użyciu rezerwowych części z AZ Model bardzo łatwo jest poprawić Revella i uzyskać całkiem przyzwoitą wersję AS/G-10.

Re: Eduard - nowy Bf 109 G-6

PostNapisane: sobota, 17 maja 2014, 16:51
przez cris
No Ok Kuba :mrgreen: .Wszystko jasne
A jak jesteś już przy głosie to możne parę zdań o 1/72 ,albo namiary na jakaś dyskusję w tym temacie .
Tylko nie na to forum czeskie -błagam.
Nie będę się męczył z tym językiem Szwejka , a translator jeszcze większe cuda pokazuje niż z angielskiego.
Myśle ze warto by było pogawędzić o dobrych messerkach w 1/72
Edit : O dzięki za parę zdań Pik

Re: Eduard - nowy Bf 109 G-6

PostNapisane: sobota, 17 maja 2014, 18:20
przez MarCo
pik napisał(a):Np kadłub FM jest za krótki, ale proporcjonalnie i nie rzuca się to w oczy.
AZ z kolei ma właściwą długość całkowitą...

Jest dokładnie odwrotnie. FM ma niemal poprawną długość całkowitą a AZ jest za długi. Oba modele mają kłopoty z proporcjami, tylko że FM mniejsze (ale nie jest idealny). Wszystko jest opisane i pokazane na obrazkach na czeskim forum pod tym linkiem co ktoś podał.

dla ułatwienia streszczenie:
prawdziwy samolot z niskim statecznikiem
9018mm /72=125,25mm
modele:
FM =125,15
AZ =126,72

cris napisał(a):możne parę zdań o 1/72 ,albo namiary na jakaś dyskusję w tym temacie .
Tylko nie na to forum czeskie -błagam.
Nie będę się męczył z tym językiem Szwejka...

Niestety nie umiem się wczuć w Twój ból... to może tam zajrzyj ale nie czytaj. Obejrzyj obrazki z tego linku co ktoś wcześniej podał. Liczby są uniwersalne, a obrazki są opisane po angielsku. Te na str 5 i 7 wątku w ogóle nie wymagają opisu. Na str 11 masz gif z nałożeniem nosów modeli na fabryczne plany.

W sumie to nie moja robota (bo admina) ale nie sądzicie że się troszkę rozmywa wątek ? Ten jest o Eduardzie w skali 1:48. Może założyć inny wątek o innej skali ?

Re: Eduard - nowy Bf 109 G-6

PostNapisane: sobota, 17 maja 2014, 18:39
przez pik
Jest dokładnie odwrotnie. FM ma niemal poprawną długość całkowitą a AZ jest za długi.
No cóż, nie napisałem przecież że AZ jest krótszy od FM, wg podanych danych sam potwierdzasz że FM jest krótszy, także nie przesadzajmy z tym "dokładnie odwrotnie". Anyway, mój egzemplarz AZ model ma długość całkowitą 126,4 mm i to z wystającą lufą działka z kołpaka śmigła, co chyba nie powinno być brane pod uwagę przy porównaniu wymiarów.

Re: Eduard - nowy Bf 109 G-6

PostNapisane: sobota, 17 maja 2014, 23:03
przez FranekS
pik napisał(a):
Tak a propos Revella to od lat oferuje on w skali 1/72 G-10, z paroma mankamentami (jak np za małe śmigło). Dzięki użyciu rezerwowych części z AZ Model bardzo łatwo jest poprawić Revella i uzyskać całkiem przyzwoitą wersję AS/G-10.


G-10 Revella to merytoryczny paździerz.
Zadarty szczurkowato nos, w dodatku z symetrycznymi przekrojami osłon silnika. W oryginalnej edycji każda łopata śmigła inna. W koszmarnie drogim przepaku Monogram Promodeller była dodana korekta śmigła też bardzo daleka od oryginału. Tył kadłuba ma złe przekroje, zwłaszcza spód, za płaski jest. Skrzydło wydaje się mieć za małą cięciwę przy końcówkach, wygląda jakby miało za dużą zbieżność. Na szczęście po odjęciu po ok 1mm na każdym końcu skrzydła (rozpiętość o 2 mm za duża) i przeprofilowaniu zakończeń skrzydeł proporcje wracają do normy. Przy okazji można zniwelować babol w postaci zakrzywionych końcówek krawędzi spływu lotek. Profil płata niestety jest niemal symetryczny, spód zbyt wypukły.
Brak jakiegokolwiek zaznaczenia opłótnienia powierzchni sterowych. Formy szybko (w ciągu pierwszych 2 lat, od 1996) uległy widocznej degradacji -czy coś się zmieniło od tego czasu?

Pozdrawiam

Re: wady modeli Gustawa w 1:72

PostNapisane: sobota, 17 maja 2014, 23:40
przez cris
Czyli jednak trzymać się FM
Mam w zapasie dwie eFki -2 i 4 (jedna miała być przerobiona na G-2) i G-6 ,a i trochę żywicy z Airesa się odłożyło. Praktycznie 2 sztuki kompletnego okaptowania silnika no i same silniki do G-5/6
A może jednak ten Aires skoryguje za długi ryjek Az modelu ?

Re: wady modeli Gustawa w 1:72

PostNapisane: sobota, 17 maja 2014, 23:50
przez Murek
Od Me 109G-10 Revella lepiej trzymać się z daleka (skala 1-72). Ten model ma więcej błędów niż wypisane przez Kolegów. Jakość części fatalna. Nie piszcie proszę, że z częściami z innego modelu można go łatwo poprawić, chyba że odcięcie całej części silnikowej i wszczepienie innej jest dla kogoś proste.

Re: wady modeli Gustawa w 1:72

PostNapisane: sobota, 17 maja 2014, 23:51
przez pik
Formy Revella faktycznie są mocno zmęczone i dotyczy to większości popularnych modeli tego producenta tłuczonych w sporych ilościach. Co do merytoryki, to odstępstwa rzędu 1mm na rozpiętości czy długości uważam za niewarte uwagi... Profilu płata można się czepiać w Revellu, ale co wtedy można powiedzieć o Hasegawie (albo jej kopii Academy)?

Części jak śmigło, kółka ogonowe (niskie i wysokie), statecznik pionowy, koła, oszklenie itp odzyskane tanim kosztem z AZ model mogą poprawić odbiór Revella, choć oczywiście nie wyleczą go z wszystkich bolączek. Ale zawsze można sobie zrobić FM jeśli nie szuka się oszczędności. ;o)

Re: wady modeli Gustawa w 1:72

PostNapisane: sobota, 17 maja 2014, 23:56
przez Murek
Ale obejrzyj sobie przód G-10 w oryginale a później Revella, toż to jest herezja, SF i tragedia w jednym, i tego się nie zatuszuje, to trzeba amputować.

Re: wady modeli Gustawa w 1:72

PostNapisane: niedziela, 18 maja 2014, 00:01
przez pik
Ale obejrzyj sobie przód G-10 w oryginale a później Revella
No oglądałem i muszę powiedzieć że nos w AZ modelu, nowym przecież produkcie, razi mnie znacznie mocniej... Anyway, wcale nie zamierzam bronić Revella! Jak ktoś szuka tej wersji i ma wymagania to być może warto poczekać na AZ Model właśnie, ma wyjść G-10 ze zmienioną ramką "kadłubową". Ciekawe czy teraz się poprawią po krytyce wczesnych Gustawów.

Re: wady modeli Gustawa w 1:72

PostNapisane: niedziela, 18 maja 2014, 06:49
przez GrzegorzS
Są jeszcze, o czym warto pamiętać, w skali 1:72 co najmniej dobre Gustawy Hasegawy. Jakoś w obecnej dobie zapomina się często o jej wyrobach a przecież to kiedyś była wręcz wzorcownia. Wypraski mają już swoje lata ale nadal trzymają i skalę i jakość wykonania.

Re: wady modeli Gustawa w 1:72

PostNapisane: niedziela, 18 maja 2014, 11:31
przez marco2607
GrzegorzS napisał(a):Są jeszcze, o czym warto pamiętać, w skali 1:72 co najmniej dobre Gustawy Hasegawy. Jakoś w obecnej dobie zapomina się często o jej wyrobach a przecież to kiedyś była wręcz wzorcownia. Wypraski mają już swoje lata ale nadal trzymają i skalę i jakość wykonania.


Tak hase po wymianie silnika wraz z osłonami na airesa też wygląda całkiem fajnie. Istnieje też możliwość skopiowania
osłon FM. ( dają się wpasować ).
Do wymiany wszystkie bomble, są za małe.