Modelarstwo z pasją

Jakiś czas temu była na forum mowa o ciekawym produkcie AFV Club, czyli owiewkach do kilku modeli samolotów, wypuszczonych pod nazwą jak w temacie.
Szukając zastępczej owiewki do mojego F-100D przypadkiem trafiłem na eBay'u na sprzedawcę, który takie coś miał w ofercie, do tego do mojego A-10A HobbyBossa.
No to kupiłem i dziś do mnie doszło.



W pudełku zapakowana jest zestawowa wypraska z owiewką i wiatrochronem do modelu A-10A Thunderbolt II firmy Hobby Boss.
Jest ona jednak pokryta (jak twierdzi producent: od wewnątrz) specjalną warstwa która daje efekt pokrycia powierzchnią antyrefleksyjną.
Patrząc pod światło, jest to po prostu smuga lekko żółtawego czegoś, biegnąca przez środek wiatrochronu i owiewki.
Efekt jest jednak bardzo ciekawy (widać to na zdjęciach), bo "szkło" mieni się kolorami błękitu i fioletu, jakby to naprawdę była antyrefleksyjna powłoka.

W sumie to taki drobiazg dla pasjonatów, bo zestaw swoje kosztuje, więc pewnie mało kto to kupi, ale podejrzewam że na gotowym modelu taki drobiazg będzie robił solidne wrażenie.

Poniżej zdjęcie na którym widać te refleksy bardzo wyraźnie. Uwaga: te wszystkie błękity na ramkach i na samej owiewce i wwiatrochronie to nie przebijający kolor tła, tylko właśnie te specjalne efekty.
Fajna rzecz.

Solo, zapomniałeś napisać, że oferują też owiewki do innych modeli:

1:48

F/A-18D
A-10A
F-18C

1:32

F-16 B/D/F
A-10A
F-117A
F/A-18E
F/A-18F

Niestety są to najzwyklejsze ramki z oryginalnych zestawów, z nałożoną powłoką antyrefleksyjną. Jeżeli zestaw wyjściowy miał obrzydliwy szew na środku (trudny do usunięcia w niektórych przypadkach) to ten produkt ma dokładnie taki sam.
No i cena - 50 złociszy + wysyłka. To, czy efekt jest warty takiego pieniądza, trzeba samemu przemyśleć. Troszkę szkoda ubogiej oferty - brakuje wielu bardziej popularnych modeli.

W alcladzie masz farby z takim efektem. Ale have glass nie jest teczowy, tylko złotobrązowy. Przerost formy nad treścią...

BOMI21 napisał(a):Niestety są to najzwyklejsze ramki z oryginalnych zestawów, z nałożoną powłoką antyrefleksyjną. Jeżeli zestaw wyjściowy miał obrzydliwy szew na środku (trudny do usunięcia w niektórych przypadkach) to ten produkt ma dokładnie taki sam.
No i cena - 50 złociszy + wysyłka. To, czy efekt jest warty takiego pieniądza, trzeba samemu przemyśleć. Troszkę szkoda ubogiej oferty - brakuje wielu bardziej popularnych modeli.

Gdzie Ty to widziałeś w sprzedaży?

No i nie przesadzajmy, usunięcie szwu z owiewki jest banalnie proste, skoro nawet mi się to udało zrobić, prawda?
Co do reszty - masz całkowitą rację. To jest wypraska z zestawu A-10 z natryśniętą powłoką.
Nawet na wiatrochronie jest ta sama rysa, co u mnie w zestawie, i w owiewce jaką dostałem ze sklepu po mojej reklamacji.
Swoją drogą, to ciekawe, że zarówno w A-10, jak i w dwóch zestawach F-16 Tamki, w każdym, dosłownie w każdym przypadku są takie same rysy/pęknięcia. W moim przypadku tak jest na 3 zestawach owiewek do A-10 i w sumie 14 zestawach owiewek do F-16 jakie posiadam.
Podejrzewam, że to efekt wadliwego procesu produkcji. Może przy wyjmowaniu z formy dochodzi do naprężeń i tych pęknięć, nie wiem.

Solo napisał(a):
Gdzie Ty to widziałeś w sprzedaży?

To znaczy? Na Ebayu po tyle są.

Solo napisał(a):[...]

No i nie przesadzajmy, usunięcie szwu z owiewki jest banalnie proste, skoro nawet mi się to udało zrobić, prawda?

Mi nie chodzi o to, czy da się to usunąć czy nie. Nie podoba mi się fakt, że produkt za 50 zł ma ordynarny szew. Wiem, jakie są ograniczenia produkcji, ale za samą powłokę tyle bym nie zapłacił .

Solo napisał(a):[...]
Swoją drogą, to ciekawe, że zarówno w A-10, jak i w dwóch zestawach F-16 Tamki, w każdym, dosłownie w każdym przypadku są takie same rysy/pęknięcia. W moim przypadku [...]

Powtarzasz się. Ja mam Aggressora za 200 zł z tym samym na czystej i przydymionej owiewce i nie narzekam.

W niczym się nie powtarzam.
Po prostu jestem zdziwiony, że każdy model Tamki ma ten feler.
Feler, który widać gołym okiem.
Fakt, że mam małego hopla na punkcie owiewek i każdą zakupioną oglądam pod mikroskopem elektronowym, ale w przypadku Tamki to to pęknięcie po prostu widać z kilometra.

Solo napisał(a):W niczym się nie powtarzam.

Czytam o Twoich owiewkach już któryś raz z kolei.

Solo napisał(a):W niczym się nie powtarzam.
Po prostu jestem zdziwiony, że każdy model Tamki ma ten feler.
Feler, który widać gołym okiem.

Czyżby Tamiya po skompletowaniu każdego pudełka NIE ZMIENIAŁA MATRYC?

Solo napisał(a):[...]
każdą zakupioną oglądam pod mikroskopem elektronowym,[...]

To akurat dobrze. Ja kiedyś sprowadziłem sobie z Chin 5 MiGów-29 9-13. 3 sprzedałem, nikt nie narzekał, ale się okazało że czwarty miał pękniętą owiewkę. I to był mój problem, bo to ja powinienem to sprawdzić przed wysyłką. Za karę musiałem wysłać tą z modelu na moje potrzeby i cieszyć się zdekompletowanym modelem przez dwa miesiące, aż przyszła paczuszka z nową ramką od skośnookich.

Jak masz Solo 14 owiewek do F-16 to psiknij je sidoluksem z domieszką etyliny 98 i sprzedaj jako przydymione. Parę stów w kieszeni

BOMI21 napisał(a):Czyżby Tamiya po skompletowaniu każdego pudełka NIE ZMIENIAŁA MATRYC?

Jak więc wytłumaczysz, że wszystkie modele F-16CJ i C/N mają ten sam feler, w tym samym miejscu i o tym samym kształcie?

Solo napisał(a):

BOMI21 napisał(a):Czyżby Tamiya po skompletowaniu każdego pudełka NIE ZMIENIAŁA MATRYC?

Jak więc wytłumaczysz, że wszystkie modele F-16CJ i C/N mają ten sam feler, w tym samym miejscu i o tym samym kształcie?

No właśnie cytatem powyżej. Przecież nie zmienia się matryc podczas produkcji modeli - jeżeli jest na nich jakaś skaza, to będzie na wszystkich ramkach...

A wszystkie F-16 z Tamki mają te same owiewki.