Strona 1 z 1

Eduard - styczniowe nowości

PostNapisane: piątek, 2 stycznia 2015, 09:59
przez Solo
Niedawno pojawiła się informacja o nowościach Eduarda które pojawią się w tym miesiącu (albo: pojawiły się już).
Zgodnie z niepotwierdzonymi plotkami, Eduard wydał nowy "zestaw" z myśliwcem F-104 - Bundesfighter 1:48.

Obrazek

Zestaw jest niezwykle bogaty: są tam dwa żywiczne fotele (do wyboru w zależności od wersji myśliwca), zoom, maski i... to wszystko. :)
Za to jeśli ktoś łaskaw, może dokupić sobie oddzielnie:
- żywiczne dysze
- żywiczne koła
- żywiczny zestaw uzbrojenia
- pasy do foteli z materiału (dwa rodzaje, w tym superfabric)
Blaszki, w większej ilości niż tylko zoom, do kupienia były już wcześniej.

Tak więc można założyć, że Eduard skończył ze sprzedażą stosunkowo zasobnych zestawów, do których wrzucał nie tylko blaszki, ale też dysze silnika, koła i pasy. Teraz to wszystko jest do dokupienia.
Jak to mawiają: tanio już było.

Re: Eduard - styczniowe nowości

PostNapisane: piątek, 2 stycznia 2015, 10:06
przez macias13_84
To akurat grudniowa nowość już jakieś 2tygodnie temu był ;o)
http://www.mojehobby.pl/products/Bundes ... F-104.html

Re: Eduard - styczniowe nowości

PostNapisane: piątek, 2 stycznia 2015, 10:08
przez Solo

Re: Eduard - styczniowe nowości

PostNapisane: piątek, 2 stycznia 2015, 10:47
przez macias13_84
Znaczy się sklep zagina czasoprzestrzeń :mrgreen:

Re: Eduard - styczniowe nowości

PostNapisane: piątek, 2 stycznia 2015, 11:04
przez Maciek_66
Trochę mnie Eduard zdenerwował. Robił świetne przepaki, wyglądało na to, że standardem będą dysze i koła, blaszki, a tu takie rozczarowanie. Bida w pudle, ale cena wypasiona. Wyrobili sobie markę i paru niezorientowanych się nabierze. Zauważyłem taką prawidłowość, że dobre firmy z dobrymi produktami odnoszą sukces, rozrastają się, rozwijają, pojawia się buta i jadąc na poprzednich sukcesach robią coraz większy kit. To dotyczy nie tylko modelarstwa. Może się opamiętają?

Re: Eduard - styczniowe nowości

PostNapisane: piątek, 2 stycznia 2015, 11:06
przez Solo
Racja.
Czy wiadomo który konkretnie model Hasy tam zapakowali?

Re: Eduard - styczniowe nowości

PostNapisane: piątek, 2 stycznia 2015, 12:06
przez potez
Dali doopy bo kupili wypraski od japońców a jen do korony w międzyczasie sie tak napompował, że cała reszta jest poza pudełkiem bo inaczej musieli by dokładać ;o) Cena i tak jest kosmiczna patzrąc na to co w środku i fakt,że hase od 2000 roku sprzedaje StarFightera w dziesiątkach tysięcy sztuk.
W środku jest ten model https://www.scalemates.com/products/product.php?id=115268
Juz go zdążyli 100 razy zjechac na zachodnich forach, że to nonsensowny zakup zwłaszcza, że haska chodzi dużo taniej a zestaw DACO jeszce jest do kupienia żeby poprawić ten model co jest dużo sensowniejsze niż dodatki edka. Aires od lat ma bardzo dobry set do starfighterów, więc wyglada na to że Edki przekombinowały tym razem.
Jakieś trzy miesiace temu była jeszcze mowa o wczesnym wariancie albo o pudełkowaniu innych krajów (włochy, holandia, norwegia) ale chyba nic z tego nie wyjdzie...

Re: Eduard - styczniowe nowości

PostNapisane: piątek, 2 stycznia 2015, 13:05
przez Ralf_S
Przepak Starfire'a ma swoje zady i walety 8-)
Na plus są kalki, które w starszych zestawach Hase były nie do użycia z powodu masakrycznego żółknięcia. I były grube i sztywne jak dekiel od studzienki kanalizacyjnej. Szkoda, bo to bawarskie malowanie z boxartu ma swój urok :?
Te kilka pierdółek też ma sens, choć zostaje spory niedosyt.
Na minus jest cena...... :-/

Re: Eduard - styczniowe nowości

PostNapisane: piątek, 2 stycznia 2015, 13:22
przez potez
No tak ale taniej znajdziesz ten model + fotelik airesa +kalka niż ten cały edek...i o to sie gotują od dwóch czy trzech tygodni na zachodnich forach.
Wcześniej puszczali albo nowości albo dawno nie widziane wypusty albo dobre value for money a teraz im nie wyszło niestety. :-/
Chyba po prostu fazę na F-104 mają bo równocześnie italeri wydało w 32 więc dodatki po prostu zeskalowali w dół i tylko jakoś tak dziwnie z ceną wyszło...

Re: Eduard - styczniowe nowości

PostNapisane: piątek, 2 stycznia 2015, 13:32
przez Solo
Od jakiegoś czasu mam ochotę na ten samolot i zastanawiam się nad opłacalnością (ceny wg MojeHobby.pl):
- model Hasegawy - ok. 135 zł
- fotel Airesa - ok. 25 zł
- zoom Eduarda - ok. 16 zł
- maski Eduarda - ok. 16 zł.
Razem: 192 zł.

Zestaw Eduarda: 198 zł, a do tego dochodzą znakomite kalki Cartografa.
Cenowo nie wygląda to więc źle, pod warunkiem że tak jak ja, z reguły dokupuje się ww. dodatki waloryzacyjne.

Re: Eduard - styczniowe nowości

PostNapisane: piątek, 2 stycznia 2015, 18:43
przez Frosty
Można też poszukać przepaku Revell'a: https://s1.scalemates.com/products/img/ ... any=revell - ten same wypraski, ale kalki lepsze niz u Hasegawy (3 malowania - oprócz pudełkowego jest jeszcze standarowe lufwaffe w kamuflazu oraz jakis "flight test" holenderski.

Trzeba tylko uważać, żeby się nie naciąc na ich "nowy" wypust - http://scaleplasticandrail.com/kaboom/i ... C02429.jpg - bo to już zdaje się antyczny Monogrm

Re: Eduard - styczniowe nowości

PostNapisane: piątek, 2 stycznia 2015, 19:05
przez potez
Akurat jak ktoś siedzi w tych tematach to ma wiele rzeczy do F-104 skitrane po katach. Sam mam własnie między innymi to pudełko z revella kuoiione za 70 czy 80 PLN wieki temu a z hase oryginalne C i TF-104G plus iles tam szpei z airesa do tego. Akurat edek mnnie nie przekonuje za duzo jest problemów z czyszczeniem tych wydruków Aires ma fajne dodatki bo robione pod ten model i nie kombinowane, sa oddzielnie właściwe kabinki, kółka komory podwozia czy dysze.
Dlatego zakup tego pudełka to jest ok tylko jesli ktoś ma pusto w składziku, natomiast jeśli ktoś coś juz tam ma to zakup mocno średnio sie opłaca...
No i model z haski mozna jeszce trafic za mniej niz 13o zeta ;o)

Re: Eduard - styczniowe nowości

PostNapisane: czwartek, 5 marca 2015, 16:13
przez Maciek_66
Mam tego Bundesfightera oglądam różne strony i nie wiem, którą dyszę wybrać do malowania 20+02 z tych Brassinów - early czy late? Koła raczej late. Wszędzie mądre ludzie piszą, że tam była modyfikacja silnika zrobiona przez MTU. Z wyglądu (na większości zdjęć czarna plama) dysza podobna do late, ale late to inne oznaczenie silnika wg instrukcji Eduarda i to pasuje do F-104S, a nie F-104G.