[1:48] Lotnicze nowości i zapowiedzi rynkowe

[greatgonzo]

Kiggins może mieć urojenia, ale podkreśla, że to malowanie z fioletem było bardzo efektowne. Na zdjęciach wystarczy, żeby farba byłą świeża, albo nieco bardziej połyskliwa. Albo jedno i drugie. Nie rozstrzygam, tylko uprzejmie donoszę... .

[Dominik]

No i zonk. Buduję sobie powoli Spita I z Tamiji i postanowiłem zobaczyć, czy coś ze Spita Edzia można "przeszczepić". Zdecydowałem spróbować "szkło". Wiatrochrony w miarę pasują, choć wydają się lekko za wąskie (ale bardzo mało) a wiatrochron ze szkłem pancernym odstaje pod "Pancerzem" (nic trudnego do poprawy). Natomiast limuzynka i oszklenie z tyłu kabiny to już inna para kaloszy. Sama limuzyna jest ok. Leciutko przeszkadzają "szyny" jakie dała Tamija. Za to szyba z tyłu nie dość że wisi w powietrzu, to jeszcze jest za krótka. Wygląda, że:
a) Eduard dał za dużo kadłuba pod szybką i za szybką;
lub
b) Tamiya dała za mało kadłuba w tych miejscach.


Jako, że nie jestem szaleńcem z nitowadłem (a w sumie to z dziurkaczem/wybijakiem) ani nie porównuję do planów z suwmiarką elektroniczną poprawności wymiarów, nie jestem w stanie powiedzieć, która firma dała tu ciała.

[potez]

Powinno byc 16,55'' czyli 8,76 mm w skali, taka jest długośc osłony wg Monfortona. 16,55''
tamka ma 8,55
edek 8,73
mierzone niekalibrowana suwmiarka ;)

[Dominik]

Powinno byc 16,55'' czyli 8,76 mm w skali, taka jest długośc osłony wg Monfortona. 16,55''
tamka ma 8,55
edek 8,73
mierzone niekalibrowana suwmiarka ;)

To dziwne, bo szyba za pilotem jest za krótka u Eduarda. Gdyby było tak jak piszesz, to limuzyna z tylnym oszkleniem by nie wlazło do modelu Tamki.
Tylna szybka u T.San ma 8,5 mm, u Edka 8 mm (moerzone linijką metalową z Castoramy).

Ale na półce pewnie i tak nie będzie widać różnicy. BTW, myślę, że zamiast tego frakensztajna daliby rury, skoro wiedzieli o problemach z plastikowymi.

[potez]

8,73 ma w Mk.IX, Mk.I edkowej w rekach nie mam i nie chce mieć. Porównaj sobie tylne szyby w obu wersjach, pewnie masz mk.IX pod ręką.

[Dominik]

8,73 ma w Mk.IX, Mk.I edkowej w rekach nie mam i nie chce mieć. Porównaj sobie tylne szyby w obu wersjach, pewnie masz mk.IX pod ręką.

Jest jeszcze gorzej niż w przypadku Mk.I.

[potez]

8,73 ma w Mk.IX, Mk.I edkowej w rekach nie mam i nie chce mieć. Porównaj sobie tylne szyby w obu wersjach, pewnie masz mk.IX pod ręką.

Jest jeszcze gorzej niż w przypadku Mk.I.

Co jest jeszcze gorzej? jest dokładnie zrobiony na wymiar jaki był w samolocie?
We wczesnych była krótsza środkowa część ale ostatni segment w kadłubie był dla wszystkich z niekrpolowa osłoną taki sam ( no za wyjątkiem ciśnieniowych tam był niżej mocowany)

[caughtinthemiddle]

Donald Kiggins, który latał z Iwo na początku 1945 na 172 Clamwinkle McSlop (zdjęcie raczej znane, więc nie wklejam) wspomina na piśmie, bez żadnych wątpliwości, że oznaczenia, czyli V na ogonie i pasy na skrzydłach i kadłubie, nie były czarne, a ciemnofioletowe (dark purple). Z żółtymi obramowaniami naturalnie. Wspomina, że czasem nie było kiedy namalować pełnych oznaczeń i ograniczano się do samego V. To może niewiele wnosi, ale już część, gdzie tłumaczy, że pas antyodblaskowy na nosie nie był OD, a czarny warta jest większej uwagi. Skąd granat - nie mam pojęcia o ile nie było skuchy w druku.

Dzięki. A gdzie on o tym wspomina?

[greatgonzo]

Nie jestem pewien, bo zapisałem sobie tylko tekst Kigginsa. To znaczy, była to korespondencja pilota przedstawiona przez jego 'rozmówcę'. Właśnie rozmówcy nie jestem pewien. Wydaje mi się, że był to Jack Cook, ale nic ponad 'wydaje mi się' już nie zaoferuję.

[Artur Rzepka]

Co jest jeszcze gorzej? jest dokładnie zrobiony na wymiar jaki był w samolocie?
We wczesnych była krótsza środkowa część ale ostatni segment w kadłubie był dla wszystkich z niekrpolowa osłoną taki sam ( no za wyjątkiem ciśnieniowych tam był niżej mocowany)

Czekaj, czekaj, jeśli rozumiem, to robiąc mk.Ia X4828 "K jak Krysia" powinienem wsadzić owiewkę "płaska po bokach, wypukła u góry", bo nie było możliwości zamontowania/wymienienia na w pełni kroplową do tego 41? Czy to (w sumie) niczemu nie przeszkadzało?

EDIT: chyba sobie sam odpowiedziałem, patrząc na wypraski, to zdjęcie i co jest na szybie:

[Dominik]

8,73 ma w Mk.IX, Mk.I edkowej w rekach nie mam i nie chce mieć. Porównaj sobie tylne szyby w obu wersjach, pewnie masz mk.IX pod ręką.

Jest jeszcze gorzej niż w przypadku Mk.I.

Co jest jeszcze gorzej? jest dokładnie zrobiony na wymiar jaki był w samolocie?
We wczesnych była krótsza środkowa część ale ostatni segment w kadłubie był dla wszystkich z niekrpolowa osłoną taki sam ( no za wyjątkiem ciśnieniowych tam był niżej mocowany)

Udało mi się przypomnieć hasło do Imgura...
1. Oryginalna osłona Tamiya.

2 Cała reszta to Eduard przyłożony do Tamki
2a Osłony ze Spita Mk.I



2b Osłona ze Spita VIII/IX


Czyli są dwie opcje.
Primo. Tamiya zrobiła fakapa
Secundo. Eduard zrobił fakapa

Co ciekawe, pierwsza i druga osłona są tego samego typu, z jedyną różnicą wynikająca z innej ramy (pewnie związanej z wprowadzeniem innego typu masztu antenowego.

[Artur Rzepka]

Czekaj, czekaj, a tu główny problem nie polega na tym, że trzeba by podciąć co nieco w kadłubie tamki, tak jak to Edward u siebie każe przy zamkniętej limuzynie? Jak wygląda kwestia z oddzielnymi segmentami?

[Dominik]

Być może. Ale różnica między pierwszą a drugą osłona Eduarda jest duża. MIędzy drugą a trzecią (płaską) nie ma różnicy. Patrząc na te zdjęcia wychodzi, że u Edka bdzie trzeba więcej rżnąć w zależności od osłony? Wątpię, ale wygląda to nieteges.
Arturze, może w przypadku osobnych elementów spasowanie będzie inne, ale dla mnie to ganz egal. Osobne elementy to, w moim podejściu do lepienia, odpad.
Wiadomo, obydwie firmy mają inną filozofię, ale moim zdaniem w przypadku edkowych Spitów znów będzie upierdliwe spasowywanie "zamkniętej" osłony.

[potez]

Oczywiście, że trzeba podciać i to sporo na obu burtach, jest to wyraźnie zaznaczone w instrukcji na stronie 7 u góry po lewej w ramce.
Inaczej nie da się zamontowac zamknietej osłony i jest to znane od bardzo dawna, tak samo jest w Mk.IX.
Ja rozumiewm, że masz ansy do Kniazia ale Edek ma osłony dobrze zrobione.
Różnica wynika z tego, że jak pojawiła się bąblowata środkowa część to przesunięta i poszerzona została tylna jej ramka: bardziej zachodzi na ostatni trzeci segment oszklenia - sama osłona jest trochę dłuższa niż w wersji płaskiej, widac to światnie na zdjęciach.
Innymi słowy: cały segment złożony z zamkniętych 2 i 3 części osłon kabiny ma tą samą długość, zmienia się tylko punkt podziału.
A co do filozofii to akurat Tamka przekombinowała i wymienne kawałki kadłuba, żeby zamontowac zamkniętą osłonę są dla mnie nie za bardzo. pomijam już fakt, że wygląda to beznadziejnie...

[Ralf_S]

Ale koślawy samolot - muszę go mieć!!



Miles Master z Dora Wings.