Modelarstwo z pasją

Murek napisał(a):A czy wiadomo coś o kontenerze z modelami Dragona, konkretnie interesuje mnie nowy Bf 109 E

w zasadzie powinieneś się zainteresować, co z Wingsy Kits

A lot of questions about our new project.
Yes, it will be the Bf-109E-1/3/4/7. Yes, we understand - that competition. Yes, we understand - that the market. But with the original Messeschmitt AG documentation in hand, we are trying to do better than others. At least every self-respecting company has a skeleton in the closet in the form of Spitfire or Messerschmitt... )))

Artur Rzepka napisał(a):w zasadzie powinieneś się zainteresować, co z Wingsy Kits

Niby tak, ale znając politykę cenową WK, to taniej wyjdzie nowy Lightning z Tamki.
Tak więc zainteresowanie Emilem z Dragona/CyberHobby jest jak najbardziej zasadne

W sumie jest chyba też druga kwestia - miniaturyzacja do 1/72 przez Clear Prop (?) jakiś czas później zapewne.

Ralf_S napisał(a):

Artur Rzepka napisał(a):w zasadzie powinieneś się zainteresować, co z Wingsy Kits

Niby tak, ale znając politykę cenową WK, to taniej wyjdzie nowy Lightning z Tamki.
Tak więc zainteresowanie Emilem z Dragona/CyberHobby jest jak najbardziej zasadne

A było tak fajnie, po co 1001 meser na rynku.

marco2607 napisał(a):A było tak fajnie, po co 1001 meser na rynku.

Po to, żeby za ileś lat wydać kolejnego niszowego Japońca jak Claude czy Sonia.
Taki porządny Emil zrobiony z głową, odpowiednio wypromowany w dwudziestu smakach nabije im na tyle kasę, że znów będzie mogło być "tak fajnie".

To biznes i podlega takim samym smutnym prawom rynku jak reszta branży wytwórczej

marco2607 napisał(a):

Ralf_S napisał(a):

Artur Rzepka napisał(a):w zasadzie powinieneś się zainteresować, co z Wingsy Kits

Niby tak, ale znając politykę cenową WK, to taniej wyjdzie nowy Lightning z Tamki.
Tak więc zainteresowanie Emilem z Dragona/CyberHobby jest jak najbardziej zasadne

A było tak fajnie, po co 1001 meser na rynku.

Właśnie, było fajnie, jakieś 15-20 lat temu, były fajne (wtedy) modele takich wiodących producentów jak Hasegawa czy Tamiya... Ale zaraz się skończy 2019 rok a dobrego Emila w 1-48 nie ma. Po to na rynku nowy Messer (w sensie Emil).

Czy jest luka na jeszcze jednego Mustanga? Komuś wyszło, że jest.

http://hyperscale.com/2019/reviews/kits/broncofb4010preview_1.htm

HubertKendziorek napisał(a):Czy jest luka na jeszcze jednego Mustanga? Komuś wyszło, że jest.

http://hyperscale.com/2019/reviews/kits/broncofb4010preview_1.htm

Fajna fotka w reklamówce Dragona z Mao pozdrawiającego ?pilotów w ...imperialistycznej maszynie podczas jakiejś parady w 1949 roku

iras67 napisał(a):Fajna fotka w reklamówce Dragona z Mao pozdrawiającego ?pilotów w ...imperialistycznej maszynie podczas jakiejś parady w 1949 roku

Nie jakaś tam parada tylko TA parada, na której nastąpiło proklamowanie ChRL. Z okazji 70. rocznicy jest szansa, że jakiś milion lub dwa Chińczyków zechce sięgnąć po ten model.

iras67 napisał(a):

HubertKendziorek napisał(a):Czy jest luka na jeszcze jednego Mustanga? Komuś wyszło, że jest.

http://hyperscale.com/2019/reviews/kits/broncofb4010preview_1.htm

Fajna fotka w reklamówce Dragona z Mao pozdrawiającego ?pilotów w ...imperialistycznej maszynie podczas jakiejś parady w 1949 roku

To raczej Bronco Models jest

Mam pytanie do Was o jakość wyprasek nowego Mustanga od Edka, czy u mnie taka kiepska sztuka tylko? Osłona silnika od góry w skórce pomarańczy i z zanikiem łbów wkrętów i nitów. Dolna część podobnie oraz wlot do chłodnicy.
Reklamować czy inne sztuki podobnie? Edek powinien chyba podzielić te elementy.

Na Nosek Skrzydła P.11! Rozpęta się zaraz piekło!

Niestety większość wyprasek tak ma, jedne mniej inne bardziej ale nie znajdziesz takiej żeby było idealnie.
Chodzi o to, że w formie te części leżą prawie prostopadle do płaszczyzny formy a co za tym idzie nie uda się w nich ładnie odlać detali jak nity czy też równoległe do krawędzi połówek kadłuba detali. Będą zanikać.

Ten typ niestety tak ma. Trzeba sobie dociąć, ponitować albo rzucić szmaty (szczególnie na spód...).
Edek jeszcze nie umie podzielić modelu tak, jak robi to Tamiya i niestety trzeba żyć z takimi knotami.



Ale nie roń łez, model jest i tak spoko.

Kuba P. napisał(a):Ale nie roń łez, model jest i tak spoko.

Jeszcze jest
Własnie knuje różne dziwne Spity w oparciu o kadłuby Mk.VIII i Mk.XVI i stopień zuzycia form jest juz alarmujący.
Na skrzydłach MkXVI ślady pęknięcia formy, na Mk.VIII sfałdowania sugerujące dozywanie swoich dni przez formy. Może byc niedługo new tool konieczny. Zreszta brak dostepnosci overtreesa (prodej ukoncen) wczesnego IX c sugeruje, że cos jest na rzeczy...

No właśnie, dlatego staram się kupić sobie jakiś zapas tych modeli z pierwszych chodów wtryskarki i potem ewentualnie tylko dobierać jak wyjdzie wersja z ciekawymi dodatkami. O ile na 190 A zjawiska aż tak nie widać jeszcze to na Mustangu boję się, że rozlazłe z czasem formy będą mocno wyczuwalne właśnie przez jego konstrukcję/podział i ciasne spasowanie elementów.

Ok, czyli wszystko jasne, będą poprawki w własnym zakresie.