Modelarstwo z pasją

O, bardzo fajny wybór rzeczywiście. Taka niby klasyka klasyki ale też bardzo reprezentatywna dla 109 E-1.
A czy jakieś szczątkowe przewidywania kiedy to trafi do sklepów gdzieś już się pojawiły?

Delikatnie więcej widać, w porównaniu do poprzedniego zdjęcia.

Artur Rzepka napisał(a):Delikatnie więcej widać, w porównaniu do poprzedniego zdjęcia.

Fajna ta Czapla.

Jednak szkoda trochę, że wszystkie powierzchnie sterowe przyspawane..

I bardzo dobrze, bedzie latwiej dopiescic cokolwiek. Jak by byly oddzielnie to byłaby masakra jak znam życie- jednoczesciowe lotki, wciagi i te rzeczy. Odciąć i przerobić , to nie problem jak sie ma minimum umiejetności manualnych a same zawiasy w PZLkach są filigranowe i ciężko to zrobić sensownie we wtrysku.

A ja uważam, że jednak w PZLkach to wcale nie jest tak łatwo zrobić te lotki samemu.

arhtus napisał(a):A ja uważam, że jednak w PZLkach to wcale nie jest tak łatwo zrobić te lotki samemu.

Czeska Żyletka – wytrzymała piłka modelarska

https://www.armahobby.pl/200-t0001-raze ... 1-szt.html

Będzie w kopercie gratis

Samo odcięcie to nie problem
Te lotki na górnej powierzchni są zdecydowanie węższe niż od spodu i chcąc je wychylić w dół to nam powstaje spora dziura do zagospodarowania. Generalnie chcąc je wychylić, a przy tym zachować jakąś zgodność z oryginałem trzeba tam trochę odtworzyć, no chyba, że wystarczy nam opcja "uciąć i przykleić"...

arhtus napisał(a):A ja uważam, że jednak w PZLkach to wcale nie jest tak łatwo zrobić te lotki samemu.

i dlatego robienie ich wychylonych na gotowo w modelu to słaby pomysł. Były z tym koszmarne problemy w żywicznych modelach AH dlatego, że te lotki trzymaja się na trzech wachaczach z osią obrotu poniżej skrzydła. W swoich ostatnich modelach robili juz razem ze skrzydłem i chwała za to. Trudno jest to zrobić w plastiku, do tego podział skrzydła na dwie połówki pozwala zrobić realistyczne cieńkie krawędzie spływu a nie klocek o szerokości 1 mm. No i trzeba wtedy podcinać mocno dość cieńkie skrzydło,lepuiej jak to zrobi sobie modelarz samodzielnie. Odlanie lotek oddzielnie na dzień dobry powodowałoby problemy z ich grubością. Jak nie umiesz sam, to spokojnie, ktoś zaraz zrobi żywiczne i będziesz mógł sobie zmienić. Dla przeciętnego sklejacza, rozwiązanie z pudełka, jest dużo lepsze, niż lotki luzem.

Czy w układzie ramek, a zwłaszcza usterzenia nie ma zapowiedzi P-7? Albo P-11a?

Rafal napisał(a):Czy w układzie ramek, a zwłaszcza usterzenia nie ma zapowiedzi P-7? Albo P-11a?

Ramka jest jedna, skąd ta liczba mnoga? I nie, nie ma.

Rafal napisał(a):Czy w układzie ramek, a zwłaszcza usterzenia nie ma zapowiedzi P-7? Albo P-11a?

P-7 i P.11a to inne samoloty. Inne kadłuby, inne usterzenie, inne skrzydła, inne śmigła. W sumie jedyną rzecz jaka sie nie zmienia to chyba kółka podwozia a i to były inne warianty we wcześniejszych modelach.
Jesli AH coś puści dalej to będzie musiała robić całkowicie nową ramkę.

potez napisał(a):

Rafal napisał(a):Czy w układzie ramek, a zwłaszcza usterzenia nie ma zapowiedzi P-7? Albo P-11a?

P-7 i P.11a to inne samoloty. Inne kadłuby, inne usterzenie, inne skrzydła, inne śmigła. W sumie jedyną rzecz jaka sie nie zmienia to chyba kółka podwozia a i to były inne warianty we wcześniejszych modelach.
Jeśli AH coś puści dalej to będzie musiała robić całkowicie nową ramkę.

Dzięki za wyjaśnienie. Tyle lat człowiek siedzi w tematach samolotowych a i tak musi się douczać...

skawinski napisał(a):

Rafal napisał(a):Czy w układzie ramek, a zwłaszcza usterzenia nie ma zapowiedzi P-7? Albo P-11a?

Ramka jest jedna, skąd ta liczba mnoga? ...

No nie wiem...
Stawiam, że będzie jeszcze jedna ramka, bo na tej nie widzę wiatrochronu