Strona 1 z 2

HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: sobota, 17 października 2009, 20:38
przez Czarny
Będąc ostatnio w sklepie zauważyłem na półce Hobby Bossowskiego Hellcata. Moim zdaniem model przedni, lepszy od Edka a cena porównywalna z weekend edition. Fakt że brakuje np pasów ale za to mamy możliwość złożenia skrzydeł oraz podwieszenia i ramę mocowania silnik ze zbiornikiem paliwa. Urzekła mnie natomiast inna rzecz. Wziąłem do ręki instrukcję malowania ja tu patrzę a tam pisze po polskiemu Lotniskowiec XX polowa roku 1944? Czy to świadomy zabieg czy raczej żółty człowiek pomylił sobie języki zżynając np z monografii jakiegoś polskiego wydawcy wzór malowania? Również na pudełku jest to powtórzone a cała instrukcja montażu jest angielskojęzyczna


Żółty ludź potrafi...

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: sobota, 17 października 2009, 21:24
przez Krystian Ciechowicz
Czarny napisał(a):... lepszy od Edka ...


Jakieś szczegóły, w czym jest lepszy ?

Pozdrawiam
K.

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: sobota, 17 października 2009, 21:32
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
A czy blacha na kadłubie też na zakładkę ? W odwzorowaniu mechanizmów są mocni ale te ich nitowanie :-/ W ten sposób okaleczyli takiego fajnego Avangera i Widcata. Trochę takie Dico polo.

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: sobota, 17 października 2009, 21:44
przez Czarny
Nie chce tu nikogo przekonywać, siedziałem i oglądałem oba modele i jak dla mnie lepszy jest HB.
Nie wiem jak z dokładnością wymiarową ani zgodnością z oryginałem obu hellcatów. HB kosztuje w na Anieli Krzywoń w Krakowie 58pln za praktycznie tyle samo mamy eduardowsiego weekenda (50pln). Weekend ma jedną wersje malowania, mała nie do końca czytelna instrukcję i elementy z normalnego zestawu eduarda. Zielony plastik, nitowany, model w zasadzie goły (brak podwieszeń po za chyba zbiornikiem) uboga kabina, brak pasów. Model HB można wykonać ze złożonymi bądź rozłożonymi skrzydłami, posiada nieźle zdetalowany kokpit, który nie ogranicza się tylko do deski, fotela i paneli bocznych jak u edka ale ma jeszcze np ścianę na której przymocowany jest zbiornik paliwa i stelaż silnika, jak pamiętam lepiej zrobiona deske i jej mocowanie, oczywiście te elementy są w zestawie. Kadłub od wewnątrz posiada zaznaczone wręgi ale nie ma drobnych nitów. W zestawie jest komplet podwieszeń- rakiety, bomby oraz zbiornik. Do modelu dołączona jest ładnie odlana ze świetnie zrobionymi nitami osłona silnika (jako jedna cała część) ładnie zrobiony jest silnik z wydechem.

Mariuszu, nie ma nitowania jak na wildcacie (sklejałem wiem o czym mówisz) oddane na poszyciu są tylko, nie wiem jak to lepiej nazwać, duże nity czy raczej śruby. Co do blachy się nie wypowiem bo nie zwróciłem uwagi.

Myślę że w końcu skusze się na tą maszynkę bo na prawdę robi dobrze wrażenie. Robiłem już trochę rzeczy HB i pewnie większych problemów ze skladalnościa nie będzie. Jak kupię to wrzucę inboxa, nadal jednak mierzi mnie ta "polska wersja językowa".

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: niedziela, 18 października 2009, 11:52
przez Timi
Z tego co wiem (zanzaczam ze nie widziałem HB an oczy) to Edek prezentuje się lepiej.
Znajomek skleja HB i męczy się z idiotycznym połączeniem kadłuba ze skrzydłami.
Blachy na zakładkę brak.

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: niedziela, 18 października 2009, 12:03
przez kobza_75
W piątek oglądałem oba w sklepie i HB wygląda o niebo lepiej od edka ale to już napisał kolega Czarny więc nie będe się powtarzał , jak to pasuje przy budowie nie wiem ale niedługo będę szczęśliwy posiadaczen HB - taki jest plan .

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: niedziela, 18 października 2009, 12:43
przez Jacek Bzunek
Czy HB ma wnękę na tylną goleń?

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: niedziela, 18 października 2009, 15:29
przez Daniel-Martola
Niestety Hobbyboss ma kadłub gładki, bez blach na zakładkę więc to cofnięcie się w rozwoju. Zaleta to składane skrzydła więc najlepiej połączyć z edkiem czy Hasegawą.
A opis malowania na 100% zrobili kopiuj/wklej bo to jedyne akcenty polskie. Nie pierwszy raz Chińczycy kopiują nie patrząc co i jak.
pozdrawiam

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: niedziela, 18 października 2009, 19:36
przez Żukow
Czarny napisał(a):Model (...) posiada nieźle zdetalowany kokpit (...) jak pamiętam lepiej zrobiona deske


Kurcze, nie wiem jak to możliwe, ale kiedy oglądałem parę dni temu ten model, to największym babolem, jaki rzucił mi się w oczy, był w zasadzie goły panel zegarów. Aż chyba pojadę jutro obejrzeć model jeszcze raz.

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: niedziela, 18 października 2009, 22:10
przez Czarny
Danielu a co jest łatwiej zrobić od podstaw blachę na zakładkę czy składane skrzydło?

Żukow, tak zegary sa gładkie, nie mają wypukłych wskazówek ani podziałek. Dla mnie to in plus bo maluje te elementy a znacznie łatwiej (przynajmniej mi) jest to wykonać kiedy pow. zegara jest płaska. Kiedy będziesz miał go w łapkach sięgnij po weekenda eduarda i porównaj sama ilość części z jakich składa się wnętrze.

Czy u edka jest uzbrojenie podwieszane?

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: poniedziałek, 19 października 2009, 07:34
przez Dominik
A ja mam pytanie z innej beczki. Jakie malowania dał HB w pudełku? Ostatnio naszło mie na zrobienie dwukolorowego Hellcata Trzy a Edek w swoim wydaniu ma tylko trójkolorowe. A z tego co się orientowałem to kalek do malowań dwubarwnych brak.

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: poniedziałek, 19 października 2009, 09:33
przez iras67
Jest i dwubarwne http://www.1999.co.jp/eng/image/10097874t4/60/4.
Model raczej średni, jest to odczucie po pobieżnym przyjrzeniu się częściom.Niektóre detale, nity toporne.
Moja opcja to Edek z blachami z silnikiem Quickboosta i wnękami Airesa -na tą chwilę ;o) .

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: poniedziałek, 19 października 2009, 17:14
przez Jacek Bzunek
Dominik napisał(a):Ostatnio naszło mie na zrobienie dwukolorowego Hellcata Trzy a Edek w swoim wydaniu ma tylko trójkolorowe.

Szaro-szare malowanie możesz zrobić z masek Montexu.
Obrazek

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: poniedziałek, 19 października 2009, 20:27
przez Daniel-Martola
Czarny napisał(a):Danielu a co jest łatwiej zrobić od podstaw blachę na zakładkę czy składane skrzydło?

Przez sklejającego czy producenta? Bo jeśli przez pierwszego to pewnie że skrzydło. Tylko:
nie każdy potrafi
jak nie potrafi lub mu się nie chce męczyć to kupuje żywicę, a ta przy tak dużym elemencie mało nie kosztuje, raczej więcej niż model Hobbybossa.
Tak czy siak model cudem nowości nie jest.

pozdrawiam

Re: HB F6 F-3 Hellcat - "polska wersja językowa"

PostNapisane: czwartek, 22 października 2009, 12:31
przez Czarny
Daniel-Martola napisał(a):
Czarny napisał(a):Danielu a co jest łatwiej zrobić od podstaw blachę na zakładkę czy składane skrzydło?

Przez sklejającego czy producenta? Bo jeśli przez pierwszego to pewnie że skrzydło. Tylko:
nie każdy potrafi
jak nie potrafi lub mu się nie chce męczyć to kupuje żywicę, a ta przy tak dużym elemencie mało nie kosztuje, raczej więcej niż model Hobbybossa.
Tak czy siak model cudem nowości nie jest.

pozdrawiam



Widzisz i tu się różnimy. Moim zdaniem łatwiej zrobić imitację blachy na zakładkę niż od podstaw zrekonstruować cały mechanizm składania skrzydła, ale to subiektywna ocena, podobnie jak odbiór jakości modelu. Porównywałem trzymając z ręku obie maszyny i wybrałem HB bo daje większe możliwości (np na pokazanie silnika z mocowaniem, uzbrojenie modelu etc...) i wydaje mi się iż łatwiej będzie z niego zrobić ładny model niż z edka, co znów jest moim subiektywnym zdaniem bazującym między innymi na wiedzy jakimi umiejętnościami dysponuję.

Jeśli jest ktoś zainteresowany mogę zrobić inboxa bo model już mam.