Strona 1 z 1

N1K1 1/48 Tamiya czy Hasegawa?

PostNapisane: czwartek, 27 czerwca 2019, 02:15
przez arhtus
Jak w tytule, której firmy model KAWANISHI N1K1 jest lepszy w 48 ?
Z tego co wywnioskowałem ze zdjęć wyprasek to na korzyść tamki nieco głębsze wnęki podwozia i chyba bliżej realiom odtworzyła płócienne pokrycie lotek i sterów, hasegawa zrobiła to wg mnie bardzo mocno i kanciasto, a co do detali, wierności bryły no i składalności to czekam na pomoc :-)
Czy ktoś ładował do tamki żywiczny kokpit Airesa przeznaczony do haski?

Re: N1K1 1/48 Tamiya czy Hasegawa?

PostNapisane: czwartek, 27 czerwca 2019, 08:26
przez Wojciech Perkowski
Iks lat temu metodą dedukcji (zestaw Hase opracowano szereg lat po zestawie Tamki) uznałem, że Hase lepszy bez specjalnej analizy kształtów i wymiarów. Ponadto porównując wówczas "oczami" - Hase wizualnie bardziej zdetalowany zarówno w odwzorowaniu powierzchni płatowca jaki szczegółowości drobnicy więc pozbyłem się Tamki ( której mimo wszystko nie można nazwać gniotem - sympatyczny nowoczesny zestaw -jak na lata 90-te XX wieku, kiedy bodajże powstał - choć jak wspomniałem uproszczony).

Re: N1K1 1/48 Tamiya czy Hasegawa?

PostNapisane: poniedziałek, 1 lipca 2019, 14:40
przez Kuba P.
Ja właśnie skończyłem N1K1 Hasegawy i na świeżo mogę go spokojnie polecić. Porównywałem wypraski Tamiya i wybrałem Hasegawę.
Poziom detali jest bardzo dobry, bardzo ładna powierzchnia i składalność jest na naprawdę wysokim poziomie.
Komory podwozia są faktycznie troszkę puste ale tu kłania się wiek modelu zresztą nie wiem czy Tamiya coś tu lepiej oferuje.

Re: N1K1 1/48 Tamiya czy Hasegawa?

PostNapisane: poniedziałek, 1 lipca 2019, 19:36
przez marco2607
Zdecydowanie hasegawa.

Re: N1K1 1/48 Tamiya czy Hasegawa?

PostNapisane: sobota, 6 lipca 2019, 22:33
przez iras67
Kiedys miałem sporo czasu oba - pożyczoną Hasegawę , a swoją Tamkę -skleiłem ją nawet potem . Hasegawa lepsza ale zupełnie nie kumam ( może źle interpretuję materiał zdjęciowy ) tego oprofilowania przejścia skrzydło- kadłub w tym modelu. Wypukłe dziwnie i przyznam że bardzo wyraźnie odróżnia model Haski od Tamiyi. Tamiya to taki model z przełomu kiedy zmienili technologię i jeszcze nie dopracowali wielu niuansów które za kilka lat pozwoliły im na prymat technologiczny. Hasegawa bardziej finezyjne linie i detal. Merytorycznie tez wygląda na lepsza poza tym dziwnym jednym elementem .