apsynth napisał(a):astarott napisał(a):Bardzo trudno na 1 ramce umieścić detale grubo i cienko ścienne aby uniknąć zapadnięć. Forma musi być świetnie zaprojektowana aby detale ostygły równocześnie te grube i te cienkie (tu pomagają tak zwane gorące kanały które dogrzewaja strategiczne miejsca). IBG stać na kilka form (wręcz żąglują ramkami) więc ryzyko zapadów jest mniejsze. Poczekajmy na nowy 2 ramkowy model Army zobaczymy czy wciągi są im tak obojętne jak mówisz.
Uważasz to za wadę? Czy tak po prostu p... piąte przez dziesiąte, bo gdzieś tam coś usłyszałeś i uważasz się za "experta" od form wtryskowych.
Jeśli nie mam racji to mnie sprostuj proszę, bo nie wiem czym zajmują się użytkownicy forum życiu zawodowym.
Artur Rzepka napisał(a):Czy w tym wątku dalej się porównuje dostępne na rynku modele P.11 w skali 1/72, czy też nie?
..bo zawsze są i głupsi w społeczności...
astarott napisał(a):Wracając do twojego pytania, czy uważam umieszczenie detali grubo i cienko ściennych na jednej wyprasce za wadę? Tak, ale rozumiem, że z założenia nie było innego wyjścia. Przy 2 formach bardziej będzie można dobrać je gabarytowo co pozwoli lepiej ustawić proces wtrysku, ale jak pisałem w pierwszym zdaniu nie jestem 'expertem' i możesz mnie poprawić jeżeli się mylę.
podział ramek przez IBG wynika bardziej z podziału elementów na różne wersje modeli niż ze względów technologicznych. Przepływ materiałów da się za symulować i nie trzeba wtedy rozmieszczać elementów na ramce "na czuja".
..bo zawsze są i głupsi w społeczności...
astarott napisał(a):Bardzo trudno na 1 ramce umieścić detale grubo i cienko ścienne aby uniknąć zapadnięć. Forma musi być świetnie zaprojektowana aby detale ostygły równocześnie te grube i te cienkie (tu pomagają tak zwane gorące kanały które dogrzewaja strategiczne miejsca)
astarott napisał(a):Poczekajmy na nowy 2 ramkowy model Army zobaczymy czy wciągi są im tak obojętne jak mówisz.
astarott napisał(a):(...)zażucanie, że zapady zostały specjalnie zignorowane zwłaszcza, że od początku wszyscy je wytykają jest moim zdaniem niepoważne.
krzy65siek napisał(a):Ja tam nie wiem. Uważam Armę za firmę z dokładnie tej samej ligi co IBG...
ochli napisał(a):A liczba radiatorów na cylindrach się zgadza?Czy ktoś to sprawdził? Będzie dobry powód do następnej dyskusji na najbliższe tygodnie.Po liczbie postów widać że towarzystwo ewidentnie się nudzi zamiast zająć się klejeniem modeli.
Jostein napisał(a):astarott napisał(a):(...)zażucanie, że zapady zostały specjalnie zignorowane zwłaszcza, że od początku wszyscy je wytykają jest moim zdaniem niepoważne.
"Zarzucanie", jeżeli już.
Jostein napisał(a):Te powiedzenie ...
arhtus napisał(a):[...]Chociaż doszukiwanie się jakiś krytycznych błędów w profilu noska skrzydła w 11 to już trochę szukanie dziury w całym, bo model ma poważniejsze błędy.
krzy65siek napisał(a):Nie wiem kto odpowiada za który profil, ale moim zdaniem sytuacja jest jednoznaczna - w IBG profil jest skopany, a w Armie jest dobry.
krzy65siek napisał(a):Z resztą, mam swoje podejrzenia co do błędu w profilu Łosia IBG (analogicznego - nadmierne, niezgodne z teoretycznym spłaszczenie noska), ale na to nie ma dobrych materiałów, w odróżnieniu od P.11c.
krzy65siek napisał(a):Tutaj mamy _skan_ oryginału (a nie zdjęcia noska zrobione pod kątem, nie wiadomo jakim obiektywem) i wyraźnie widać kto zrobił prawidłowo.
krzy65siek napisał(a):Ale napisałem wyraźnie - profil płata do nich nie należy. I zdjęcie z Aeroplana ma się nijak do wyników cyfrowego skanu realnego samolotu zrobionego przez ludzi, którzy mieli zamiar zrobić replikę. Na zdjęciach mogą nam się wydawać różne rzeczy, ale cyfrowy skan pokazuje jak obwód noska wygląda w przestrzeni.
krzy65siek napisał(a):I ja też nie rozumiem dlaczego modele IBG na tym forum to jest świętość i broń Boże, żeby ktoś wskazał na błąd, a po Armie można jeździć. Zachowajmy jakieś proporcje. Najlepszy był pierwszy post w tym wątku, zanim włączyli się psychofani obu firm.
Jostein napisał(a):Ale jakakolwiek krytyka zestawu do Army zawsze uruchamia lawinę świętego oburzenia.
krzy65siek napisał(a):Wiesz jak działa technologia skanowania laserowego 3D?
krzy65siek napisał(a):Dodatkowo ludzie z fundacji rozebrali samolot i zrobili dokładne pomiary wewnętrzne tam gdzie było to możliwe.
Po czym udostępnili zarówno wynik skanowania 3D (czyli przestrzenną chmurę punktów wygenerowaną przez skaner laserowy) oraz model 3D opracowany na tej podstawie.
krzy65siek napisał(a):Jest to wynik nieskończenie bardziej dokładny niż zdjęcie z gazety.
krzy65siek napisał(a):W żaden sposób nie jestem związany z Armą, ani nie jestem nawet fanem firmy - samoloty sklejam w wyjątkowych sytuacjach. Po prostu drażnią mnie wypowiedzi takich ludzi jak MarCo, który w mojej opinii wykazuje wyjątkowy brak rzetelności.
Tak jak pisze Rafał, IBG zostało mocno objechane za RWD-8. Wtedy nikomu to nie przeszkadzało a firma nie była żadną świętością. Tu, zasadna krytyka AH przeszkadza. Pojawia się zarzut pod adresem Łosia z IBG z Twojej strony i nie widzisz w tym nic złego, choć to wątek o P11. To mówisz, że jakie proporcje sa optymalne?
Same dane z LIDARa są bezużyteczne bez obróbki i dodatkowych pomiarów korygujących. Ten cyfrowy obrys (nie obwód) noska na płaszczyźnie (nie w przestrzeni) jest wynikową pracą "tych ludzi" a nie obrazem ze skanera.
czy bierzesz pod uwagę że samolot muzealny nie jest w stanie fabrycznym, jest po kraksie i ma zwichrzoną geometrię?
Porównujesz obrys żebra konstrukcji do perspektywicznego zdjęcia elementu?
Powrót do Lotnictwo - in-boxy, nowości, opinie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości