Modelarstwo z pasją

Hej.
Bardzo dziękuję
Kalki do 318 Dywizjonu znalazły zastosowanie
To teraz poproszę AH o Austera z 663 Dywizjonu
Pozdrawiam

Gratulacje grzesiek28. A ja uparcie proszę o Lysandera Mk.III z 309-go.

A mnie się podoba pomysł na model - jednocześnie wersja b i c w jedym pudełku i aż 6 wersji oznakowania. Zwróćcie uwagę, że przewidziany jest nasz IIb z 302. Aż się prosi o dołożenie drugiego kadłuba i wydanie jako "dual combo". O ile sobie przypominam to przerobka IIb na IIa polega jedynie na zaślepieniu otworów na zewnętrzne kmy w krawędzi natarcia i wyrzutników łusek od spodu oraz zaszpachlowaniu pokryw na górze skrzydeł. Raczej nic trudnego a otwiera sporo nowych możliwości na "jedyne słuszne godne prawdziwego Polaka" wersje malowania.

Mecenas napisał(a):. O ile sobie przypominam to przerobka IIb na IIa polega jedynie na zaślepieniu otworów na zewnętrzne kmy w krawędzi natarcia i wyrzutników łusek od spodu oraz zaszpachlowaniu pokryw na górze skrzydeł.

Różnica pomiędzy IIa i IIb to ilość km ale...istnieją jeszcze II wczesne i późne różniące się golenią tylnego koła. Wczesny - goleń prosta jak w Mk.I, późny - goleń ukośna.

Teraz dopiero zacząłem się wczytywać w zapowiedź i rzuciło mi się:

Na modelu przetestowaliśmy ugięcie blachy poszycia i pierwsze wnioski pokazują, że trzeba zaprojektować je mocniej w kolejnych modelach.

Domyślam się, że faktycznie może być to nie bardzo widoczne, ale bardziej mnie zastanawia jak to było zaplanowane/gdzie. Skoro tylko doszła jedna nowa ramka, to domyślam się, że tyczy się jej:





Chodzi o odznaczanie się pokryw/wzierników? Bo innej koncepcji nie mam.

Jacek Bzunek napisał(a):

Mecenas napisał(a):. O ile sobie przypominam to przerobka IIb na IIa polega jedynie na zaślepieniu otworów na zewnętrzne kmy w krawędzi natarcia i wyrzutników łusek od spodu oraz zaszpachlowaniu pokryw na górze skrzydeł.

Różnica pomiędzy IIa i IIb to ilość km ale...istnieją jeszcze II wczesne i późne różniące się golenią tylnego koła. Wczesny - goleń prosta jak w Mk.I, późny - goleń ukośna.

Zapomniałem o tej goleni hańby tylnego podwozia... dzięki za uzupełnienie. Pewnie jeszcze dojdą wczesne wczesne z wydechem rodem z Mk.I w odróżnieniu od późnych wczesnych już z klasycznym wydechem Mk.II Na szczęście Arma dała możliwość wyboru w zestawie b/c.
Sorry za kpinę.

Łukasz_K napisał(a):(...)

arhtus napisał(a):Doczytałem też, że sztab AH bierze pod uwagę nasze propozycje na serio.

IRYDA!

A może wreszcie P-36/H-75 Hawk, "ojciec" słynnej "peczterdziestki" w licznych odmianach i wersjach podwoziowo-silnikowych? (oczywiście w 1/48).
I nieśmiertelny TS-8 "Bies" (też w 1/48)!

Aleksander napisał(a):I nieśmiertelny TS-8 "Bies" (też w 1/48)!

pewnie dla ArmaHobby gdyby go wydali na tym etapie rozwoju mógłby okazac sie śmiertelny

Jak ja tęsknię za czasami Attack Squadronu. To były modele...

piotr dmitruk napisał(a):Jak ja tęsknię za czasami Attack Squadronu. To były modele...

To sem ne vrati Pane Havranek...

Artur Rzepka napisał(a):Mnie się podoba, bo choć IIc jest świetną miniaturą, to tematycznie w 72 nie widzę potrzeby, by mieć drugiego na półce. A tak to prawie to samo, a jednak coś innego - i sens już jest.

Pewnie malowanie "Lusia" pójdzie do standardowej edycji, ale to już mój problem.

I super, że oszklenie przeszło lifting.
Gdyby tak jeszcze formy od mk. I się zużyły i projekt byłby dociągnięty do obecnego standardu...

W standardowej edycji poza "Lusią", mógłby być jeszcze SZ S, bo wg Real Colors of WWII, miał oryginalny, eksperymentalny, kamuflaż

PiotrZ napisał(a):

Artur Rzepka napisał(a):Mnie się podoba, bo choć IIc jest świetną miniaturą, to tematycznie w 72 nie widzę potrzeby, by mieć drugiego na półce. A tak to prawie to samo, a jednak coś innego - i sens już jest.

Pewnie malowanie "Lusia" pójdzie do standardowej edycji, ale to już mój problem.

I super, że oszklenie przeszło lifting.
Gdyby tak jeszcze formy od mk. I się zużyły i projekt byłby dociągnięty do obecnego standardu...

W standardowej edycji poza "Lusią", mógłby być jeszcze SZ S, bo wg Real Colors of WWII, miał oryginalny, eksperymentalny, kamuflaż

Takie malowania powinny być właśnie w expercie, a nie w biedawypuście. A tutaj, gdyby mocno się starać, to może znalazłyby się bardziej nudne malowania, choć wątpię. Ale widzę, że 309 i 318 to nadal dla Army pariasi.

Jostein napisał(a):

PiotrZ napisał(a):

Artur Rzepka napisał(a):Mnie się podoba, bo choć IIc jest świetną miniaturą, to tematycznie w 72 nie widzę potrzeby, by mieć drugiego na półce. A tak to prawie to samo, a jednak coś innego - i sens już jest.

Pewnie malowanie "Lusia" pójdzie do standardowej edycji, ale to już mój problem.

I super, że oszklenie przeszło lifting.
Gdyby tak jeszcze formy od mk. I się zużyły i projekt byłby dociągnięty do obecnego standardu...

W standardowej edycji poza "Lusią", mógłby być jeszcze SZ S, bo wg Real Colors of WWII, miał oryginalny, eksperymentalny, kamuflaż

Takie malowania powinny być właśnie w expercie, a nie w biedawypuście. A tutaj, gdyby mocno się starać, to może znalazłyby się bardziej nudne malowania, choć wątpię. Ale widzę, że 309 i 318 to nadal dla Army pariasi.

Nagroda pocieczenia dla Kolegi

kojot69 napisał(a):

Jostein napisał(a):

PiotrZ napisał(a):

Artur Rzepka napisał(a):Mnie się podoba, bo choć IIc jest świetną miniaturą, to tematycznie w 72 nie widzę potrzeby, by mieć drugiego na półce. A tak to prawie to samo, a jednak coś innego - i sens już jest.

Pewnie malowanie "Lusia" pójdzie do standardowej edycji, ale to już mój problem.

I super, że oszklenie przeszło lifting.
Gdyby tak jeszcze formy od mk. I się zużyły i projekt byłby dociągnięty do obecnego standardu...

W standardowej edycji poza "Lusią", mógłby być jeszcze SZ S, bo wg Real Colors of WWII, miał oryginalny, eksperymentalny, kamuflaż

Takie malowania powinny być właśnie w expercie, a nie w biedawypuście. A tutaj, gdyby mocno się starać, to może znalazłyby się bardziej nudne malowania, choć wątpię. Ale widzę, że 309 i 318 to nadal dla Army pariasi.

Nagroda pocieczenia dla Kolegi

Kolega nie zrozumiał najwyraźniej, że ja, parafrazując Teatrzyk "Zieloną Gęś", mam już w Efezie tego Heraklita. Arma pogrążyła się wydając coś, co miało być modelem FM-2, a okazało się kupą głupich błędów opatrzonych metką z ceną za Tamiyę.

Mecenas napisał(a):Czyli mamy zwycięzcę! And the Oscar goes to.... grzesiek28. Jako pierwszy obstawił ten model.

Cześć wszystkim. Zmieniam pozycję z obserwatora na uczestnika wątku. Przed wszystkim dziękuję za zaangażowanie i gratuluję zwycięzcy. Dyskusja, tutaj na forum, jest dla mnie i dla Wojtka bardzo istotna. Typy samolotów, które wypisujecie są dla nas potwierdzeniem, że podoba wam się to co robimy, śledzicie ścieżkę jaką podążamy i to jak się rozwijamy.

Wiele z wymienionych maszyn jest też na mojej liście życzeń, jednak nie wszystko na raz . Chciałbym mieć tylko więcej czasu, żeby nie tylko zajmować się pracą nad kolejnymi opracowaniami w 3D modeli ale też porobić modele w realu. Widać po moich wątkach warsztatowych na forum jak przysiadłem w tej dziedzinie.

Mecenas, skontaktujmy się na PM lub mejla, żebyśmy zadbali żeby model dla zwycięzcy trafił w pierwszej kolejności.

piotr dmitruk napisał(a):Jak ja tęsknię za czasami Attack Squadronu. To były modele...

Piotrze, za niewielką opłatą możesz znowu się poczuć jak w 2013/14 roku kupując model Brenguna