Tak jak obiecałem, postanowiłem spróbować swoich sił w Wielkim Konkursie jeszcze Większego Gonzo

O zestawie Tamiya powiedziano już chyba wszystko, także nie będe "strzępił klawiatury" na ten temat
Spitfire Mk. V to klasyka tematu i chyba nie ma modelarza, który by nie miał tego samolotu w swojej gablocie. Sam popełniłem jakieś 2 lata temu afrykańskiego Spita z Italerii w 1/72

Źródło: www
... postanowiłem powiększyć swoją ubogą kolekcję o ten właśnie model. Zdjęcie o tyle ciekawe, że wyjaśnia kilka istotnych spraw w kwestii malowania, śladów eksploatacji i nanoszenia oznaczeń.
Model będzie malowany najlepszymi w opinii kolegów z forum farbami do odtworzenia pustynnego kamuflażu na Spicie - olejnymi autentykami MM. Wnętrze kabiny pokryję Humbrolem 78.
Na dzień dzisiejszy model jest w fazie obróbki części po wycięciu z ramki.
ciąg dalszy nastąpi...













