Modelarstwo z pasją

Witajcie w moim pierwszym wątku warsztatowym na tym forum . Dziś padło na P-40N Warhawk "czterdziestkę-ósemkę" w malowaniu 74 FS z Chin '44 roku
( schemat malowania w fotkach niżej ) .

O modelu... hmm.. Na pierwszy rzut oka model całkiem niezły - czyste ramki, bez nadlewek, wgłębne linie podziałowe, lecz po pierwszym spasowaniu wydaje mi się, że trzeba będzie skoczyć do sklepu po kilo szpachli, aby zaszpachlować kanion skrzydło - kadłub... Więc model przepak f-my Mauve, kalki Aero Master ( mam raczej o nich dobre zdanie ), zestawowe blaszki Edzia + dokupione osobno także od Edzia i żywiczki Airesa. Będzie to mój drugi model przeznaczony do nauki nitowania . Zobaczymy co z niego wycisne

Inbox :


Wspomniane blaszki...

...i części żywiczne.

Tak dla porównania

A TO?! To już chyba jakaś kpina !

Wypraski:







Powoli zbieram dokumentacje, jednak prace nad nim będę mógł rozpocząć nie wcześniej jak za półtora tygodnia - a tak mnie już korci

Acha i prośba do przeglądających - jeśli ktoś z was posiada zdjęcie orginału to proszę o wklejenie do tematu, lub na pw

Proszę bardzo:

Z tego co wiem znane jest tylko to zdjęcie tej maszyny.
A tutaj inne samoloty tej jednostki:

Oooo, spóżniłem się z fotką.
A tak w ogóle to do projektu grupowego http://www.pwm.org.pl/viewforum.php?f=121 z tym modelem!!! Bo tam cicho i głucho ostatnimi miesiącami. Może coś się wreszcie ruszy!

Kuba Galicki napisał(a):Dziś padło na P-40N Warhawk

Bardzo trafny wybór

Kuba Galicki napisał(a):O modelu... hmm.. Na pierwszy rzut oka model całkiem niezły - czyste ramki, bez nadlewek, wgłębne linie podziałowe, lecz po pierwszym spasowaniu wydaje mi się, że trzeba będzie skoczyć do sklepu po kilo szpachli, aby zaszpachlować kanion skrzydło - kadłub...

Masz dwie możliwości. Pierwsza to rozepchnąć kadłub za fotelem pilota kawałkiem ramki wtryskowej i kanion w cudowny sposób zniknie. Druga nazywa Hasegawa.

PrzemoL napisał(a):A tak w ogóle to do projektu grupowego http://www.pwm.org.pl/viewforum.php?f=121 z tym modelem!!! Bo tam cicho i głucho ostatnimi miesiącami. Może coś się wreszcie ruszy!

Wśród kilku rozgrzebanych modeli mam P-40E a raczej Kittyhawka Mk.Ia. Jak zrobię coś godnego uwagi wrzucę zdjęcia.

Kuba Galicki napisał(a):Będzie to mój drugi model przeznaczony do nauki nitowania .

Mógłbyś, proszę, rozwinąć to stwierdzenie? Brzmi to jakby model z założenia był nieistotny. I w ogóle nie warto się spinać .

Model jest sympatyczny, choć trochę walczyłem z "kanionami" - niestety, nie nadadzą się do niego bardzo ładne żywiczne kółka, bo na prawdziwym zdjęciu (i wg monografii) ta wersja miała już koła ze "szprychami". Niestety, mnie nie udało się zdobyć potrójnych "bazook" pod skrzydła.

Ostatnio pochlastałem takie na części. Były w P-47.

Koła zawsze można wykorzystać do zrobienia P-40 występującego w roli głównej na ostatnim zdjęciu wrzuconym przez Lewego. '21' Vidovicha kręci mnie bardzo. Raz - koleżka korzeniami indianin z plemienia Paiute (chyba tak to ma być po polsku), dwa - wnuk sławnego Wovoki (ojciec założyciel Tańca Ducha- tak, tak , właśnie tego z przygód Tomka Wilmowskiego), trzy - tajemniczy emblemat w postaci głowy indianskiego człowieka między rekinią paszczą, a kokpitem. W Ospreyu w opisie do zdjęcia wspomina sie ten noseart ale na sylwetce samolotu już go brak. Faktycznie na fotce da się wyśledzić tego czerwonoskórego. Co prawda, gdyby nie opis to nigdy bym na to nie wpadł.
Niestety, Vidovich, zwycięzca w dwóch powietrznych starciach, zginął w wypadku w 1944.
W sumie ciekawa historia i u mnie jest to kandydat nr 1 do modelu N-ki. Tylko ten Urbanowicz...

greatgonzo napisał(a):Tylko ten Urbanowicz...

To Urbanowicza poza P-40K wchodzą w rachubę jeszcze jakieś wersje?

Jaho63 napisał(a):

greatgonzo napisał(a):Tylko ten Urbanowicz...

To Urbanowicza poza P-40K wchodzą w rachubę jeszcze jakieś wersje?

Urbanowicz latał na P-40 N.Przynajmniej wszystkie kwity o tym świadczą. Ale jak masz jakies mówiące o K to napisz jakie. Interesuje mnie ten temat.
Też za mną chodzi model samolotu Urbanowicza, tyle, że w 72 ;-))

spiton napisał(a):jak masz jakieś mówiące o K

Trochę żartowałem, niestety raczej nie ma nic na teorię K, niemniej kilku autorów tak utrzymuje. W/g pana Olynyka, zwycięstwa odniesione w omawianym okresie (10-12.1943) przez asów 75FS to już są niemal wyłącznie na „N-ce” (no Segura ma 10.12.43 jedno na M-5), byłbym więc skłonny ku teorii, że Urbanowicz swoje też uzyskał na N. Niemniej, jeżeli użyjemy pojęcia "latał" to pewnie latał na wszystkich wersjach jakie się nadarzyły (swojej maszyny wszak nie miał?).

Latał na wersjach E, K, N. najczęściej na K i N
Dane pochodzą z W.Urbanowicz-legenda polskich skrzydeł W. Krajewskiego. Jest tam wykaz lotów (nie wszystkich chyba) z opisem, i oczywiscie podaniem typu samolotu ;-))
Pozdrawiam

spiton napisał(a):W.Urbanowicz-legenda polskich skrzydeł W. Krajewskiego

Nie wpadło mi jeszcze "pod oko"
Interesują mnie loty 14.10.43 i 11.12.43, możesz sprawdzić? (jest tylko informacja o wersji? Czy coś więcej? Przynajmniej nr takt?)
P.S. O jakim modelu w 72-ce myślisz? Hase??

11.12 to K1
Tabela zaczyna się od 19 .10 dwoma lotami zapoznawczymi ....

Tyle wiem ;-)))


W książce jest ciekawa informacja, że książki Urbanowicza były rasowane przez cenzurę, i są tam stwierdzenia, które nie padły z ust Urbanowicza.
Co mnie cieszy, bo faktycznie niektóre "propagandowe" wynurzenie autora mnie trochę irytowały, a teraz sobie myślę , że to cenzor ;-)))
Niestety oryginały gdzieś przepadły, więc pozostaje się domyślać.
Pozdrawiam

Dzięki, wraca teoria "K"
Chyba trochę Kubie za bardzo OT-ujemy Przepraszam.