W którymś tam gdzieś temacie pisałem, że jak znajdę czas to zacznę coś w wyścigu. Ruch tu nieduży więc może dzięki temu się WWWG rozrusza.
Model to mój zdobyczny Texan. Robiony raczej dla relaksu. Kupiłem tylko maski Montexu. Jakoś przez pierwsze dwa wieczory nie pomyślałem, żeby fotki robić bo głowa zajęta była czym innym i model robiłem, żeby tylko zapomnieć o tych innych sprawach. Zestaw to przepak (czy tam robiony z form) Occidentala z bonusowym malowaniem samolotu o szwajcarskiej rejestracji HB-RCN. Składa się przyjemnie jak dotąd. Szpachli trzeba na jakieś małe dziurki albo jamki skurczowe na niektórych częściach.
Oto fotka oryginału, który zamierzam wykonać w skali 1:48 (tak, żeby z daleka wyglądał podobnie):
![Obrazek](http://cdn-www.airliners.net/aviation-photos/photos/9/5/8/1057859.jpg)
fotka, jak widać z airliners.net
A oto to, co do tej pory udało mi się zrobić:
![Obrazek](http://lh5.ggpht.com/_PPZq1gA9r7Y/SnQTvuYO7zI/AAAAAAAAEiE/VW7dyu_7Ya0/s800/Texan%20001.jpg)
Środka nie pokazuję bo to by była tylko szkoda dla relacji.
![:oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
Mam już plan na malowanie. Oryginalny samolot jest BARDZO czysty więc już teraz wiem, że washa raczej nie będzie. Mam pewien pomysł związany z preshadingiem ale o tym na razie sza!
pozdrawiam!