Modelarstwo z pasją

Wszelkie pytania dotyczące Konkursu i ewentualnych niejasności regulaminu proszę zadawać tutaj.

W takim razie zadam pytanie jako pierwszy odnośnie następującego sformułowania w regulaminie konkursu;
''Uczestnicy są proszeni o nieprowadzenie do czasu zakończenia Konkursu równoległych relacji z budowy na innych forach internetowych.''
Czy to się tyczy P.11, czy też innych modeli, bo tak się składa, że mam na ukończeniu Ła-7 (2-3 dni do ukończenia) i chciałbym zamknąć temat, aby móc się skupić na modelu konkursowym ?

Grzegorz Stróżek napisał(a):W takim razie zadam pytanie jako pierwszy odnośnie następującego sformułowania w regulaminie konkursu;
''Uczestnicy są proszeni o nieprowadzenie do czasu zakończenia Konkursu równoległych relacji z budowy na innych forach internetowych.''
Czy to się tyczy P.11, czy też innych modeli, bo tak się składa, że mam na ukończeniu Ła-7 (2-3 dni do ukończenia) i chciałbym zamknąć temat, aby móc się skupić na modelu konkursowym ?

Oczywiście, chodzi jedynie o relację konkursową, pozostałe możesz prowadzić na dowolnej ilości for

Maciek, w regulaminie stoi: "Otwarcie wszelkich możliwych klap i luków jest jak najbardziej dozwolone."
a odarcie całego skrzydła(jednego) z poszycia?

Czy w konkursie można zrobić tylko jeden model?
Ten punkt dotyczący możliwych uszkodzeń wydaje mi się dość dziwny,
ta granica stopnia dopuszczalnego zniszczenia wydaje mi się dość płynna.
Czy np.samolot, który się wbił silnikiem w ziemię to już jest zbytnie uszkodzenie?
Czy chodzi po prostu o samolot w stanie lotnym?

Pozdrawiam,

Jerzy

tomek_chacewicz napisał(a):Maciek, w regulaminie stoi: "Otwarcie wszelkich możliwych klap i luków jest jak najbardziej dozwolone."
a odarcie całego skrzydła(jednego) z poszycia?

Jeśli posiadasz zdjęcie budowanego przez siebie egzemplarza, który posiada takowe, nie widzę przeciwskazań.

shivadog napisał(a):Czy w konkursie można zrobić tylko jeden model?

Tak.

shivadog napisał(a):Ten punkt dotyczący możliwych uszkodzeń wydaje mi się dość dziwny,
ta granica stopnia dopuszczalnego zniszczenia wydaje mi się dość płynna.
Czy np.samolot, który się wbił silnikiem w ziemię to już jest zbytnie uszkodzenie?
Czy chodzi po prostu o samolot w stanie lotnym?

Widzisz, ciężko jest dokładnie sformułować tę granicę. Chodzi generalnie o to, by ktoś nie pokusił się o model wbitej w ziemię kupy spalonego złomu, choćby z uwagi na trudność porównania takowego z modelem operacyjnego samolotu w dobrym stanie technicznym. Można przedstawić model maszyny uszkodzonej, ale bez przesady, uszkodzenia zaś powinne być udokumentowane materiałem zdjęciowym.

caughtinthemiddle napisał(a):Jeśli posiadasz zdjęcie budowanego przez siebie egzemplarza, który posiada takowe, nie widzę przeciwskazań.

Hmm dziwne... to w takim razie jeśli chcę cokolwiek otworzyć w modelu mogę zrobić to tylko i wyłącznie wtedy, gdy mam zdjęcie identycznie pootwieranego oryginału? W takim przypadku prawie wszystkie modele w konkursie powinny być zamknięte i gotowe do lotu...

To może trzeba było wszystkim narzucić robienie maszyn z tej samej eskadry?
Potem zestawić to wszystko w jakąś sytuację lotniskową i do muzeum...

Też wydają mi się dziwne te zastrzeżenia. Po co ograniczać mistrzów ? Podobnie z tym zgruzowanym płatowcem. W końcu uczestnik podejmuje ryzyko prezentacji modelu na swoją odpowiedzialność. Jak zrobi kupkę pogiętych blach to najwyżej przegra. Skład zawodników raczej gwarantuje, że nikt nie podłoży się tak bez walki. Chyba, żeby ograniczenia miały na celu zapobiec nadmiernemu rozbuchaniu projektów i tym samym kłopotom z utrzymaniem terminu. Tylko to też trąci brakiem zaufania i besserwiserstwem.

FREE THE MASTERS!!!

A mi postanowienie o ograniczeniu uszkodzeń wydaje się całkiem oczywiste. Zabawa w to kto lepiej odzwierciedli opalony wrak chyba już była w panzer master. Teraz wypadało by porobić modele czegoś co utrzymało by się w powietrzu, tak jak na to skazuje nazwa konkursu. Niestety chyba gdzie indziej będzie trzeba szukać panowie tej atrakcyjności modelu.

tomek_chacewicz napisał(a):

caughtinthemiddle napisał(a):Jeśli posiadasz zdjęcie budowanego przez siebie egzemplarza, który posiada takowe, nie widzę przeciwskazań.

Hmm dziwne... to w takim razie jeśli chcę cokolwiek otworzyć w modelu mogę zrobić to tylko i wyłącznie wtedy, gdy mam zdjęcie identycznie pootwieranego oryginału? W takim przypadku prawie wszystkie modele w konkursie powinny być zamknięte i gotowe do lotu...

Z tym się nie zgodzę. O ile sytuacja, że Twój budowany egzemplarz, choć może nie być tego na posiadanym zdjęciu, miał pootwierane różnego sortu otwory eksploatacyjne w celu dokonania prac obsługi, jest jak najbardziej prawdopodobna i możliwa, to (aczkolwiek nie znam zbytnio kontrukcji P.11ki, nie z mojej bajki to maszyna ) w ramach obsługi nie zdzierano raczej poszycia ze skrzydła. Niemniej, możliwe jest znalezienie egzemplarza, który miał uszkodzenia tegoż i przedstawienie poszukiwanego przez Ciebie efektu w ramach realizacji miniatury obiektu ze zdjęcia. Odpowiednie zapisy regulaminu miały zapewnić, by nie powstało np. takie coś:

Aczkolwiek np. taki będzie dopuszczony:

Moim zdaniem model jak z pierwszego zdjęcia nie powstanie z pewnością. Autor z zasady zakładałby przegraną. W sumie nie ma o czym gadać.
Natomiast ewentualne blokowanie koncepcji Tomka Chacewicza jest dla mnie niezrozumiałe. Świetny model ale nie weźmie udziału w konkursie bo ... za dobry?
Pamiętam z zajęć z rysunku gościa, który rysując martwą naturę pociągnął na środku pionową krechę i pół tematu narysował linearnie, delikatnie i z wycofaniem, a drugą połówkę zaatakował agresywnym światłocieniem. Wiadomo, że nie tak rysuje się martwą z natury ale koleżka otrzymał njwyższą ocenę i w pełni zasłużenie. Przeniesienie takich dwóch światów na model jest tylko jedną z mozliwych form prezentacji. Nie widzę powodu, dla którego Tomek nie miałby sobie z tym poradzić. Odwodzenie mistrzów od podobnych koncepcji byłoby ze szkodą dla nas wszystkich. A jeżeli Tomek nie zrobi tego w sposób przekonujący to polegnie w konkursie. Jego ryzyko. W tym konkursie liczę na otwarcie możlwie szerokiego wachlarza modelarskiej sztuki i dlatego upieram się żeby uwolnić mistrzów. Nie marnujmy szansy zobaczenia więcej. Tomek, rób swoje. Nie wierzę w dyskwalifikację. W razie czego sam zrobię Ci dyplom .

caughtinthemiddle napisał(a):Z tym się nie zgodzę. O ile sytuacja, że Twój budowany egzemplarz, choć może nie być tego na posiadanym zdjęciu, miał pootwierane różnego sortu otwory eksploatacyjne w celu dokonania prac obsługi, jest jak najbardziej prawdopodobna i możliwa, to (aczkolwiek nie znam zbytnio kontrukcji P.11ki, nie z mojej bajki to maszyna ) w ramach obsługi nie zdzierano raczej poszycia ze skrzydła. Niemniej, możliwe jest znalezienie egzemplarza, który miał uszkodzenia tegoż i przedstawienie poszukiwanego przez Ciebie efektu w ramach realizacji miniatury obiektu ze zdjęcia.

Rozumiem. Zmienię swoje plany w takim razie, może wyjdzie mi to na zdrowie i pozwoli zmieścić się w ramach czasowych konkursu Trochę jednak szkoda, miałem ochotę 'zaszaleć' bo i z dokumentacją nie jest tak źle i konstrukcja nie aż tak skomplikowana, może innym razem.

Greatgonzo dzięki za wsparcie nie martw się, na pewno będzie na co popatrzeć w konkursowych warsztatach

Jeden już odpuścił .

greatgonzo napisał(a):Jeden już odpuścił .

Absolutnie nie, zapewniam.