Tyle gadania, do dzieła.
Zestaw wszyscy znają, literatura też taka sama czyli wszystko co można na temat tego samolotu dostać. Dodatkowo zestaw blaszek Part, kalkomanie Techmod 48059 i cała rolka aluminiowej taśmy samoprzylepnej. Za jej pomocą postaram się odwzorować łączenie blach poszycia na kadłubie, mam zamiar użyć jej też na krawędziach natarcia skrzydeł i usterzenia.
Na początek pocieniłem nieco statecznik pionowy szlifując na papierze ściernym od spodu, podobnie jak w technice Vacu(z lewej pocieniony, z prawej oryginał)

Jedna połówka kadłuba została ogołocona ze wszystkiego co Mirage na nią naniósł

Następnie postanowiłem pozaklejać linie podziałowe cienkimi kawałkami ramki wtryskowej. Przyklejałem je rzadkim klejem Tamiya, pozwala on na dość szybkie łączenie, oraz zmiękcza cienkie pręciki ułatwiając układanie ich w liniach podziału

Na chwilę obecną wygląda to jak Frankenstain, ale mam nadzieję że po oszlifowaniu będzie O.K.
Miłego oglądania.
Pozdrawiam Darek




