Od razu zaznaczę, że reprezentować tu będę dość niespotykane podejście do budowy i malowania samolotu.. pancerniackie bardziej.
Prosty na pozór wybór archiwalnej fotografii już na poziomie koncepcyjnym budowy modelu rodzi wiele znaków zapytania i równie wiele wątpliwości dotyczących samej historii modelu jak też kształtu uszkodzeń, odarć farby, zabrudzeń. W fazie samego pomysłu jak je wykonać wcale ich nie rozwiewa a miejscami wręcz potęguje. Nie jestem pewien czy będzie to zajęcie relaksujące..maks koncentracja wyłącznie na tym co jest związane z detalami modelu.
Moje przygotowania do tego turnieju trwać będą chyba dość długo, ale myślę, że nie pójdą na marne. Udało mi się już zebrać odpowiednią ilość pomocnych materiałów. Sądzę też, że gdy rozpocznę relacje warsztatową budowy modelu odezwie się grono kolegów- tu się pokrzepiam, że jakaś pomoc z ich strony też będzie.
Wybrałem model z tej fotografii z dwóch powodów:
-Jest prosty i da się skleić.
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
-Jest uszkodzony-można powiedzieć wrak, uszkodzone poszycie, odrapana farba, różnego rodzaju i pochodzenia zanieczyszczenia, obniżające właściwości estetyczne samolotu ..więc starać się by ładnie wyglądał nie muszę.
Piotrek.
![Obrazek](http://i361.photobucket.com/albums/oo55/ewpiga/pe11.jpg)
![Obrazek](http://i361.photobucket.com/albums/oo55/ewpiga/p11.jpg)