P11/III Jerzego Kossowskiego

Tutaj wszyscy mogą dyskutować na temat konkursowych modeli, jak również samolotu rzeczywistego.

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez Woj » poniedziałek, 9 marca 2009, 10:46

iras67 napisał(a):moje informacje są skąpe , większość się powtarza od dawna, trudno znależć coś więcej na ten temat, czy masz jakieś inne możesz uściślić skąd masz takie info...

Info się powtarza z powodów prozaicznych i często w naszej literaturze lotniczej spotykanych. Ktoś kiedyś napisał o Cleveland niespecjalnie dokładnie, a inni nie sprawdzając - od niego przepisywali. ;o)
Zaś informacje są z dokumentów archowalnych - choć i w prasie z epoki cokolwiek nowego na ten temat da się znaleźć. :)
Woj
 

Reklama

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez Lucas HS » czwartek, 12 marca 2009, 14:47

Wow, to jest coś! Super podejście, fajne wykonanie. Tak trzymaj, brawo! :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Lucas HS
 
Posty: 465
Dołączył(a): wtorek, 13 maja 2008, 22:34
Lokalizacja: Katowice

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez greatgonzo » sobota, 14 marca 2009, 13:55

Niby nie wszyscy jeszcze zaczęli ale powoli już można kierować swoje emocje. Przy otwieraniu tego wątku tętno mam najszybsze. Kibicuję z zapałem.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4057
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 16:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez ewpiga » czwartek, 19 marca 2009, 01:34

Jetem pełen podziwu dla Twojego warsztatu..przecież, wyjąć z pudełka plastik można i złożyć..myślę, że uprawianie takiego modelarstwa może być niezdrowe dla zdrowia.
Piotrek.
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:12
Lokalizacja: Słubice

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez iras67 » czwartek, 19 marca 2009, 20:48

Woj- mam nadzieje że tekst w majowym lotnictwie odsłoni wiele ciekawych informacji....
Lucas Hs ,Wielki Gonzo- dzięki za dobre słowo
ewpiga-za daleko już zabrnąłem ,chodziło ci o zdrowie fizyczne czy to drugie :mrgreen:
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 01:55
Lokalizacja: Dębica

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez Lucas HS » niedziela, 22 marca 2009, 15:03

Po kolejnej aktualizacji przekonałeś mnie zupełnie to swojej koncepcji modelarstwa. Szacun!
Obrazek
Avatar użytkownika
Lucas HS
 
Posty: 465
Dołączył(a): wtorek, 13 maja 2008, 22:34
Lokalizacja: Katowice

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez siara1939 » niedziela, 22 marca 2009, 15:18

Piekna robota. ;o)
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez ewpiga » poniedziałek, 23 marca 2009, 00:51

Chodzi mi o psychiczne zdrowie. To jak ten model budujesz utwierdza mnie, że zwariujesz na końcu.
Skrzydełka wszystkie też powstaną w ten sposób, z samoroboty. Nic nie wyciągniesz z zestawu ? masz go chociaż ?
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:12
Lokalizacja: Słubice

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » poniedziałek, 23 marca 2009, 01:10

apropos MS- wygrzej go pod żarówką - wygrzewanie przyspiesza twardnięcie- trzeba jednak uwazac, bo pod wpływem temperatury początkowo staje się bardziej plastyczny, a przegrzany puchnie. jednak nawet jezeli da mu się stwardnieć bez zadnych egzorcyzmów, to i tak dobrze jest go potem wygrzać- nie wiem z jakiego powodu, ale po takim zabiegu lepiej się go obrabia mechanicznie
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez iras67 » poniedziałek, 23 marca 2009, 01:40

ewpiga napisał(a):Skrzydełka wszystkie też powstaną w ten sposób, z samoroboty. Nic nie wyciągniesz z zestawu ? masz go chociaż ?

Zestaw mam nawet dwa :P ,ale ma parę felerów które( przynajmniej tak mi się wydaje :) ) mogę zrobić dokładniej,udało mi się
uzyskać podczas lepienia steru krawędź spływu ostrą jak żyletka :P ,i to mnie zmobilizowało do zrobienia skrzydeł od podstaw,poza tym centropłat był trochę inny ,szerszy,grubszy podobnie jak w P-7...
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):apropos MS- wygrzej go pod żarówką -

przy wikingu już mi się spodobało z tym wygrzewaniem tylko nie wiem czy robiąc tak duże elementy nie narażę ich na odkształcenia.
Korzystam z biurkowej halogenówki 12v z pantografem i regulacją wysokości ułatwia mi to regulowanie temperatury
Obrazek
Części kładę na odwróconym słoiku po Nutelli żeby biurka nie przypalić :mrgreen:
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 01:55
Lokalizacja: Dębica

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez wojtek_fajga » poniedziałek, 23 marca 2009, 08:47

iras67 napisał(a):tylko nie wiem czy robiąc tak duże elementy nie narażę ich na odkształcenia.


To może zrób jakąś sztywną szkieletową konstrukcję płata z grubego drutu lub płaskowników i to oblep masą. Podobnie jak w Twoim wikingu. No ale pewnie to sam wiesz :)

Z wykorzystaniem technik/materiałów figurkowych w modelarstwie lotniczym świetny pomysł. Mogę podebrać? :mrgreen:


Jak długo wygrzewać tę masę?
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:22
Lokalizacja: EPBY

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez iras67 » wtorek, 24 marca 2009, 01:03

wojtek_fajga napisał(a): Mogę podebrać? :mrgreen:

Strach się bać co Ty z tym potem zrobisz :mrgreen:
wojtek_fajga napisał(a):Jak długo wygrzewać tę masę?

Największy element jaki udało mi się wygrzewać pod tą lampką pokazaną wyżej to przerobione skrzydło z zestawu PZW P11c
w 1/72 (zmiana profilu ,obrysu ,pocienienie krawędzi spływu) .
Obrazek
Nie wiem jaka była temperatura ale odległość od lampki tego skrzydła przy wygrzewaniu to około 7cm a utwardzenie trwało w przybliżeniu 30 min co10 minut przesuwałem kolejny odcinek skrzydła, przy czym od razu po wyjęciu spod lampki MS jest jeszcze plastyczny dopiero po ostygnięciu szybko twardnieje.Temperatura nie była też wysoka bo plastik z wypraski nie rozpuścił się ani nie odkształcił.Na plastik nakładałem Ms cienko rozcierając po powierzchni (jakby gruntowanie)i dopiero na to grubsze placki (lepiej przylega).Przed klejeniem na plastik najlepiej zmiękczyć powierzchnię klejem rozpuszczającym tworzywo, ja czasem używam większego pędzelka zamoczonego w rozpuszczalniku nitro.
Jest kilka innych mas które czekają na wypróbowanie i z chęcią bym widział wątek o tym na forum...
tu jest FAQ producenta
http://www.magicsculp.com/faq%27s.htm
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 01:55
Lokalizacja: Dębica

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez Grzegorz Stróżek » środa, 25 marca 2009, 23:00

Iras, małe zapytanie - jak się nacinają linie podziału blach w MC np. ''czeską żyletką'' ?
Czy masa skrawa się równomiernie, czy nie ma odprysków, jaka jest jej twardość ?
Żeby tak mi się chciało, jak mi się nie chce.
pzdr. Grzegorz
Na warsztacie; P.11c___________, Bf 109B, Whirlwind
Avatar użytkownika
Grzegorz Stróżek
 
Posty: 364
Dołączył(a): czwartek, 1 maja 2008, 14:38
Lokalizacja: Łódź

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez iras67 » czwartek, 26 marca 2009, 01:31

Grzegorz-Może mi się tylko tak wydaje :) ale mam takie wrażenie że rycie tego jest całkiem ładne :mrgreen: .. Muszę przyznać że nawet bym tego nie ruszał gdyby nie łatwość rycia cienkich równych linii.
Na szybko bez czyszczenia surowy ślad po rylcu, podział statecznika i steru.Nie szlifowany i nie polerowany jedynie przetarte ręką z pyłu.
Obrazek
Po żyletce jest podobnie, niektóre tworzywa z zestawów są gorsze od MS, nie próbowałem wszystkich rylców ale ten który najbardziej lubię sprawdza się.
Obrazek
Zrobiony z najmniejszego śrubokręta, szlifowany na dremelku i polerowany, jadę tym łagodnym brzegiem który z półokrągłego przekroju przechodzi przy szpicu w ostry jak skalpel koniec.Na pewno wygrzewanie (tak jak napisał Kamil) poprawia jakość masy po wyschnięciu i zmniejsza podatność na wyszczerbienia.
Po wyczyszczeniu i szlifie papierem 2000 wygląda tak
Obrazek
żyletka ta drobna JLC też nie robi wyszczerbień, masa jest twardsza od polistyrenu przynajmniej tego od szarego Mirage .
MS obrabiam przez powolne ubywanie po kawałku, ale raczej staram się tak lepić żeby naddatku było jak najmniej, jest sporo czasu na wygładzenie mokrym narzędziem zanim zaschnie.Sprawdza się również skrobanie np. ostry skalpel półokrągły prowadzony prostopadle w poprzek ostrza (zapadniętą fakturę płótna ) i potem papierkiem wyrównuję
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 01:55
Lokalizacja: Dębica

Re: P11/III Jerzego Kossowskiego

Postprzez Grzegorz Stróżek » czwartek, 26 marca 2009, 10:24

W takim razie, trzeba się będzie bliżej zapoznać z tym produktem.
Dzięki za info Iras
Żeby tak mi się chciało, jak mi się nie chce.
pzdr. Grzegorz
Na warsztacie; P.11c___________, Bf 109B, Whirlwind
Avatar użytkownika
Grzegorz Stróżek
 
Posty: 364
Dołączył(a): czwartek, 1 maja 2008, 14:38
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość