Strona 6 z 10

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: sobota, 4 kwietnia 2009, 18:35
przez badger
Wojtku bardzo fajnie, podziwiam wolę walki z materią nieożywioną- kopiuję zdjęcia i czekam na więcej.

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: niedziela, 5 kwietnia 2009, 22:54
przez fragles
Wojtku, piękna relacja, jak zwykle! Dzięki, że pokazujesz krok po kroku realizację swoich nieziemskich pomysłów.
Mam tylko jedno pytanie, bo dręczy mnie teraz, a dręczyłoby jeszcze bardziej po skończeniu modelu, gdybym teraz nie zapytał. Czy nie masz wrażenia, że otwór wylotowy rury wyprowadzającej pociski z kadłubowych kmów jest za wysoko w stosunku do osi lufy? Szczególnie na lewej burcie. (No wiem, że na planach tak jest.)

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: poniedziałek, 6 kwietnia 2009, 17:53
przez wojtek_fajga
fragles napisał(a):Czy nie masz wrażenia, że otwór wylotowy rury wyprowadzającej pociski z kadłubowych kmów jest za wysoko w stosunku do osi lufy?


He he, cały czas mam takie wrażenie :D

Już przy rozpoczęciu budowy modelu zwróciłem na to uwagę i szczególnie kontrolowałem umiejscowienie wylotu tej rury. W mojej ocenie problem polega na tym, że w okolicy wylotu tej rury kadłub bardzo mocno zmienia krzywiznę. Dodatkowo karabiny są osadzone dosyć głęboko we wnękach. Wszystko jest w porządku jeśli patrzy sie na model pod kątem prostym, z boku. Wtedy dokładnie widać, że oś wnęki na km ładnie "wchodzi" w wylot rury. Jednak jeśli tylko kąt patrzenia jest nieco inny (wystarczy kilkanaście stopni odchylenia) to już jest wrażenie, że wylot lufy jest za nisko lub za wysoko. Problem chyba w tym, że oko ludzkie szuka na kadłubie punktów/linii zaczepienia, a linia biegnąca od końca wnęki do wylotu rury wcale nie jest linią prosta, tylko wije się po mocno obłym w tym miejscu kadłubie. Taka jest moja teoria ;o) Poniżej kilka zdjęć, które ilustrują to zjawisko.

Zdjęcie lewej połówki kadłuba prawie idealnie w rzucie prostokątnym z boku.

Obrazek


Zdjęcie wykonane pod kątem kilkunastu stopni z góry. Widać, że wylot rury powędrował do góry...,

Obrazek


...a teraz opadł. Zdjęcie wykonane pod kątem kilkunastu stopni z dołu

Obrazek


Tujaj jest zdjęcie wykonane od przodu, ale dalej równolegle do osi kadłuba - oś wnęki km zgadza się z wylotem rury.

Obrazek


I jeszcze zdjęcie drugiej strony kadłuba z włożonym w otwór rury pręcikiem na wysokości osi lufy karabinu (czyli głęboko w kadłubie).



Obrazek


Wszystkie zdjęcia były robione obiektywem 100mm, czyli raczej nie ma mowy o zniekształceniach perspektywy.

I tutaj jeszcze fragment planów z MiniRepliki pokzaujący jak głęboko są osadzone kaemy w kadłubie.

Obrazek

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: poniedziałek, 20 kwietnia 2009, 21:26
przez siara1939
Wojtek- kolejna wspaniala aktualizacja. Ta chlodnica wyglada pieknie. Zdecydowanie cienka blaszka jest lepsza.

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: poniedziałek, 20 kwietnia 2009, 23:29
przez Frosty
Dokładnie to samo miałem napisać - niesamowita robota!

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: środa, 22 kwietnia 2009, 13:46
przez Aleksander
Cisza z mojej strony nie wynika z braku zainteresowania śledzę cały konkurs WingMasters z wielkim zaciekawieniem - po prostu przysiadłem i nawet nie wiem co mam pisać... Jak napiszę, że mi się podoba, że super warsztat, że wykonanie jak zwykle precyzyjne - to mam poczucie, że jestem trywialny.
Patrzę więc jeno i wzdycham z podziwu...

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: niedziela, 26 kwietnia 2009, 18:28
przez siara1939
Po dzisiejszej aktualizacji brak mi slow. Niesamowite modelarstwo.
Problem w tym, ze nie wiadomo co napisac, bo wszystkie superlatywy juz byly uzyte. A znowu nie komentowac sie nie da, jak slowa zachwytu same sie na usta cisna. ;o)

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 09:14
przez ewpiga
Konkurs powinien zostać zweryfikowany. Wojtek z irasem pokazują niesamowite modelarstwo i właśnie dublują resztę uczestników. Koordynator na zasadzie ciągnięcia zapałki pozostawi jeszcze kogoś trzeciego by pudło jakoś obsadzone zostało.
Ja w każdym razie w tym konkursie, stojąc naprzeciw Wojtka czuje się jak bokser w ringu...dwa strzały na gębę moją.. KO w dwudziestej sekundzie...a miało być pięknie.
Piotrek.

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 12:06
przez michal.s
Wojtku, tak dalej być nie może...
Inni mają specjalne rangi za to, co pokazali na forum, a Ty do tej pory nie miałeś żadnej za swoje niesamowite blaszki.

Przyznajemy Ci tytuł
Obrazek :!: :!: :!:

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 12:32
przez shivadog
Może lepiej Tinmaster?

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 14:58
przez Grzegorz2107
shivadog napisał(a):Może lepiej Tinmaster?


OK, ale najpierw niech nam Wojtek zrobi Mercurego z metalu. :mrgreen: Przecież te żywiczne części , jakie zamierza użyc w swoim modelu będą razic swoją brzydotą w porównaniu do bezkompromisowego płatowca z blachy.
Jak dotąd nie widziałem żadnej makiety silnika , w tej skali, gdzie byłyby prawidłowo odwzorowane pionowe żeberka na głowicach cylindrów.

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: poniedziałek, 27 kwietnia 2009, 20:46
przez potez
No to już chyba raczej Brass Master :P

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: niedziela, 3 maja 2009, 20:25
przez trex73
Wojtku, czy stosujesz czasem wyżarzanie blaszek przed zawijaniem takich elementów jak te osłony k.m.-ów?

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: niedziela, 3 maja 2009, 20:37
przez Daniel-Martola
Wojtek absolutnie nie może być mierzony tą samą miarą co inni startujący w tym konkursie - to inna technika, inna półka, inne wykonanie. Czytam i iglądam wszystko co Wojtek robi i nie wychodzę z podziwu dla tej produkcji.

pozdrawiam

Re: P.11c - nr 8.70 - ppor. Hieronim Dudwał

PostNapisane: niedziela, 3 maja 2009, 21:41
przez wojtek_fajga
Koledzy! Bardzo się cieszę, że wam się relacja podoba. Zachęcam wszystkich do spróbowania takiego rodzaju modelarstwa.




trex73 napisał(a):Wojtku, czy stosujesz czasem wyżarzanie blaszek przed zawijaniem takich elementów jak te osłony k.m.-ów?


Nie, nie wyżarzam blaszek. Staram sie raczej używać materiałów, które nie sprawiają kłopotów przy kształtowaniu. W przypadku tych osłon luf do trawienia wykorzystałem blaszkę miedzianą o grubości 0,07 mm.