Modelarstwo z pasją

Witam,
Od razu zaznaczę, że reprezentować tu będę dość niespotykane podejście do budowy i malowania samolotu.. pancerniackie bardziej.

Prosty na pozór wybór archiwalnej fotografii już na poziomie koncepcyjnym budowy modelu rodzi wiele znaków zapytania i równie wiele wątpliwości dotyczących samej historii modelu jak też kształtu uszkodzeń, odarć farby, zabrudzeń. W fazie samego pomysłu jak je wykonać wcale ich nie rozwiewa a miejscami wręcz potęguje. Nie jestem pewien czy będzie to zajęcie relaksujące..maks koncentracja wyłącznie na tym co jest związane z detalami modelu.

Moje przygotowania do tego turnieju trwać będą chyba dość długo, ale myślę, że nie pójdą na marne. Udało mi się już zebrać odpowiednią ilość pomocnych materiałów. Sądzę też, że gdy rozpocznę relacje warsztatową budowy modelu odezwie się grono kolegów- tu się pokrzepiam, że jakaś pomoc z ich strony też będzie.

Wybrałem model z tej fotografii z dwóch powodów:

-Jest prosty i da się skleić.
-Jest uszkodzony-można powiedzieć wrak, uszkodzone poszycie, odrapana farba, różnego rodzaju i pochodzenia zanieczyszczenia, obniżające właściwości estetyczne samolotu ..więc starać się by ładnie wyglądał nie muszę.

Piotrek.
rysunki z zeszytu Muschroom:

Zacieram łapki!

O fajnie! To będzie nas 2...

Mam nadzieję Jurek, że zaczniesz pierwszy swoją relację z budowy- będę wtenczas mógł podpatrywać doskonałego "lotnika" budując przy tej okazji swój model.

:p
Szczerze mówiąc liczyłem na to samo w drugą stronę
Pamiętam Twoje wybornie zrobione ZERO
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=2193
zamierzałem trochę tam podpatrywać, tzn. na ile umiejętności pozwolą.
Boje się, że porywam się z motyką na słońce...

Pozdrawiam serdecznie,

Jerzy

shivadog napisał(a):...Boje się, że porywam się z motyką na słońce...

No to cieszę się, że nie jestem w tych myślach odosobniony. Jak powiadają co dwie głowy to nie jedna..damy se radę.

Piotrze cieszę się że zaczynasz , konkurs nabierze kolorytu
Tylko czemu u mnie widać jedynie takie coś

Podobnie jest w wątku o Abramsie, jedynie tam pierwsze zdjęcie się wyświetla

Czyżbyś Piotrze przekroczył limit zdjęć na Photobucket ?
A tyle czekałem na kolejną fascynującą relację .

Pozdrawiam

Skończy się to wraz z zakończeniem cyklu miesięcznego licząc od daty rejestracji. W mailu przysłanym przez Photobucket powinna być ta informacja, kiedy. Mnie też to niedługo czeka . Trzeba wstawiać mniejsze zdjęcia, bo raczej szkoda słono płacić za nielimitowany transfer.

Hej,
Widziałem błąd na kompie w pracy..nie miałem też czasu by poprawiać /wyjazdowa robota była/. Wyśle zaraz z innej strony..nic tam jednak zbytnio interesującego nie ma.
Piotrek.

W relacji..coś tam już widać. Aluminium na skrzydełku- zadowolony nie jestem nazbyt sztywne mało się co pomarszczyło. Zamówiłem folię oryginalną do tych celów stosowaną. Poprawię też szlifierką wgłębienia między żebrami poszycia, były jednak za płytkie, też mnie nie zadowalały.
Piotrek.

Hej, ja zdążyłem zobaczyć co nieco rano zanim zniknęło!
Ruszyłeś z kopyta. Ja robiłem próbę ze zwykłą folią kuchenną,
zastanawiałem się od czego "pobrać" falownie blachy, nic mi nie przyszło mądrzejszego do głowy
niż pobranie tego samego kawałka co nagnieciony ale z nienaruszonego płata, wtedy rowki są spójne.
Korzystasz z tego kleju do "dekupażu" do przyklejania folii?

Jerzy

Mnie naklejenie foli jakoś poszło, nacięcie rowków było by bezproblemowe. Użyty materiał nie strzępi się podczas nacinania, jednak folia ta okazała się nieco za sztywna nie bardzo imitowała to co chciałbym osiągnąć (zamówiłem więc taką do dekupażu )

shivadog napisał(a):...Korzystasz z tego kleju do "dekupażu" do przyklejania folii?

Tak, korzystam z tego kleju bardzo często, gdy fakturę "czegoś tam" chcę wykonać. Zazwyczaj na modelach wraków gdy potrzebny jest mi papierowy podkład do późniejszego malowania.
Piotrek.