Modelarstwo z pasją

greatgonzo napisał(a):No i 'B' jak żywy .

Brakuje tylko działek, które zostaną doklejone później.

Dominik napisał(a):I wygląda nieźle. Jakiego koloru użyłeś?? To pierwsze malowanko ma się nijak do rzeczywistości. To drugie przypomina Ocean Grey.

Górę malowałem farbą tamki XF-24 dark grey z kilkoma kroplami białej gunze.

Dominik napisał(a):Spoko, z każdym kolejnym modelem będzie lepiej. Ja swojego pierwszego priszejdingu nie wspominam najlepiej. Jak zaczynam robić przedcieniowanie trzymam w łapie chusteczkę higieniczną lub kawałek papieru i dopiero potem przenoszę strumień farby na model.

Ta technika mi się spodobała. Jak na pierwszy raz sam muszę przyznać, że wyszło nieźle.

Dominik napisał(a):A następnego Spita zrób z Tamiji, dużo lepsza składalność (klocki Lego normalnie) i poprawność.

Spita tamki mam w 48, ale na niego przyjdzie jeszcze czas. Nie mam jeszcze takiego doświadczenia i umiejętności żeby brać się za "samo składalny" model tamki.

Wykonałem sobie maski z taśmy tamki i nakleiłem na Spita. W części dziobowej wspomogłem się patafixem.

Trochę ta taśma wyszła ci kanciasta w niektórych miejscach - mimo że teraz wygląda nieźle, po położeniu kolejnej warstwy farby będziesz miał nierówności trudne do zlikwidowania. Patafix chyba lepszy na całość.

Dominik, użyj patafixa na całość, jak radzi Olek.

Dominik napisał(a):Dominik, użyj patafixa na całość, jak radzi Olek.

Próbowałem obklejać model patafixem, ale mi to kompletnie nie wychodziło. Mimo, że rozwałkowałem go bardzo cienko i próbowałem oblepiać to obrys plam, który powstał różnił się od rzeczywistego.

To spróbuj chociaż Patafixem "wyokrąglić" te miejsca, które wyszły zbyt ostro lub nierówno.

Aleksander napisał(a):To spróbuj chociaż Patafixem "wyokrąglić" te miejsca, które wyszły zbyt ostro lub nierówno.

Jutro się za to zabiorę i zgodnie z tym co piszesz Aleksandrze postaram się "wyokrąglić" kanciaste miejsca patafixem. To akurat będzie łatwiej wykonać bo zarys plam mam już dzięki taśmie,

Możesz zamiast "wałeczków" zrobić "placki" - łatwiej będzie profilować.

Ewentualnie możesz zadzwonić do Eduarda we Wrocku i popytać się o folię maskującą do malowania kamuflażu. Edek produkuję typ A i B kamuflażu RAFu.
A co do patafixa to poćwicz, na pewno dasz sobie radę. Ja swoje Spity w 1/72 malowałem z użyciem blutaka i wyszło dobrze. Musisz jedynie pamiętać by przy krawędziach przejścia dobrze przycisnąć...przejścia pomiędzy kolorami były raczej ostre.

Zgodnie z radą Aleksandra "zaokrągliłem" przejścia patafixem:

I jest git. Tylko ta szara, zamaskowana, plama na ostatnim zdjęciu (ta zajmująca lotkę), powinna chyba być szersza i płytsza.

Dominik napisał(a):I jest git. Tylko ta szara, zamaskowana, plama na ostatnim zdjęciu (ta zajmująca lotkę), powinna chyba być szersza i płytsza.

Ok to zaraz to poprawię, a dark green psyknę dopiero w piątek bo niestety ferie się skończyły i trzeba do Liceum wrócić. Kolejny zdjęciowy update w sobotę.

Zmniejsz jeszcze ten czubek na wewnętrznej stronie najbardziej "prawej" plamy (na zdjęciu 3) i wyrównaj zewnętrzne krawędzie łączenia wałeczków patafixa - bo wyjdzie znowu troszkę nierówno - poza tym - klasa !

Wydaje mi się, że na lewym skrzydle przynajmniej jeden wałeczek nie jest przeciągnięty za krawędź skrzydła. Wyjdzie taki haczyk na krawędzi spływu . Skoro masz czas do piątku, to zastanów się jeszcze nad tym miejscem, gdzie maskowanie patafixem przechodzi w maskowanie taśmą. Jakby nie wyszło malowanie jednego możesz być pewien - efekt pod taśmą i plasteliną będzie różny.

Staraj się żeby jeden wałek pokrył całą całą granicę kolorów. Wszystkie łączenia wałków i zagięcia będą widoczne przy przejściu kolorów.