Strona 3 z 5

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: czwartek, 8 października 2009, 21:07
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Oby nie zapeszyć bo naprawdę będzie to perła w kolekcji.

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: czwartek, 8 października 2009, 23:26
przez Jacek Bzunek
Daniel iceman Gronowski napisał(a):Montex Ci zostawia ślady kleju (ten czarny chyba)?

Dokładnie tak, maski do kabiny.

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: piątek, 9 października 2009, 21:39
przez Dominik
Chodziło mi o tą szarą/zieloną folię to malowania liter i oznaczeń państwowych.

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: piątek, 9 października 2009, 22:08
przez Jacek Bzunek
Dominik napisał(a):Chodziło mi o tą szarą/zieloną folię to malowania liter i oznaczeń państwowych.

Ta przykleja i odkleja się bez jakichkolwiek problemów ale bardzo, bardzo łatwo deformuje się przy przenoszeniu z podkładu na model.

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: niedziela, 11 października 2009, 13:49
przez Jacek Bzunek
Dominik napisał(a): Zaszpachlowałbym jeszcze jedną linię podziału pod kabiną.

Obrazek

W ostatniej chwili.

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: niedziela, 11 października 2009, 14:17
przez Salva
No, Jacek, skoro Ty zaszpachlowałeś to na takim etapie to ja nie mam już żadnej wymówki ;o)

Podglądam z dużą przyjemnością i oczywiście kibicuję.

Krzysiek

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: niedziela, 11 października 2009, 18:35
przez Jacek Bzunek
Spitfire zarejestrowany przy pomocy masek Montexu.
Obrazek

Czy tu kiedyś była jakaś linia?
Obrazek

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: niedziela, 11 października 2009, 18:58
przez Jaho63
Pięknie, właśnie podczas malowania seriali żałuję swojej 72-ki, ale tylko przez chwilę ;o)

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: niedziela, 18 października 2009, 23:30
przez Jacek Bzunek
Bardzo eleganckie połączenie Temperate Scheme z żółtymi krawędzia natarcia skrzydeł czyli tak jak w instrukcji do masek Montexu.
Obrazek

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 19 października 2009, 08:21
przez Dominik
Ładnie Ci wyszły te pasy. Ale po mojemu to żółte pasy i Temperate Scheme gryzą się. Skoror jednak to s-f to się już nie czepiam.

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 19 października 2009, 18:08
przez Jacek Bzunek
Dominik napisał(a):Ale po mojemu to żółte pasy i Temperate Scheme gryzą się.

Widziałem gdzieś fotki Hurricane z 3 sqdn RAF w Temperate Scheme z takimi żółtymi krawędziami skrzydeł.

Dominik napisał(a):Skoror jednak to s-f to się już nie czepiam.

Udowodnij że to s-f. Skoro PK-C został dostarczony do 315 we wrześniu 1941 to musia mieć żółte krawędzie natarcia skrzydeł tak samo jak pas Sky w tylnej części kadłuba. O kolorach kamuflarzu dyskutowaliśmy na początku wątku.

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 19 października 2009, 21:39
przez Dominik
Jacek Bzunek napisał(a):Udowodnij że to s-f.


AB931 Vb CBAF M45M LFLRVb 38MU 24-8-41 315S 29-8-41 111S 26-7-42 VASM 26-1-43 fuel syst mods wing stiff 350S 11-1-44 engine failed into sea off Aberdeen 21-3-44 FH411.30


Może być?


A model sam w sobie Bardzo Się Podoba. I pod tym względem nic mnie nie przekona do zmiany zdania.

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 19 października 2009, 22:39
przez Jacek Bzunek
Dominik napisał(a):Może być?

Samolot trafił 24 sierpnia do MU czyli 9 dni po rozkazie o wprowadzeniu Day Fighter ale kiedy go oblatano niewiadmo a więc wszystko jest możliwe.
Jak pisałem na początku, na PK-C zdecydowałem się z uwagi na nietypowe połączenie Temperate Scheme z żółtymi krawędziami natarcia skrzydeł i pasem Sky na kadłubie.

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 19 października 2009, 23:47
przez Ostach
Skoro już idziemy w detale to moim zdaniem brązowy na lewym skrzydle, zaraz za krawędzią natarcia jest nieco zbyt jednolity. Może to wina zdjęcia...

EDIT:
Albo i nie. Na poprzedniej stronie widać, że jest ok.

pozdrawiam :)

Re: Spitfire Mk.Vb Tamiya 1/48

PostNapisane: środa, 21 października 2009, 11:50
przez Dominik
Tak sobie myślałem i pozostaję przy swoim. Uważam, że ten egzemplarz był w Day Fighter ale niekoniecznie pomalowany Ocean Gray'em. Na zdjęciach kolory wyglądają na dosyć ciemne. Być może w MU zamalowano DE farbą "mixed gray". Gdzieś czytałem, ze była ciemniejsza niz OG. Patrząc na historię tego egzemplarza myślę, że po tym jak trafił do MU to dokonano przemalowania wg. rozkazu. I przy tym zostanę.
Jednak, jak już wspomniałem wcześniej, model cudeńko.

Pozdrawiam