* Nie uwierzycie - Spitfire!
Napisane: środa, 5 listopada 2008, 04:01
W związku z powtarzającymi się bąknięciami na ten temat, no i dlatego, że zwyczajnie wstyd, żeby na tak szacownym forum brakowało grupowego projektu o dziecku R.J. Mitchella próbuję inkubować wątek.
Mój pomysł to Spitfire I i jego dzieci. Chodzi mi o wersje bezpośrednio bazujące na płatowcu wymyślonym przez pana R.J. - I, II, V, IX, XVI oraz Seafire I i II chyba. Wersji PR nijak nie przypomnę sobie, ale kto by tam pamiętał Spity bez broni . Pojedyncze sztuki typu prorotyp, czy wersja z workami dla rannych na skrzydłach naturalnie są in.
Podejrzewam, że budujący Mk VIII, czy wręcz Mk.22 mogą próbować rokoszu, jednak liczę, że raczej zawiążą Konfederację Własnego Projektu Grupowego.
Przez pewien czas (jestem raczej świeżakiem w internetowym modelarstwie) myślałem, że projekt grupowy to jakaś zupełnie niezrozumiała dla mnie idea rodem z księżyca. Uświadomiłem sobie jednak, że chodzi o to by grupa ludzi wspierała się nawzajem wiedzą merytoryczną, dotyczącą tematu. Dziesięć koleżków i koleżanków grzebiących w sieci i w publikacjach to nie jeden ! Z mojego pierwszego wrazenia pozostała jednak niechęć do wrzucania wszystkich do jednego worka. Proponuję relacje z budowy w oddzielnych wątkach dla każdego uczestnika. Jest mniej anonimowo ale i bardziej przejrzyście dla odbiorców. Łatwiej też coś znaleźć po latach. Nie dorzucam tu ikonki z przymróżeniem oka bo piszę to zupełnie serio. Moda, czy nie - w przypadku Spitfire narzucanie ram czasowych raczej minie się z celem. Myślę, ze ZAWSZE będzie kilka Spitów na forum.
Zatem:
1. Dzieci Mitchella.
2. Termin - do końca forum i o jeden dzień dłużej.
3. Skala, waloryzacja i takie tam - nieistotne.
4. W projekcie:
-regulamin,
-oddzielne relacje (retrospektywne, jak najbardziej dopuszczalne),
-wątek typu 'duskusje' - historyczno warsztatowy, według mnie zdominowany przez historię (warsztat dziać się będzie w poszczególnych relacjach),
-konkursy integralne
/To wymaga wyjaśnienia. Chciałbym zasugerować spontaniczną inicjatywę konkursową na Tym forum. Może się ona pojawiać w różnych miejscach ale generalnie ma na celu animowanie działalności modelarskiej , powiedzmy, jeszcze nieustabilizowanych materialnie uczestników forum. Mam nadzieję, że są tu juniorzy . Forumowicze mogą skrzyknąć się we dwóch czy czterech i ufundować nagrodę tu czy tam. Sądzę, że zadziała to jeżeli temat będzie kręcił fundatorów, dlatego próbuję umieścić to w projekcie grupowym. W moim założeniu jest to odzielny tor od działań administracji forum ale nie mam nic przeciwko podczepianiu się jednych pod drugich. Ja w każdym razie deklaruję gotowość i w odpowiednim momencie wystapię z inicjatywą. Pewnie tutaj, jeżeli wypali./,
-galeria
-wątek wyrazów uwielbienia i podziwu dla autora pomysłu.
Także, koledzy, prosze szybciutko deklarować tu swoją afirmację, dorzucać projekty i relacje, coby dyrekcja nie miała wyboru i utworzyła nowy, najlepszy projekt grupowy.
Ja wchodzę ze swoim RF-W.
Kuba Plewka - miałeś robić brudnego Spitfire'a; dawaj!
Aleksander - wspominałeś o wczesnej wersji - pora, pora!
A Ty! - wachający się modelarzu - co zrobiłeś dla sprawy Spitfire?!
Mój pomysł to Spitfire I i jego dzieci. Chodzi mi o wersje bezpośrednio bazujące na płatowcu wymyślonym przez pana R.J. - I, II, V, IX, XVI oraz Seafire I i II chyba. Wersji PR nijak nie przypomnę sobie, ale kto by tam pamiętał Spity bez broni . Pojedyncze sztuki typu prorotyp, czy wersja z workami dla rannych na skrzydłach naturalnie są in.
Podejrzewam, że budujący Mk VIII, czy wręcz Mk.22 mogą próbować rokoszu, jednak liczę, że raczej zawiążą Konfederację Własnego Projektu Grupowego.
Przez pewien czas (jestem raczej świeżakiem w internetowym modelarstwie) myślałem, że projekt grupowy to jakaś zupełnie niezrozumiała dla mnie idea rodem z księżyca. Uświadomiłem sobie jednak, że chodzi o to by grupa ludzi wspierała się nawzajem wiedzą merytoryczną, dotyczącą tematu. Dziesięć koleżków i koleżanków grzebiących w sieci i w publikacjach to nie jeden ! Z mojego pierwszego wrazenia pozostała jednak niechęć do wrzucania wszystkich do jednego worka. Proponuję relacje z budowy w oddzielnych wątkach dla każdego uczestnika. Jest mniej anonimowo ale i bardziej przejrzyście dla odbiorców. Łatwiej też coś znaleźć po latach. Nie dorzucam tu ikonki z przymróżeniem oka bo piszę to zupełnie serio. Moda, czy nie - w przypadku Spitfire narzucanie ram czasowych raczej minie się z celem. Myślę, ze ZAWSZE będzie kilka Spitów na forum.
Zatem:
1. Dzieci Mitchella.
2. Termin - do końca forum i o jeden dzień dłużej.
3. Skala, waloryzacja i takie tam - nieistotne.
4. W projekcie:
-regulamin,
-oddzielne relacje (retrospektywne, jak najbardziej dopuszczalne),
-wątek typu 'duskusje' - historyczno warsztatowy, według mnie zdominowany przez historię (warsztat dziać się będzie w poszczególnych relacjach),
-konkursy integralne
/To wymaga wyjaśnienia. Chciałbym zasugerować spontaniczną inicjatywę konkursową na Tym forum. Może się ona pojawiać w różnych miejscach ale generalnie ma na celu animowanie działalności modelarskiej , powiedzmy, jeszcze nieustabilizowanych materialnie uczestników forum. Mam nadzieję, że są tu juniorzy . Forumowicze mogą skrzyknąć się we dwóch czy czterech i ufundować nagrodę tu czy tam. Sądzę, że zadziała to jeżeli temat będzie kręcił fundatorów, dlatego próbuję umieścić to w projekcie grupowym. W moim założeniu jest to odzielny tor od działań administracji forum ale nie mam nic przeciwko podczepianiu się jednych pod drugich. Ja w każdym razie deklaruję gotowość i w odpowiednim momencie wystapię z inicjatywą. Pewnie tutaj, jeżeli wypali./,
-galeria
-wątek wyrazów uwielbienia i podziwu dla autora pomysłu.
Także, koledzy, prosze szybciutko deklarować tu swoją afirmację, dorzucać projekty i relacje, coby dyrekcja nie miała wyboru i utworzyła nowy, najlepszy projekt grupowy.
Ja wchodzę ze swoim RF-W.
Kuba Plewka - miałeś robić brudnego Spitfire'a; dawaj!
Aleksander - wspominałeś o wczesnej wersji - pora, pora!
A Ty! - wachający się modelarzu - co zrobiłeś dla sprawy Spitfire?!