Strona 4 z 7

Re: Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: czwartek, 20 listopada 2008, 22:12
przez Dominik
Jarek Gurgul napisał(a):Na każdy projekt przeznaczylibyśmy jakieś 6 miesięcy, co powinno wystarczyć na model lub dwa.


Jarku, przy moich "mocach przerobowych" to w ciągu tych 6 miesięcy skończę najwyżej 3 Spity, które są już rozgrzebane, i nad którymi już trochę pracuję.

Jarek Gurgul napisał(a):uruchomione zostaną te trzy projekty, oczywiście po kolei.


W końcu każdy projekt ma być sprecyzowany, dlatego otworzyć na raz 3 projekty, z terminem końcowym...31.12.2009.

Co do podziału, to po mojemu jest bardzo fajny.

Re: Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: czwartek, 20 listopada 2008, 23:13
przez Aleksander
Mały edit - mój pierwszy wymieniony Spitfire Mk. I (przedwojenny) nie łapie się na trółopatowego :( , bo chcę go zrobić z dwułopatowym śmigłem, ale reszta da radę.

Re: Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: piątek, 21 listopada 2008, 10:03
przez Jarek Gurgul
Dominik napisał(a):
Jarek Gurgul napisał(a):uruchomione zostaną te trzy projekty, oczywiście po kolei.

W końcu każdy projekt ma być sprecyzowany, dlatego otworzyć na raz 3 projekty, z terminem końcowym...31.12.2009.

Myślę, że to trochę 'niebezpieczne', bo praktyka pokazuje niestety, że początkowy zapał dość szybko wygasa, a że chętnych do udziału w tych projektach możemy na razie liczyć w 'jednościach', a nie w 'dziesiątkach', czy 'setkach', to raczej by to niewypaliło. Lepiej najpierw ruszyć z jednym tematem, zobaczyć jak się rozwinie, jaki będzie rzeczywisty 'odzew' uczestników.
Poza tym według regulaminu, który ma zabezpieczyć nas między innymi przed zalewem martwych projektów, z Inkubatora wyjdziemy dopiero jeśli coś się ruszy, więc nie jest to kwestia deklaracji, chęci założenia trzech projektów poza Inkubatorem i czekania na rozwój wypadków z nadzieją, że jakoś to będzie, tylko pewna powinność dowiedzenia, że projekt, temat jest naprawdę 'wyczekany' i będzie dość ludzi, by go pociągnąć.

Proponuję zacząć od jednego tematu, wybierając go w krótkiej ankiecie. Kiedy wyjdziemy z Inkubatora, kiedy minie trochę czasu, pojawią się zaawansowane relacje, a być może galerie, można będzie pomyśleć o następnym temacie, pod warunkiem oczywiście, że będzie w tym akurat momencie wola uruchomienia go i możliwości 'przerobu'. Najpierw przetestujmy te 'możliwości'. Jeśli okażą się duże, jeśli grono Spitomaniaków będzie wystarczająco liczne i wystarczająco aktywne, nie widzę przeszkód, żeby uruchomić przed zakończeniem pierwszego projektu kolejny. Na razie jednak zacząłbym od małych 'kroków'. Dlatego mam prośbę, by podać ewentualnie kolejne propozycje tematów na 'Spit-projekt' lub propozycje zmian tematów rzuconych przeze mnie. Zbierzemy to, przeprowadzimy szybkie głosowanie, ustalimy 'hierarchię' popularności tematów i taką też przyjmiemy kolejność uruchamiania projektów. Myślę, że jeden dzień na składanie propozycji w zupełności wystarczy i ankietę moglibyśmy uruchomić jutro po południu (jedno-, dwudniową?).

Aleksander napisał(a):Mały edit - mój pierwszy wymieniony Spitfire Mk. I (przedwojenny) nie łapie się na trółopatowego :( , bo chcę go zrobić z dwułopatowym śmigłem, ale reszta da radę.

Ale to żaden problem, bo podział i 'tytuły' projektów są jedynie moją propozycją. Wystarczy 'trójłopatowe' zamienić na 'wczesne' lub 'dwu- i trzyłopatowe' i po kłopocie :).

Jarek

Re: Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: piątek, 21 listopada 2008, 11:53
przez greatgonzo
1. Spitfire z Merlinem.
2. Spitfire z Griffonem.
Przy założeniu, że Seafire to też Spit.
Ewentualnie:
3. Spitfire rozpoznawczy, pewnie jako mini.
Ewentualnie bo przyjęcie pierwszych dwóch raczej zniszczy ideę trzeciego.

Re: Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: piątek, 21 listopada 2008, 13:39
przez LazyCat
greatgonzo napisał(a):1. Spitfire z Merlinem.
2. Spitfire z Griffonem.
Przy założeniu, że Seafire to też Spit.
Ewentualnie:
3. Spitfire rozpoznawczy, pewnie jako mini.
Ewentualnie bo przyjęcie pierwszych dwóch raczej zniszczy ideę trzeciego.


Podoba mi sie ten podzial. Prosty i rzeczywisty. Pozwala na robienie "co fabryka dala" (Out Of Box) albo kto chce - wiecej detali.
Rozpoznawczy lub Wysokosciowy Spitfire to juz bardzej zaawansowany temat i mniej bedzie popularny (tyle wachania do tej pory).
Tak czy inaczej bede robil swoje MKVII, MkXI i MkXIX.

Re: Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: sobota, 22 listopada 2008, 03:42
przez greatgonzo
ZIO BY NAITT napisał(a):greatgonzo napisał(a):
A Ty! - wachający się modelarzu - co zrobiłeś dla sprawy Spitfire?!

Mk.Ia , Mk.IIa , Mk.IIb , Mk.Vb , Mk.Vc , Mk.Vb trop , Mk.Vc trop , LF Mk.Vb , LF Mk.Vc , Mk.XVI , Mk.XII ...


Ja rozumiem, że to wielokrotnie powtarzane na wszechideologicznych plakatach hasło kusi i prowokuje, ale na litość... :!: , jak modelarza z TAKIM spitfire'owym dorobkiem można nazwać wahającym się?!
Koledzy, nie róbcie ze mnie, koleżki z dorobkiem 1/2 Spitfire'a aż tak koncertowego idioty!



proszę...

Re: Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: sobota, 22 listopada 2008, 08:58
przez ZIO BY NAITT
Greatgonzo , ale ja jestem wahający :

1. Spit Mk.IX z Italeri jest niezłym gniotem :evil:

2. Szmatopłaty - moja miłość :)

Uwierz , ciężko się było zdecydować ...

PZDR

Re: Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: wtorek, 25 listopada 2008, 12:58
przez Kuba P.
Panowie, tak w związku z tematem:

Obrazek

Chodzi mi o tą pięciokątną "wstawkę". Co to takiego? To jakaś łatka? Panel demontowany?
Ma dziwny kształt i mnie zastanowiło...

Re: Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: wtorek, 25 listopada 2008, 13:23
przez RAV
Nie wiem, co to jest, ale w modelu Tamiyi (Mk.Vb, 1/72) nie ma tego panelu, natomiast jest "szykana" na pasku blachy, która omija ten panel. Dziwne.

Podobnie wygląda to na planach Mk.V w "Zlinku", Mk.IX i XVI w "Pod lupą" i Mk.I-XVI w "Monografiach Lotniczych" - "szykana" jest, a panelu nie ma.

Re: Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: środa, 26 listopada 2008, 01:45
przez greatgonzo
W Southampton planuje się wybudowanie pomnika Mighty Spitfire Monument. 110 stóp rozpiętości konstrukcji ze stali nierdzewnej (3 x oryginalny Spit). Normalne kontrowersje wokół projektu nie pomniejszają mojej zazdrości wobec Anglików.
Obrazek
Obrazek
A u nas? Nawet mały projekt grupowy nie chce się rozkręcić :( .

Re: Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: środa, 26 listopada 2008, 02:34
przez RAV
greatgonzo napisał(a):Nawet mały projekt grupowy nie chce się rozkręcić :( .

Ja zacząłem Zumbacha z Tamiyi. Usunąłem wzmocnienia na skrzydłach i skleiłem płat do kupy, skleiłem wnętrze i pomalowałem szarozielonym i bakelitowym. Zdjęcia będą, jak to trochę bardziej podpicuję.

Re: Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: niedziela, 30 listopada 2008, 14:25
przez Grzegorz2107
Kuba Plewka napisał(a):Panowie, tak w związku z tematem:

Obrazek

Chodzi mi o tą pięciokątną "wstawkę". Co to takiego? To jakaś łatka? Panel demontowany?
Ma dziwny kształt i mnie zastanowiło...



Flare tube. To miało spadochron .
Google na hasło : flare tube spitfire pokazuje ciekawe zdjęcia w dyskusji na Aviation Forum
http://forum.keypublishing.co.uk/showthread.php?t=73978

Re: [MERLIN_SPIT] Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: niedziela, 1 lutego 2009, 19:27
przez Dominik
Mam pytanko do nadzorującego projekt.

Czy można dorzucić się z prawie skończonym modelem? Jeszcze chwilkę zamie mi jego dokończenie ale w sumie zostało mi tylko nałożenie lakieru, brudzenie i ponowne lakierowanie a potem tylko złożenie wszystkiego do kupy by skończyć Spita Mk.IX w malowaniu 43 Squadronu "Walczących Kogutów".

Re: [MERLIN_SPIT] Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: poniedziałek, 2 lutego 2009, 11:36
przez greatgonzo
Teraz, kiedy już projekt się rozbujał to możesz go wstawiać bez żadnego ale. Powiem więcej - inaczej popstąpić to byłby nietakt ;o) .
Hmm, skoro projekt ruszył to pewnie trzeba by mu nadać jakieś ramy organizacyjne zgodnie z regulaminem. Mamy wśród nas zarządcę forum (pozdrowienia dla dziadka Jarka) - może on sobie z tym poradzi, hę?

Re: [MERLIN_SPIT] Nie uwierzycie - Spitfire!

PostNapisane: poniedziałek, 2 lutego 2009, 12:31
przez Jarek Gurgul
greatgonzo napisał(a):Teraz, kiedy już projekt się rozbujał to możesz go wstawiać bez żadnego ale. Powiem więcej - inaczej popstąpić to byłby nietakt ;o) .
Hmm, skoro projekt ruszył to pewnie trzeba by mu nadać jakieś ramy organizacyjne zgodnie z regulaminem. Mamy wśród nas zarządcę forum (pozdrowienia dla dziadka Jarka) - może on sobie z tym poradzi, hę?

Tak właściwie nie ma już co tu organizować.
Nie trzeba 'nadzorcy', bo nie trzeba nikogo poganiać - czasu dość :), są daty projektu, jest wymagana ilość relacji. Można co najwyżej dorobić listę uczestników i to wsio.

Jarek