Spitfire MkVb Tamiya 1/48

(1.02.2009-31.01.2010)

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez Aleksander » wtorek, 2 czerwca 2009, 21:53

Całkiem możliwe, ale nie jestem w stanie ustalić, jaka to powinna być wartość, bo manometr mam wyskalowany w MPa czyli chyba w megapaskalach, a mnie to nic nie mówi
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 7972
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Reklama

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez RAV » wtorek, 2 czerwca 2009, 22:05

Aleksander napisał(a):manometr mam wyskalowany w MPa czyli chyba w megapaskalach, a mnie to nic nie mówi

1 atm = 0,1 MPa
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3298
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 23:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez greatgonzo » wtorek, 2 czerwca 2009, 22:11

Ja balansuję między 1,0 a 2,0 MPA. Z tym, że granicznych wartości używam wyjątkowo. Do precyzyjnych malowań typu szczególiki kamuflażu na moim P-47 ustawiam na 1,1-1,2. Większe powierzchnie, większą dyszką - 1,8. Najbardziej uniwersalne, dla mnie ustawienie to 1,4-1,6.
Emalie Humbrol i MM.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4054
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 16:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez Aleksander » wtorek, 2 czerwca 2009, 22:23

Wielkie dzięki - już mi jaśniej :idea: :mrgreen:
Mam ustawione ciśnienie robocze 1,8 - 2 MPa - czyli chyba rzeczywiście za dużo. Jutro poeksperymentuję trochę i zobaczę co z tego wychodzi
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 7972
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez bartek piękoś » wtorek, 2 czerwca 2009, 23:30

Aleksander napisał(a):znowu wyszła "kaszka". A akryle MM i Pactry (czyli właściwie to samo) kładą się bez problemu.


No patrz! Ja dla tych samych powodów rozważałem przejście na oleje. Chociaż ostatnio, rozcieńczając w moim odczuciu ponad miarę, uzyskałem ładną, gładką powierzchnię, przy ciśnieniu od 1,5 do 2 bar. Retarder oczywiście obowiązkowo!
Koniec ;o) Sorki za OT :oops:
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 21:20
Lokalizacja: Radom

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez RAV » wtorek, 2 czerwca 2009, 23:32

greatgonzo napisał(a):Ja balansuję między 1,0 a 2,0 MPA.

Jesteś pewien, że mówisz o megapaskalach, a nie o atmosferach/barach? 20 atmosfer/barów to raczej sporo...
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3298
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 23:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez greatgonzo » środa, 3 czerwca 2009, 01:47

To tylko kwestia przecinków. Ale jutro popatrzę sobie na manometr. Na pewno jest w jakichś Pascalach :mrgreen:
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4054
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 16:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez Timi » środa, 3 czerwca 2009, 16:21

Ja ostatnio malowałem olejnym MM rozcieńczanym żółtym tinnerem Guzne, ciśnienie o 1 atm, delikatna linia i zero kaszki
pozdrawiam
Tomasz Modłasiak
(a) Bułki (i tak) nie pikają!!

http://timimodelfactory.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Timi
 
Posty: 1614
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:49
Lokalizacja: Częstochowa[K.M. Rozbitek:]

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez Stratocaster » środa, 3 czerwca 2009, 17:43

Aleksander!
Powierzchnia nie wygląda źle na zdjęciach. Być może "kasza" jest bardziej odczuwalna, jak się widzi "na żywo". Kamuflaż wygląda super!

Chciałbym tylko zwrócić Twoją uwagę na fakt, że już po surfacerze pojawia się u Ciebie mocny mat. Ja u mnie tak się dzieje szlifuję całość papierem 2000. Pojawia się wtedy lekka satyna (prawie błysk) ale niestety zostaje pył. Ten pyłek albo zmywam pod wodą (gorzej jak jest dużo maskowania - odpada) albo przecieram na sucho miękkim pędzlem. A ostatnio zauważyłem, że surf1200 świetnie odparowywuje - więc w trakcie malowania lekko przeginam z mokrą powierzchnią. Tak na krawędzi zacieków. Po wyschnięciu efekt jest doskonały - satyna i zero nierówności. Tym samym kolejne warstwy kładą się też satynowo. Przy takiej leciutko błyszczącej powierzchni wszystko się lepiej sprawdza - np. położenie high gloss pod kalki to spacerek.

O maksymalnym rozcieńczeniu nie wspomnę - aż do przegięcia, jak mleko.
Stratocaster
 
Posty: 656
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 09:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez Daniel iceman Gronowski » środa, 3 czerwca 2009, 19:48

Olku w jakich proporcjach rozcieńczasz te emalie MM. Tu podejrzewam tkwi Twój problem. Ja daje ostatnio proporcje 4:1 (roz:farba) i przy ciśnieniu 1,4 bara, balansuje na granicy zacieku :lol: Zero kaszki i naprawdę gładka, satynowa powierzchnia. MM to naprawdę świetne farby.
Avatar użytkownika
Daniel iceman Gronowski

BoB 1 miejsce
 
Posty: 1347
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 10:23
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez bartek piękoś » środa, 3 czerwca 2009, 20:10

Stratocaster napisał(a):Tak na krawędzi zacieków. Po wyschnięciu efekt jest doskonały - satyna i zero nierówności. Tym samym kolejne warstwy kładą się też satynowo. Przy takiej leciutko błyszczącej powierzchni wszystko się lepiej sprawdza - np. położenie high gloss pod kalki to spacerek.

O maksymalnym rozcieńczeniu nie wspomnę - aż do przegięcia, jak mleko.


Dokładnie tak! Ja dopiero ostatnio sprawdziłem jakie jest to prawdziwe mleko,tzn. testowałem gęstość. Okazało się, że w porównaniu z moim wyobrażeniem jest znacznie rzadsze! Do tego stopnia rozcieńczona farba daje się kłaść o wiele "wdzięczniej".
Czyli: "mokrość" i rozcieńczenie aż do granicy przegięcia! I wówczas wszystkie późniejsze etapy są prostsze!
(no, może poza zapobieganiem przyczepiania się pyłków z powietrza do schnącej powierzchni,
ale to już inna sprawa i można to minimalizować).

Aleksander, żadnej kaszy nie widać. Kamo robi bardzo dobre wrażenie!
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 21:20
Lokalizacja: Radom

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez Aleksander » czwartek, 4 czerwca 2009, 00:12

Rzeczywiście, trochę z tym rozcieńczeniem nie jest u mnie najlepiej - do niedawna było 1:1 i bałem się zacieków (przy tym moim ciśnieniu w kompresorze lubiły się tworzyć). Próby jednak zmiany ciśnienia i rozcieńczeń owocowały całkowitym "rozregulowaniem" malowania, więć jak niepyszny wracałem do ustaleń wyjściowych (które może nie najlepsze, ale dawały malować). Wogóle - to chyba rzeczywiście muszę pójść na jakieś"korki" z malowania, bo samouctwo nie zawsze czyni (Model)Mastera
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 7972
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez Aleksander » środa, 10 czerwca 2009, 14:19

Z poleconych metod najlepiej (co nie znaczy, że super ;o) ) wypadła metoda delikatnego rozjaśnienia kolorów podstawowych. Inne wymagają większej wprawy, ale zachowałem w "arsenale". W tej zastosowanej już wiem, gdzie zrobiłem błąd - w następnym modelu poprawię.
W tej chwili Złośnica pokryta Sido, czeka na kalki i "łosia". Powoli zmierzam ku końcowi, żeby zbrać się wreszcie za Mk II :lol:
Zdjęcia z warsztatu - trochę się błyszczą - to wina oświetlenia:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Model miał być "lajtowy" i na razie taki jest - zobaczymy jaki będzie dalej :lol:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 7972
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez skoto » środa, 10 czerwca 2009, 22:05

Chłopaki mają 100% racji. Stosunek farby do rozcieńczalnika jest stanowczo nieodpowiedni. 3-4:1 i szafa gra. Patrząc na zdjęcia Twojego Spita przeżywam deja vu z mojego Hellcata i nie tylko gdzie emalia MM nie bardzo rozcieńczona zostawiała po sobie gradację 1500 (tak na oko) i nawet po szlifie do d... wyglądała. Jak raz zaaplikowałem sobie, a raczej Mustangowi farbę MM emalię rzadką jak sraczka po śliwkach to dopiero doceniłem co to znaczy...rozcieńczenie. Jak mawia mój znajomy lakiernik (samochodowy): "...lepiej czi razy za cienkom niż raz za grubom panie tomku..." Ponieważ to cytat proszę moderatora nie na czerwono. Tak czy inaczej Gunze się jakieś 3:1 robi i mimo że przy pierwszym razie strach się ma (ale kto nie miał :lol: )to potem jest git. I jak mój skromny warsztat pokazuje MM chodzi podobnie. Tylko ciśnienie niskie mieć należy - jakieś pi razy oko 1,5. A tak ogólnie to mi osobiście się bardzo podoba zacięcie i efekty pracy. Fajnie idzie ten "personal Spit project"- tak trzymać!
Pozdrawiam Tomek
Avatar użytkownika
skoto
 
Posty: 56
Dołączył(a): poniedziałek, 7 lipca 2008, 21:41
Lokalizacja: śląsk

Re: Spitfire MkVb Tamiya 1/48

Postprzez Aleksander » środa, 10 czerwca 2009, 22:19

Dzięki - jakoś nie bardzo mogę się przekonać (tak wewnętrznie) do tego znacznego rozcieńczenia, ale chyba będę musiał spróbować.
Teraz co do ciśnienia w moim kompresorze - waha się ok. 0,1 tego MPa - nie wiem, czy to dobrze, czy nie, ale dmucha dość mocno.
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 7972
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Merlin Spitfire

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości