Modelarstwo z pasją

Alea iacta est!,
Rozpoczynam budowę – Spitfire Mk.Vb, skala 1:72, producent Italeti.

Tempo prac nie będzie zawrotne, ale sądzę, że za jakiś niedługi czas Spitfire zasili szeregi serii „Malta 1940-43”.

Model wykonam prawdopodobnie w jednej z opcji:
1. T o L - P/O George Beurling, 249 Sqn. RAF, baza Takali, Malta 1942
2. T o N - Sqn Ldr John J. Lynch, 249 Sqn. RAF, baza Takali, Malta 1942
3. o F – Sgt Patrick Scheda, 126 Sqn. RAF, baza Luqa, Malta 1942

Pytanie: w przypadku Spita Beurlinga T o L znalazłem dwa nieco sprzeczne ze sobą malowania: na jednym litery kodowe T-L są białe, na drugim żółte… Która wersja jest poprawna (oba obrazy przestawiają ten sam samolot – s/n EP706).





Pzdr.
Hubert

Hubert upewnij się czy te Spitki, które chcesz zbudować to nie Vc. Z tego co pamiętam Italka robi Vb. Jeśli te wybrane Spity to Vc to czeka Cię trochę prac przy skrzydłach...albo weź skrzydła ze Spit IX Italieri...może pasują.

Dominik napisał(a):weź skrzydła ze Spit IX Italieri...może pasują

Dominik to jakiś żart?
EP706 to Vb, i jak czytałem w SAM-ie to właśnie miał być żółty.
A dlaczego nie w "grupowym"?

To jest moja alergiczna reakcja na modele Spitów z Italki. Kiedyś zacząłem robić Dziewiątkę, która zakończyła żywot gdzieś tam hen.....

Dominik napisał(a):Hubert upewnij się czy te Spitki, które chcesz zbudować to nie Vc. Z tego co pamiętam Italka robi Vb. Jeśli te wybrane Spity to Vc to czeka Cię trochę prac przy skrzydłach...albo weź skrzydła ze Spit IX Italieri...może pasują.

Nauczony przygodą z poprzednim Spitem Beurling'a (popełniłem własnie błąd zamiany Vc z Vb) zweryfikowałem poprawność wersji - jest OK, wszystkie to Vb.

Janusz,
No własnie... klops jest taki, że w publikacji 'Aces 3' wydawnictwa Squadron/Signal litery są żółte, ale w 'Malta 1940-43, the fighter's pilot's paradise' literki są białe.

Info o żółtych literach (a właściwie) czyfrach znalazłem tylko przy opisach samolotów, które były dostaczane na Maltę lotem z lotniskowców.

pzdr.
Hubert

Drodzy,
Szybkie pytanie, bo sam już się pogubiłem...

Niedawno trafiłem gdzieś w necie rysunek /schemat Spita, w którym podane jest że kąt pomiędzy goleniami a podłożem wynosi 90 stopni, zaś koła są nachylone w stosunku do goleni pod niedużym kątem. Do tej pory sądziłem, że golenie Spita, także były lekko od pionu odchylone, a koła były pionowo...

pzdr.
Hubert

Początek prac:





Do tego jeszcze sklejony kadłub i skrzydło.

Zagłówek raczej powinien być czarny.

Ja bym tam jeszcze pomalował na brązowo-czerwono fotel pilota - od połowy 1940 fotele, by zmniejszyć wagę, wytwarzano z bekielitu.

Słuszne uwagi zapomniałem, aby nie ufać instrukcjom... W przypadku fotela zasugerowałem się planszą barwną z okładki drugiej części monografii Spita wydawnictwa Militaria (nr. 39).

Mała poprawka i będzie dobrze - coś mnie wczoraj tknęło aby trochę zmienić kolejność montarzu (kokpit wklejam nie jak podaje instrukcja do burty, ale od dołu do skejonego kadłuba - lepiej się "wpasowywuje").

Pzdr.
Hubert

Witam,
Po malutku, ale do przodu

Poprawiona kolorystycznie (zgodnie z sugestiami) kabina została wklejona do kadłuba i sklejona z płatem.







Mała niespodzianka… osłona silnika dobrze łączy się z normalną pokrywą dolną…



…ale już z tropikalną niekoniecznie (chyba wstawię jakiś dystans aby kontur miał kształt koła, a szczelinę zaszpachluję; muszę jeszcze sprawdzić jak to będzie komponować się z kołpakiem śmigła).




Pasowanie "na sucho" osłony silnika z kadłubem sugeruje, że szpachlowanie ograniczy się do wpuszczenia Mr. Surfacer 500 w szczeliny (także pomiędzy kadłubem i skrzydłami) ...








...chociaż nie wiem czy nie będę musiał troszkę "rozepchać" osłony, aby zlikwidować to przesunięcie względem przejścia kadłub skrzydło (szczęśliwie problem jest tylko z lewej strony)




pzdr.
Hubert

Dominik napisał(a):To jest moja alergiczna reakcja na modele Spitów z Italki. Kiedyś zacząłem robić Dziewiątkę, która zakończyła żywot gdzieś tam hen.....

Moja IX italerki ciągle mnie straszy z półki.
Spity z Italeri w 72, są obrazą porządnego modelarstwa !!!!
dewertus, Ty sklejaj dalej, i wymyśl jak ją ładnie pomalować.
W razie czego służymy radą (dobra rada i od dziada)

spiton napisał(a): Spity z Italeri w 72, są obrazą porządnego modelarstwa !!!!

Ze względu na takie, a nie inne podejście do samego materiału modelarskiego w mojej opini na takie miano zasługują raczej Spity "popełnione" przez PM

spiton napisał(a): dewertus, Ty sklejaj dalej, i wymyśl jak ją ładnie pomalować. W razie czego służymy radą (dobra rada i od dziada)

Na to własnie liczę w tym wątku

pzdr.
Hubert

spiton napisał(a):Moja IX italerki ciągle mnie straszy z półki

I niech tam zostanie, musisz się oprzeć złu! ;)

spiton napisał(a):i wymyśl jak ją ładnie pomalować

Hubert! Widziałeś ile ciekawych malowań dla Ciebie jest w "Malta Spitfire Aces"?

Jaho63 napisał(a):Hubert! Widziałeś ile ciekawych malowań dla Ciebie jest w "Malta Spitfire Aces"?

Jeszcze nie. Ale wieczorem pewnie już będę po pobieżnej lekturze

Wprawdzie, oprócz tych wymienionych na początku, mam kilka innych pomysłów, ale póki co nie znalazłem jeszcze wystarczającego potwierdzenia...

Wielokrotnie spotkałem się z informacją, że nader często maltańskie spity fruwały w malowaniu Temperate Scheme ze spodem w kolorze Azure lub Light Mediteranian. Co więcej spory odesetek Spitów był pozbawiony filtra Vokes'a (np. osobista maszyna K. Parka). Własnie w takiej konfiguracji czegoś szukam... Druga opcja to Day Fighter, ale też bez filtra (w tym przypadku mam już i zdjęcie i sylwetkę barwną).

pzdr.
Hubert