Witaj,
fajny i wdziędzny model na początek. Tak aby sztuki leciały a doświadczenie przyjdzie z czasem ;)
Na mój gust to trzeba w Twoim modelu na dzień dobry poprawić:
- ślady łączenia form na oponach (szczególnie na zapasowym)
- ciekaw jestem jak się przednie prawe drzwi otwierają... czytaj źle przyklejona łopata...
- okrutny pałąk na karabiny - ten za przednimi siedzeniami
- maskowania lamp - wyglądają jak pancerne a w rzeczywistości była to cienka blacha (materiał?)
- tylne lampy - strasznie płaskie bez śladów na szkiełka lamp - zeszlifowałeś je za mocno?
- klamki możesz trochę wydłubać na środku ich długości
- szpary między bokami a błotnikami wynikają z nieprzyklejenia dółu a góry ale widok z przodu a tam szpara!
- gruba plandeka w okolicach tylnego okienka - sugeruję pocienienie na maxa i podklejenie kawałka foli z opakowań
swoją drogą zastanawiam się który model to większa kiszka merytoryczna ze strony producenta...
Wspominam z łezką w oku swoją pierwszą kibelwagenową italerkę sklejoną i pomalowaną jednego dnia. Jeszcze na suchy pędzel starczyło dnia

Do jakiego malowania się przymierzasz?
Pokazuj fotki i przeglądaj warsztat u lepszych modelarzy oraz próbuj ich technik. Nie wszystko od razu a efekty przyjdą z czasem

Pozdrawiam serdecznie,