Witam!
Jako iż pozostałe modele wymagają malowania (prawie...) nie mogłem się powstrzymać aby rozgrzebać teciaka. Kupiony okazyjnie i trochę przetrzymywany w szafce.

Postęp.
Wanna prawie sklecona, wieża na sucho tak samo jak kadłub.
Na kadłub przykleiłem parę części min. właz obserwacyjny, oraz boczne ścianki. Myślałem, że będzie gorzej tymczasem ładny detal spasowanie też nawet, nawet. Bez szpachli się na pewno nie obejdzie...


Malowanie wykonam takie bo w pudle są dwa rodzaje uzbrojenia.

Pozdrawiam![/quote]
24 Kwietnia 2011r.
Wczoraj dużo napracowałem się przy bocznych zasobnikach. Nic tam nie pasowało, jeden składał się z 4 części które trzeba było przycinać, docinać i szlifować a potem szpachlować. Wraz ze skrzynkami poszpachlowałem także wieże, trzeba będzie dorabiać nity. Zająłem się także podwoziem oraz innymi detalami. Na razie lepi się bardzo fajnie ale zobaczymy co będzie z gąsienicami.


Szpachla,


szpachla...

...i jeszcze więcej szpachli...

Co zrobić z tym fantem?

Mam to szpachlować? Ma może ktoś zdjęcia mojego egzemplarza?


































