Początkowo Monster miał być, jakby nowy. Potem, gdy musiałem poćwiczyć przed Nagmachonem, pomyślałem by zrobić go mocno zdezelowanego. Ot i cała historia.
Parę zdjęć sprzed paru dni:


Moja pierwsza przygoda z lakierem do włosów (z racji niedoborów w owłosieniu, nie miałem okazji stosować wcześniej



No i tarcze:

Wczorajsze fotki znacie:


No i stan na "przed chwilą":














