Michal napisał(a):Masz jakieś kwity na taki kolor kożuchów czołgistów?
poza instrukcją z modelu żadnych:>
ewpiga napisał(a):Mnie teraz interesuje co powiesz na temat samego mazania tymi akrylami: jakie one są w prowadzeniu-
no jeszcze je rozgryzam.
narazie to wstępne wrazenia i nauka nowego narzędzie. ale
ewpiga napisał(a): jak szybko wysychają
z aerografu kładzione całkiem szybko, jak na akryle przystało
ewpiga napisał(a):czy dają się cieniować
całkiem nieźle. jak wspominałem, idealna konsystencja farby do aerografu sprawia, że jest ona nieznacznie transparentna. czyli pełne krycie mamy dopiero przy 2-3 warstwach. daje to to jednak mozliwośc laserunkowego cieniowania juz na etapie aerografowania. pędzlem zresztą tez. dodatkowo medium tensacrom sprawia, ze farby nabierają włąsciwości 'filtrów', do cieniowania pedzlem w sam raz. tensacromy jednak, jak na moje przyzwyczajenia nieco zbyt subtelny efelkt dają. dopiero kilka warstw farby daje wyraźny efekt. ładny, nie powiem. ale farba dla dłubaczy raczej, ze smakiem poszukujących ciekawego efektu, niz dla chałturników takich jak ja.
na plus dodam jeszcze to., ze mieszają się z vallejo, co pzydatne bardzo, przy wspomnianym wyżej poszukiwaniu odcieni i efektów. a od vallejo znacznie lepiej sie w aerografie zachowują.
jest i minus. gunmetal. no cóż- farba wymaga podkładu, i to o odcieniu precyzyjnie dobranym. krycie ma kontrowersyjne, kolor sam w sobie jakis mało przekonujący. ale gdy na prysniete czarną farbą gąsienice go naniosłem, nabrał życia.
narazie tyle. będe miał jeszcze kilka zielenin do zabawy, na teciaku potestuję, i jakimś amerykanckim sprzęcie, więcej do powiedzenia miec będę.