Panzerjager /Dragon/ 1:35

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez ewpiga » wtorek, 29 listopada 2016, 23:08

Model z pudełka. Jakieś drobne klamoty BlackDog, worki z włoskiej tankietki do przerobienia, metalowe Friule.
Złożony.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Reklama

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez piotrkur » wtorek, 29 listopada 2016, 23:10

Będziesz palił?? ;o)
Avatar użytkownika
piotrkur
 
Posty: 941
Dołączył(a): sobota, 29 maja 2010, 20:46

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez ewpiga » wtorek, 29 listopada 2016, 23:44

Na ten czas..jeden wystarczy :mrgreen:
spalony - viewtopic.php?f=17&t=82768
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez Sherman » środa, 30 listopada 2016, 00:31

piotrkur napisał(a):Będziesz palił?? ;o)

Sądzę, że obserwujemy narodziny nowego okresu w twórczości tego artysty. Wydaje się, że jego wciąż nieukończone działo "Heńkel Puszkin" doprowadziło go na skraj wyrazu artystycznego poprzez performance destrukcji, opiewający fatalizm, będący szczytem stylistyki gore w tym dojrzałym ewpigiźmie. Taką pierwszą jaskółką ten nowej fali w twórczości była zrobiona jakby od niechcenia instalacja przestrzenna "Niespalony Mormon", częściej spotykana w literaturze jako "Ocalały'16". Jest to pierwsze dzieło w którym już w finalnej fazie tworzenia artysta zdecydował się ocalić tą instalację w jej pierwotnej formie. Mamy tu do czynienia z bardzo ważną zmianą w twórczości, widzimy odejście w procesie twórczym od obrzędu uświęcenia przez ogień, a obiekty ekspresji choć poddane pewnym naciskom sił zewnętrznych, z bardzo wyraźnie odciśniętym piętnem czasu, pozostają w swojej pierwotnej formie. Część badaczy twórczości artysty widzi tutaj inspiracje czyśćcem i widzi w tym obnażenie zawieszenia w jakim znajdują się dusze czekające na sąd ostateczny nie mając swojego miejsca ani w niebie ani w piekle. Wyciąga się tu na pierwszy plan właśnie te silne ślady zużycia, sugeruje się wręcz tylko pozorną zdolność obiektów do dalszego działania. Ważną, często podkreślaną cechą jest też symboliczny worek pokutny występujący licznie na pracach z tego okresu, niekiedy nawet całe struktury z takich worków, opasane powrozem - występujące również w opisywanym tutaj dziele. Druga z wiodących teorii na temat znaczenia nowego horyzontu w twórczości artysty jest zgoła odmienna i skupia się na kolorze. Tutaj dominują jasne barwy, zebrane w dwóch grupach. Pierwszą z nich jest grupa "słoneczna" zawierająca szeroka paletę odcieni ochry, drugą zaś jest "popiół", zestaw delikatnych szarości których artysta zaczął odważniej używać tworząc formę "Koń" oraz współwystępującą z nią mniejszą formę "Biskup". Właśnie te dwie rzeźby, połączone w jedną instalację tworzą według części badaczy zalążek nowego trendu nazywanego w polskiej literaturze "Tułacz". Trafniejsza wydaje się jednak nazwa dominująca w literaturze anglosaskiej, lepiej oddająca korespondencję koloru z tematyką czyli "Nomada", uwypuklająca tą zależność kolorystyczną, ciepłe, niekiedy świetliste odcienie ochry nawiązują do rozpalonego piasku pustyni. Dzisiaj znając nieco więcej prac z tego okresu powinniśmy skłonić się ku określeniu "Pielgrzym". Być może właśnie tu leży klucz do zrozumienia tego nowego nurtu. Formy wciąż są "zmęczone", pełne odrapań, przydymień - pamiątek po przebytych doświadczeniach życiowych. Są one jednak przygaszone szarością popiołu. Jak twierdzi część badaczy widzimy tutaj wyraźnie, że wszystkie formy przeszły przez oczyszczający rytuał ognia, jednak część z nich w ogniu dojrzała i okrzepła - podobnie jak artysta, który wszedł na nowy poziom artystycznej ekspresji. I tutaj właśnie mamy do czynienia z tymi formami które przeszły przez ogień i go przetrwały. Wspomnieniem tego są właśnie barwy popiołu, zaś liczne w tym okresie pojawiające się tobołki są wyrazem pamięci o tym co przeminęło, nie są jednak ciężarem tak wielkim aby nie iść naprzód. Tego najlepszym wyrazem jest właśnie wspominana instalacja "Koń i Biskup", kolejne zaś prace wiodą za nimi dziwaczny korowód pokracznych kuriozów. Jednak w całym tym surrealistycznym misterium, z racji barw często przyrównywanym do chocholego tańca część badaczy odnajduje nową nić w ewpigiźmie, niemal nieobecną do tej pory jaką jest optymizm, obrazowany ciepłymi słonecznymi barwami. ;o)

Piotrze - mam nadzieję że nie obrazisz się za taki mały żarcik z mojej strony.
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 21:05

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez Paweł Leszczyński » środa, 30 listopada 2016, 09:24

ewpiga napisał(a):Jakieś drobne klamoty BlackDog, worki z włoskiej tankietki do przerobienia, metalowe


Worki nie są z BD są z Panzerart. Swoją drogą, pod ten model wykonałem też: Obrazek
Avatar użytkownika
Paweł Leszczyński
 
Posty: 1935
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Olesno

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez nie_kamil2 » środa, 30 listopada 2016, 11:59

ewpiga napisał(a):Na ten czas..jeden wystarczy :mrgreen:
spalony - http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=17&t=82768


Jakaś mała podpowiedź jak u Ciebie odróżnić spalone od niespalonych?
nie_kamil2
 
Posty: 32
Dołączył(a): sobota, 11 lipca 2015, 16:53

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez ewpiga » środa, 30 listopada 2016, 21:08

Sherman napisał(a):,

Ubawiłem się :mrgreen: ..że też Tobie się chciało.
Zmiana? to jedynie chwilowa słabość..zaraz wracam, bo nic nie poprawia mi humoru jak rozwalenie niemieckiego pojazdu, czy samolotu. :mrgreen:
Paweł Leszczyński napisał(a):Worki nie są z BD są z Panzerart.

Przyznam, produkcja rewelacyjna, miałem ten zestaw, ale mi wyszedł. Dlatego próbuję przerobić jakieś woreczki z PzArt, zdaje się z modelu Semovente. Kocyki są z BD.
nie_kamil2 napisał(a):,

Dziwię się, że ze zadajesz takie pytanie, bo przecież jesteś dobry w wyszukiwaniu porównań. Wyczuwam szczerą irytację lub coś podobnego, stąd trochę nie wiem co odpisać.

Wymalowałem jakieś wzorki na kadłubie…

Obrazek

następnie je zamalowałem…

Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez Sherman » środa, 30 listopada 2016, 22:44

ewpiga napisał(a):
Sherman napisał(a):,

Ubawiłem się :mrgreen: ..że też Tobie się chciało.
Zmiana? to jedynie chwilowa słabość..zaraz wracam, bo nic nie poprawia mi humoru jak rozwalenie niemieckiego pojazdu, czy samolotu. :mrgreen:

Miałem nadzieje, że dowcip chwyci, cieszę się, że mi się udało. A że mi się chciało? Rozrywka poprawiająca humor nie gorzej od niszczenia niemieckiej pancerki. A że coś tam z tzw. sztuka czasem mam wspólnego... Lepsze to od klepania koncepcji przebudowy przekroju ulic, którą to koncepcję miejska jednostka i tak wyrzuci do kosza ;o)
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 21:05

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez nie_kamil2 » czwartek, 1 grudnia 2016, 09:22

ewpiga napisał(a):stąd trochę nie wiem co odpisać.



A pomyślałeś żeby zwyczajnie odpowiedzieć na pytanie?
nie_kamil2
 
Posty: 32
Dołączył(a): sobota, 11 lipca 2015, 16:53

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez ewpiga » czwartek, 1 grudnia 2016, 14:10

Różnią się barwą, nasyceniem koloru, rozpiętością tonalną i takimi podobnymi…określ dokładnie na czym polega Twój problem? Być może, prawdopodobnie masz kłopot z nieprawidłową budową siatkówki oka.. stąd ja widzę inaczej niż ty.
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez nie_kamil2 » czwartek, 1 grudnia 2016, 20:16

Tak, to musi być siatkówka.
nie_kamil2
 
Posty: 32
Dołączył(a): sobota, 11 lipca 2015, 16:53

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez ewpiga » czwartek, 1 grudnia 2016, 22:35

Niechęć do myślenia może mieć bardzo wiele złożonych przyczyn, i nie można jej ograniczać tylko do lenistwa.
Na 100% jest to siatkówka.

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez nie_kamil2 » piątek, 2 grudnia 2016, 00:26

ewpiga napisał(a):Niechęć do myślenia może mieć bardzo wiele złożonych przyczyn, i nie można jej ograniczać tylko do lenistwa.


Nie chcę być leniem! Ale siatkówka powoduje, że jestem ułomny i w związku z tym proszę o pomoc.

Opowiedz coś o tej osłonie działa. Dlaczego jest ciemna u góry, a u dołu jasna? Co to jest to ciemne u góry, co chciałeś tym kolorem i tą tonacją oddać? W skutek czego powstałoby to w przyrodzie?
nie_kamil2
 
Posty: 32
Dołączył(a): sobota, 11 lipca 2015, 16:53

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez cooper69 » piątek, 2 grudnia 2016, 08:38

Myślę, że to jest wstęp do przejścia z siarkówki na koszykówkę.
Nie mogę się doczekać curlingu.
Obecne zainteresowania - pancerka Polskich Sił Zbrojnych na zachodzie, samoloty z silnikiem gwiazdowym i (najchętniej) w „kapciach”

Pozdrawiam
Rafał Dzięgielewski made by 71

Obrazek
Avatar użytkownika
cooper69
 
Posty: 944
Dołączył(a): środa, 8 kwietnia 2015, 10:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Panzerjager /Dragon/ 1:35

Postprzez ewpiga » piątek, 2 grudnia 2016, 20:52

nie_kamil2 napisał(a):Nie chcę być leniem! Ale siatkówka powoduje, że jestem ułomny i w związku z tym proszę o pomoc.

Lenistwem na pewno się nie cechujesz. Na inne dolegliwości ja, nie pomogę niestety..to już mus do specjalisty się wybrać.

nie_kamil2 napisał(a):Opowiedz coś o tej osłonie działa. Dlaczego jest ciemna u góry, a u dołu jasna? Co to jest to ciemne u góry, co chciałeś tym kolorem i tą tonacją oddać? W skutek czego powstałoby to w przyrodzie?

To kolor szary jest. Wyłazi spod piaskowego. Czy powstałby w przyrodzie? ..być może, natura jest cholernie nieprzewidywalna.
Jeśli masz na myśli zastosowanie realizmu w modelarstwie to owszem, należy przedstawiać ten miniaturowy świat takim, jakim jest, bez zmyślonych efekciarskich upodobań i oszukańczych stylów jak wszelakie światłocienia i modulacje na modelu. Obłażącej farby i wiecznie przesadnie zaciągniętych rdzą i brudem zacieków. Kompozycja powinna być bardzo uproszczona, kolorystyka stonowana, delikatna. Dlatego też twierdzę, że jest cienka granica pomiędzy realizmem a stylem „artystycznie pomazanych modeli". Zdecydowana większość modelarzy o próbach odtworzenia realizmu na swych modelach dawno zapomniała idąc w zupełnie innym kierunku.

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Następna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości