7 TP modernizacja "politycal fiction" Grafika

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez spiton » środa, 25 lutego 2009, 03:47

No to jeszcze jeden "Rysiek ":-))
Wymościłem "desantowi" miejsce deseczkami. Ale ta moja matczyna troska jest chyba niebezpieczna. Musze to przemyśleć :-)) Ale fajnie wygląda :-))
Obrazek
Dobranoc
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Reklama

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez Jendrass » środa, 25 lutego 2009, 11:00

spiton napisał(a):Masy Hetzera teraz nie sprawdzę, ale później chętnie. A podwozie jest z Pz. inż 160 :-))
Ps. No faktycznie Hetzer to 16 ton, ale mój ma mieć 17 :-))


Chyba raczej PZInż 152 bo podwoziem dla 160ki był ciągnik o tym numerze.
PZInż 152- długość 413 cm, szerokość 212 cm. Masa (PZInż 152 3300 kg, PZInż 160 4200 kg)
Hetzer - 625 cm długości, szerokość 263 cm. Masa 16 t czyli 4 razy tyle co Twój domniemany polski wzorzec. :lol:
7TP (dla porównania): 456 cm długości, 243 cm szerokości, masa 10t.
Bardzo swobodnie operujesz danymi Spiton, bardzo.

Rysunek dla opornych (ze strony dereli):
Obrazek
spiton napisał(a):Ps. No faktycznie Hetzer to 16 ton, ale mój ma mieć 17 :-))

Nadal przy podwoziu o 2 metry krótszym i 0,5 węższym niż Hetzer tak ?
spiton napisał(a):Wymościłem "desantowi" miejsce deseczkami. Ale ta moja matczyna troska jest chyba niebezpieczna. Musze to przemyśleć :-)) Ale fajnie wygląda :-))

Na pewno będą się rewelacyjnie palić, takie płonące żagwie pod tyłkiem desantu to w sam raz.
spiton napisał(a):Oczywiście powinno być 110-150 l na 100km. ale to się samo przez się rozumie.

Tu mnie intrygujesz. Z uporem maniaka podjesz dane spalania dla 10TP. Czołgu ważącego 13ton, długości 540cm i szerokości 255cm. Podpowiem Ci, że nawet jak na 13tonowego 10TP silnik był widocznie za słaby, a Ty chcesz go namiętnie wpakować do 17 tonowego wozu.
Najlepsze, jest to, że przy masie wyższej o 7 ton od 7TP, chcesz stworzyć czołg cięższy od 10TP ale gabarytów 7TP. Rewelacja. Palcem po wodzie pisanie.
http://www.whiteeagle.net.pl
Projekty "C2P "Goerz" "Przyczepy WP 1939"
Avatar użytkownika
Jendrass
 
Posty: 477
Dołączył(a): sobota, 17 maja 2008, 23:37
Lokalizacja: Polskie miasto Poznań

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez spiton » środa, 25 lutego 2009, 11:52

16 tonowy Valentine miał silnik 135 konny , a 15 tonowy M5 (bardzo szybki) 220 KM.
Jendras-- czepiasz się !!!! Gdyby wszyscy podchodzili tak sceptycznie do "prób rozwoju" to byśmy ciągle nie mieli pampersów!!!!! i innych epokowych wynalazków.
"Mój" czołg ma 5,0 m długości, i 2,5 szerokości. Nie liczę platformy do działka, ale to lekka konstrukcja.
Masę kadłuba i wieży policzyłem dosyć dokładnie ( komputer na to pozwala :-))-8 ton
Powiedziałbym, że mam zapas :-))
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez Jendrass » środa, 25 lutego 2009, 12:13

spiton napisał(a):Jendras-- czepiasz się !!!! Gdyby wszyscy podchodzili tak sceptycznie do "prób rozwoju" to byśmy ciągle nie mieli pampersów!!!!! i innych epokowych wynalazków.

Ciekawa teoria.
spiton napisał(a):"Mój" czołg ma 5,0 m długości, i 2,5 szerokości.

To po co gadanie o podwoziu od 7TP albo PZINż 160 ? Skoro wóz jest dłuższy !
http://www.whiteeagle.net.pl
Projekty "C2P "Goerz" "Przyczepy WP 1939"
Avatar użytkownika
Jendrass
 
Posty: 477
Dołączył(a): sobota, 17 maja 2008, 23:37
Lokalizacja: Polskie miasto Poznań

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez spiton » środa, 25 lutego 2009, 12:31

7TP 4,75m, 'mój' 5,0 m ,ale wielka różnica!!!!!! ;-)) 15 cm !!!!!!!!
I jeszcze napiszę coś o płonących żagwiach. Nic się tak dobrze nie pali jak farba. Drewno wcale się tak dobrze nie pali. Bardziej bałbym się drzazg. I tyłka się nie odmrozi. Poza tym lubię drewno :-)))
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez Jendrass » środa, 25 lutego 2009, 14:35

Ja też lubię drewno, znacznie bardziej niż stal :) a Ty się wkurzasz od razu :P

Co do tych drewnianych cudactw to tylko pokaż mi w jakim czołgu siedzieli/mieli ławki nad silnikiem. Tam jest raczej dość ciepło i śmierdzi :)
http://www.whiteeagle.net.pl
Projekty "C2P "Goerz" "Przyczepy WP 1939"
Avatar użytkownika
Jendrass
 
Posty: 477
Dołączył(a): sobota, 17 maja 2008, 23:37
Lokalizacja: Polskie miasto Poznań

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez spiton » środa, 25 lutego 2009, 14:46

Czytałem wspomnienia chirurga frontu wschodniego, i goście siedzący w zimie na pancerzu czołgu bardzo często mieli odmrożone tyłki. Co jest dużym problemem.
W transporterach i innych działach samobieżnych były drewniane ławeczki. Wiem , że nie były tak narażone na ogień jak u mnie.
Nie wkurzam się :-))))))
Pozdrawiam
PS dodaję porównanie sylwetek w tej samej skali
Obrazek

I fotka klimatyczna :-))
Obrazek
Obrazek
Dobranoc
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez Widd » czwartek, 26 lutego 2009, 00:12

Z całym szacunkiem, co za bzdurny pojazd...

Silnik od 10TP Ci wszedł? Śmiem wątpić, że miałeś z tym problem. A ta wieża to weszła na wąskim pancerzu? Jak rozumiem poszerzyłeś czołg. Tylko co on ma wspólnego z 7TP poza 4 kółkami?

Pasuje do Warhammera, a nie jako propozycja rozwojowa. Albo ma to być 7TP rozwinięty, albo nie zawracaj głowy żonglowaniem wybranymi danymi. Ot i co z tego, że 15 cm dłuższy, że może ma inne wymiary, że wymienię mu podwozie. Ale będę twardo twierdził, ze to 7TP.
Powiedz mi, kto widział takie mocowanie nkmu, którego nie można obrócić, bo celowniczy musi wędkarskie siodełko ręcznie przenosić? Poza tym to siodełko rozpadnie się przy pierwszym strzelaniu. Co to za szyny w oparciu nkmu? Kto w Polsce używał krzyżowych celowników w nkmach (to się PZO popisało)? Kto podaje amunicję i skąd? Z wnętrza? A kto ją podaje z wnętrza? Kierowca? Czyli podczas strzelania czołg zawsze unieruchomiony?
Czemu nie walnąłeś od razu wyrzutni rakiet kierowanych??? Przecież w Polsce przed wojną prowadzono prace i nad silnikiem odrzutowym i nad radiowym kierowaniem torped. Czemu nie rakiety kierowane więc?

Szachownica na wieży?

Napisz, że to Twoja propozycja czołgu, który sobie stworzyłeś, a nie zawracaj głowy 7TP.

A to moja wersja 7TP. Wymieniłem pancerz, dodałem haubicę, jak w amerykańskim Lee, ma więcej peryskopów, poszerzone gąsienice i jest jakieś 3 metry dłuższy. Ma też wieżyczki boczne - oryginalna polska myśl techniczna...
Obrazek
Ostatnio edytowano czwartek, 26 lutego 2009, 00:38 przez Widd, łącznie edytowano 1 raz
Widd
 

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez PiterATS » czwartek, 26 lutego 2009, 12:38

Widd napisał(a):Z całym szacunkiem, co za bzdurny pojazd...

Silnik od 10TP Ci wszedł? Śmiem wątpić, że miałeś z tym problem. A ta wieża to weszła na wąskim pancerzu? Jak rozumiem poszerzyłeś czołg. Tylko co on ma wspólnego z 7TP poza 4 kółkami?


I ja się z tym zgadzam. Rozumiem sklejać modele samolotów, czołgów itp. które nie istniały w rzeczywistości, ale ich projekty istniały na papierze. Ale sklejać model czegoś, czego nawet konstruktorzy w tamtym okresie nie wiedzieli, że można coś takiego zrobić i nigdy nie istniało na papierze,a co dopiero w głowach, to lekka przesada. Również ponawiam pytanie co to ma być i co to ma wspólnego z 7TP?
Avatar użytkownika
PiterATS
 
Posty: 800
Dołączył(a): piątek, 7 grudnia 2007, 16:01
Lokalizacja: Wrocław

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez spiton » czwartek, 26 lutego 2009, 12:44

Widd napisał(a):Z całym szacunkiem, co za bzdurny pojazd...

albo szacunek, albo bzdurny :-))

Widd napisał(a):Silnik od 10TP Ci wszedł? Śmiem wątpić, że miałeś z tym problem.

Miałem problem, ale dałem radę :-))
Widd napisał(a):A ta wieża to weszła na wąskim pancerzu? Jak rozumiem poszerzyłeś czołg.

Nie poszerzałem wanny. i bez problemów wyciąłem otwór 160cm. Nie wystaje on poza wannę właśnie dlatego, żeby celowniczy, mógł swobodnie kręcić się razem z wieżą.[/quote]
Widd napisał(a):co on ma wspólnego z 7TP poza 4 kółkami?

7TP to punkt wyjścia dla mojej zabawy.

Widd napisał(a):Pasuje do Warhammera

To rozumiem sarkazm i próba deprecjacji :-))
Widd napisał(a):Powiedz mi, kto widział takie mocowanie nkmu,

Właśnie na tym polega projektowanie. Nie na małpowaniu, tylko rozwiązywaniu problemów.
Widd napisał(a): którego nie można obrócić, bo celowniczy musi wędkarskie siodełko ręcznie przenosić? Poza tym to siodełko rozpadnie się przy pierwszym strzelaniu.

Tu kolega ewidentnie nie doczytał idei "krzesełka" :-)))
Widd napisał(a):Co to za szyny w oparciu nkmu?

Nie bardzo wiem o co chodzi, ale jak sie dowiem, to chętnie odpowiem
Widd napisał(a):Kto w Polsce używał krzyżowych celowników w nkmach

szczerze mówiąc nie wiem, taki prosty celownik wydawał mi sie najbardziej odpowiedni, dla strzelca biegającego z takim ciężarem. Ciekaw jestem jakie celowniki mieli boczni strzelcy w B-17??
Widd napisał(a): Kto podaje amunicję i skąd? Z wnętrza? A kto ją podaje z wnętrza? Kierowca? Czyli podczas strzelania czołg zawsze unieruchomiony?

Pomocnik. zapasowe magazynki ukryte są w drugich od przodu skrzynkach na bokach pojazdu, dostępnych od góry. Napisałem wcześniej, że w przypadku ataku z powietrza, kolumna staje, żeby umożliwić lepsze celowanie. Jak czytałeś "Dowódcę niszczyciela" to będziesz wiedział czemu. Poza tym gdzieś w tym wątku w miarę dokładnie to uzasadniłem

Widd napisał(a):Czemu nie walnąłeś od razu wyrzutni rakiet kierowanych??? Przecież w Polsce przed wojną prowadzono prace i nad silnikiem odrzutowym i nad radiowym kierowaniem torped. Czemu nie rakiety kierowane więc?

To rozumiem jest ironia i sarkazm, nie pytanie :-))

Widd napisał(a):Szachownica na wieży? Ciekawe od kiedy. Tak to się czołgi malowało w przedszkolu.

Proszę, zacznij czytać podpisy pod obrazkami :-))

Widd napisał(a):Napisz, że to Twoja propozycja czołgu, który sobie stworzyłeś, a nie zawracaj głowy 7TP.

Na koniec wymyśle mu nazwę :-)). Mam już nawet pomysł- "Ryś" :-))

Widd napisał(a):A to moja wersja 7TP. Wymieniłem pancerz, dodałem haubicę, jak w amerykańskim Lee, ma więcej peryskopów, poszerzone gąsienice i jest jakieś 3 metry dłuższy. Ma też wieżyczki boczne - oryginalna polska myśl techniczna...

Znowu sarkazm i ironia. Zastanawiam sie jak to sie ma do deklarowanego szacunku....
Ostatnio edytowano czwartek, 26 lutego 2009, 12:58 przez spiton, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez spiton » czwartek, 26 lutego 2009, 12:53

Jendrass napisał(a):
Co do tych drewnianych cudactw to tylko pokaż mi w jakim czołgu siedzieli/mieli ławki nad silnikiem. Tam jest raczej dość ciepło i śmierdzi :)

Po dłuższym zastanowieniu, muszę przyznać racje koledze, choć pod względem estetycznym drewienko wprowadzało "ciepło", które jest tak rzadkie w tego typu konstrukcjach. Zdałem sobie sprawę z błędu w lokalizacji "ławeczki" jak robiłem obrazek, i domalowywałem kłęby dymu........... faktycznie kiepskie miejsce.
Pozdrawiam

Edit:
PiterATS napisał(a):Rozumiem sklejać modele samolotów, czołgów itp. które nie istniały w rzeczywistości, ale ich projekty istniały na papierze. Ale sklejać model czegoś, czego nawet konstruktorzy w tamtym okresie nie wiedzieli, że można coś takiego zrobić i nigdy nie istniało na papierze,a co dopiero w głowach,

Jestem naprawdę zdziwiony jak w tym kraju łatwo zostać kontrowersyjnym modelarzem. Jak straszne klapki na oczach nosimy :-))). Przecież to nie jest żadna prowokacja!!! Oczywiście stać mnie na 10 x bardziej kontrowersyjny wątek. Ale ten to miała być czysta zabawa, i przyjemność.
Panowie więcej luzu, wyobraźni, szczęścia,miłości, i szacunku dla samych siebie :-))
Szacunku dla mojej skromnej osoby już nie wymagam :-))
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez Jarek Gurgul » czwartek, 26 lutego 2009, 13:29

Ty się Spiton nie irytuj :), tylko wreszcie skończ ten czołg. Bo jeśli ktoś będzie chciał zrobić model 'Rycha' (a czemu by nie), to nie nadąży za Twoimi zmianami ;o).

A co do samego pojazdu - wygląda bardzo imponująco (abstrahuję od technicznych możliwości naszego przemysłu i zasadności rozwiązań technicznych - moc silnika itd.). Jedyne, co bym proponował zmienić w tej chwili, to koła odziedziczone po 7TP. Jakoś nie pasuje mi to do całej reszty ani 'koncepcyjnie', ani od strony technicznej - wydają się być zbyt delikatne, jak na tę konstrukcję.

Jarek
Avatar użytkownika
Jarek Gurgul
 
Posty: 6075
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez mihe » czwartek, 26 lutego 2009, 14:25

Myślę, że koledzy trochę za bardzo naskakują na Spitona. Bez przesady z doszukiwaniem się kolejnych błędów czy bzdur. Jak Spiton napisał to zabawa, więcej luzu. Jak ktoś ma ochotę to się bawi mi to wcale nie przeszkadza, i nie doszukuję się jakiś błędów konstrukcyjnych w każdym detalu. Chętnie sobie podpatruję co tam nowego powstało w konstrukcji ;o) Rozumiem podsuwanie pomysłów czy ciekawych rozwiązań ale torpedowanie każdego rozwiązania to trochę przesada (zachęcał bym raczej do konstruktywnej krytyki która pomogła by w doskonaleniu czołgu, zamiast ograniczać się do wytykania błędów, napiszcie jak byście je rozwiązali).Działaj dalej Spiton ciekawy jestem co z tego wyjdzie ;o) Jeszcze raz, więcej luzu i pozytywnego nastawienia.
Pozdrawiam :)
Ostatnio edytowano czwartek, 26 lutego 2009, 14:25 przez mihe, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam Michał
Obrazek
Avatar użytkownika
mihe
 
Posty: 67
Dołączył(a): czwartek, 20 listopada 2008, 17:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez CzarekB » czwartek, 26 lutego 2009, 14:25

Czesc Spiton.
Po co Ty sie czlowieku wdajesz w te pyskowki ? Widac od razu, tak z tonu jak i zawartosci tamtego postu, ze autor nie szuka odpowiedzi ani nie ma zamiaru ich czytac. Ot tak, jak to u nas, napad bo "pojazd jest bzdurny" i basta.
Rob co robisz i jak robisz, ktos kto zlapal sens Twojego postu wie o co tu chodzi, kto nie to nie. Jego strata.
Mnie sie to osobiscie bardzo podoba mimo, ze sa tam elementy ktore sa troszke nie na miejscu. Ale to jest TWOJ pomysl, robisz co i jak chcesz.
Zycze zdowia,
Czarek.
Czarek.
Avatar użytkownika
CzarekB
 
Posty: 1205
Dołączył(a): niedziela, 14 października 2007, 23:30
Lokalizacja: Naples, FL.

Re: 7 TP modernizacja "politycal fiction"

Postprzez spiton » czwartek, 26 lutego 2009, 14:26

Jarek Gurgul napisał(a): Jedyne, co bym proponował zmienić w tej chwili, to koła odziedziczone po 7TP. Jakoś nie pasuje mi to do całej reszty ani 'koncepcyjnie', ani od strony technicznej - wydają się być zbyt delikatne, jak na tę konstrukcję.

Jarek

Koła jezdne już zmieniłem. Napędowe też zmienię, ale jak wiadomo musi to być zgrane z ogniwem gąsienicy. Gąsienicę też chce zaprojektować od nowa.
Zastanawiam się tylko czy zaprojektować ja bardziej w wersji szybkiej z gumowymi elementami jak w PZInż 222 (i czołgach amerykańskich :-)),
Czy w metalową - terenową. A może jakiś hybrydowy wariant. "Nawisy na burtach "mojego czołgu są potężne, więc szerokość gąsienic nie jest limitowana szerokością pojazdu.
Mam jeszcze jedno pytanie . Jaka jest przewaga przeniesienia napędu za pomocą sprzęgieł bocznych, nad sterowanie poprzez hamowanie lewej, czy prawej strony, i przenoszenie dodatkowej mocy na stronę przeciwległą poprzez mechanizm różnicowy?? Pytam, bo zastanawiam się na wyposażeniem "mojego " czołgu w takie rozwiązanie.Wymyśliłem prosty patent blokujący mechanizm różnicowy w ten sposób, że obroty przekazywane są na środkową (tą wirująca )zębatkę, co powoduje,że koła obracają się przeciwbieżnie(pomocne przy zawracaniu, i przy skręcaniu w miejscu). Poza tym dałoby to możliwość skręcania czołgiem za pomocą nóg, i zwiększyłoby realna zdolność obserwacji kierowcy(jedna ręka na peryskopie, druga gaz, sprzęgło,biegi), co w efekcie zwiększa szybkość(zwłaszcza w terenie). Zaobserwowałem podczas jazdy na nartach, że szybkość z jaką jadę limitowana jest przede wszystkim widocznością.
Proszę traktować moją zabawę z odpowiednim dystansem :-))
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości