Strona 10 z 12

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: wtorek, 20 lipca 2010, 21:07
przez Stroju
Zagruntowałem dioramkę czarnym sprejem do metalu (w tle):

Obrazek

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 16:59
przez Mikro144
Przepraszam, ale od wczoraj się zupełnie nic nie dzieje w tym super ciekawym temacie. Proszę coś z tym zrobić.
Ja mam dwie drobne uwagi.
- gumofilce ludków są strasznie potężne, bardziej przypominają zimowe buty niemieckich wartowników spod Stalingradu, niż zgrabny kalosz.
- Trybuna Ludy na tylnej półce fiata jest chyba za duża, to Polityka była wówczas formatu koca plażowego. I rzecz bardzo ważna - sztandar w tytule był koloru czerwonego (jak robotnicza krew).

Poza tym, bajka!

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 19:25
przez Michal
Przepraszam że dopiero teraz, ale nie zauważyłem wcześniej.
Dwa słowa w temacie figurek, a dokładniej mówiąc ich mundurów. Nie bardzo to podobne do naszych - kieszenie... Albo trzeba by przerobić dolne kieszenie kurtek na "wsuwane" żeby ci wyszła kurtka w modelu "piechocińskim" albo dorobić górne żeby wyszedł desantowy "US". No i kieszenie na udach by się przydały.
To takie drobne zboczenie jak się rekonstruuje 6 PDPD...

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 19:32
przez spiton
Odgarnięty śnieg SUPER !!!

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 20:21
przez Stroju
Temat gumofilców uważam za zamknięty, lepszych nie uda mi się zrobić z moimi umiejętnościami lepienia figurek, łatwo jest tylko myśleć i mówić o ich lepieniu... :-/
Co do Trybuny to tamten rejon fiata będę jeszcze przerabiał (usuwał zagłówki) więc możliwe że ją wymienię.
Co do kieszeni to rzeczywiście są inne, zajrzałem do szafy i odnalazłem swoją kurtkę i mam świetny wzór na przeróbki. A kieszenie na udach mają zestawowo, ale takie glutowate to słabo widać.
Więcej grzechów nie pamiętam, szczerze za nie żałuję....

Dziś Fiat otrzymał nowe blachy, napisane poleconą mi na modelworku czcionką Arial, teraz lepiej:

Obrazek

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: środa, 21 lipca 2010, 20:56
przez rollingstones
Świetnie Wojtku

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: sobota, 24 lipca 2010, 06:16
przez Enigma
Coraz lepiej to wygląda. Efekt zaparowanych szyb znakomity!!!!

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: sobota, 24 lipca 2010, 17:18
przez Stroju
No i spadł śnieg na dioramę (po pomalowaniu na odpowiednie kolory), na razie wstępnie, potem przyjdą błota i inne mazie:

Obrazek

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: sobota, 24 lipca 2010, 17:48
przez Rosiu
Co do ludków to wyszczególnij pagony, a gumofilce są jak najbardziej poprawne z oryginałem.
Co do dioramy to jest przepiękna :)
Pozdrawiam
PS. Co do Fiata 125 to dawniej kosztował tyle co 3 sześćdziesiątki (Ursusy-C360). Twój model świetnie się prezentuje, ładny charakterystyczny kolor.

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: sobota, 24 lipca 2010, 18:15
przez Stroju
Kolor tego fiata to akurat zasługa producenta, drugi wielki plus tego modelu poza tym że istnieje. ;o)

Następny krok czyli błocenie, po raz pierwszy, potem znowu spadnie trochę śniegu, a po nim znowu błoto tylko trochę inny kolor, a potem się zobaczy:

Obrazek

PS. Wielkie dzięki rollinstones'owi za poradę dotyczącą śniegu, jest genialna, a i przy okazji w końcu mam z czego fajne błotka robić. ;o)

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: sobota, 24 lipca 2010, 19:27
przez Stroju
I znowu sypnęło śniegiem:

Obrazek

Prawie jak Alpy:

Obrazek

Następne w kolejce będzie błoto w bardziej szarym odcieniu...

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: niedziela, 25 lipca 2010, 06:58
przez Enigma
Stroju napisał(a):PS. Wielkie dzięki rollinstones'owi za poradę dotyczącą śniegu, jest genialna, a i przy okazji w końcu mam z czego fajne błotka robić. ;o)

Śnieg jak żywy :) Ale może by się koledzy podzieli patentem na śnieg na ogólnym?

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: niedziela, 25 lipca 2010, 08:52
przez Slash
Ja np. stosuję sodę oczyszczoną (zapewne jak wszyscy) zmieszaną z pierwszym lepszym lakierem do włosów. Psikam do małego pojemniczka sporo lakieru i dosypuję sody. Im mniej sody tym płynniejsza mieszanina, a taką można łatwo nakładać większym pędzlem powierzchniowo. Na dioramie docelowo i tak może płynąć, ale po zaschnięciu będzie wyglądać powierzchnia tego śniegu na gładką i lekko pofalowaną (świeżo spadnięty). Z gęściejszej mieszanki fajnie się układa grudki, jakby ktoś przekopał śnieg, albo rozrzucił go na boki przejeżdżając tam czymś. A ogólnie trzeba się śpieszyć z nakładaniem, bo lakier szybko paruje i mieszanka gęściej.

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: niedziela, 25 lipca 2010, 11:05
przez Stroju
Miałem użyć tej metody co Slash, ale poradziłem się rollingsones'a i zasugerował trochę inną, trochę droższą ale też w oparciu o sodę, zacytuję go, wprawdzie bez pytania ale myślę że nie masz Sebastianie nic przeciwko ;o)
"Śnieg świeży zrób tak - żywice miga połóż na dioramę i na to nasyp sodę - po wyschnięciu dosyp sody ponownie i zalej ze strzykawki rozrzedzoną żywicą Miga z wodą i gotowe."
A błotko to żywica miga zmieszana ze still water vallejo z pigmentami z dodatkiem sody.

Re: SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)

PostNapisane: niedziela, 25 lipca 2010, 12:56
przez Stroju
Doszły kolejne błota, przykleiłem SKOTa, który też został trochę oblepiony, na koniec ulicę i te berdziej wydeptane miejsca pomalowałem vallejo still water by wyglądało na bardziej mokre:

Obrazek
Obrazek

A co słychać z fiatem? A no usunąłem mu tylne zagłówki i zrobiłem drugie poprawione wydanie 'trybuny ludu', pomniejszone o 30% i z czerwonym sztandarem, i dostał trochę błotka pośniegowego.