M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Moderator: xenomorph

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Krzysztofoslaw » poniedziałek, 14 stycznia 2008, 02:30

No własnie... wóżki to rzecz która mnie najbardziej uraczyła w tym modelu na ten czas. W połączeniu z tymi gąskami co dają w pudełku wychodzi świetne połączenie i nawet jak na gumiaki, to mi się podobają...
Krzysztofoslaw
 

Reklama

modele polskich samolotów

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » poniedziałek, 14 stycznia 2008, 02:57

.. tak, tyle że gąsienice gumowe są mocno napięte, co przy 'pracującychy' wózkach owocuje tym, iż skrajne koła wiszą z lekka w powietrzu
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Kabanos » poniedziałek, 14 stycznia 2008, 08:38

Hmm Dlaczego najpierw kleisz cały model a później malujesz? Przecież to niewygodne.. Np. takie gąsienice.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 14 stycznia 2008, 09:29 przez Kabanos, łącznie edytowano 1 raz
Kabanos
 

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » poniedziałek, 14 stycznia 2008, 09:51

gąsienice w tym modelu można akurat zdjąć. co nie zmienia faktu, że mi akurat wygodniej, a co najważniejsze- szybciej- jest posklejać cały model i dopiero wtedy go malować.
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Artur R. » poniedziałek, 14 stycznia 2008, 10:31

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):gąsienice w tym modelu można akurat zdjąć. co nie zmienia faktu, że mi akurat wygodniej, a co najważniejsze- szybciej- jest posklejać cały model i dopiero wtedy go malować.

Też tak robię i chyba tak jest najwygodniej i najbezpieczniej.
A tak kamil to model jest bardzo fajny, tylko szkoda że gąsienice gumowe. :roll: Jednak uważam że ogniwkowe są efektowniejsze.
Ja niedługo będę zaczynał M4A1 z Italeri i podobny motyw z workami będe chciał zastosować. :lol:
Artur R.
 

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Sherman » wtorek, 15 stycznia 2008, 01:53

No ciekawe co Kamilu Ci z tego wyjdzie...
Widzę że chłopaki z Legenda nieco poszaleli... górny rząd worków skutecznie zasłania widoczność z włazowych peryskopów kierowcy i jego pomocnika... jechali na czuja najwyraźniej :oops:
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 22:05

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Cichociemny » wtorek, 15 stycznia 2008, 02:04

Sherman napisał(a):No ciekawe co Kamilu Ci z tego wyjdzie...

Zaspokój ciekawość zerkając tutaj.
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 19:33

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Krzysztofoslaw » wtorek, 15 stycznia 2008, 02:39

Ja tam bym nie mógł dosięgnąć pędzelkiem do np. pedałów, drążków itp... wolę powoli, ale wszystko na bierząco malować... :)
Krzysztofoslaw
 

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 15 stycznia 2008, 09:58

Krzysztofoslaw napisał(a):Ja tam bym nie mógł dosięgnąć pędzelkiem do np. pedałów, drążków itp...


też bym nie mógł. ale wróćmy do warsztatu. model już w galerii, ale zrobiłem kilka zdjec podczas malowania

model pomalowany olive green tamiyi. wnętrze najpierw pociągnięte czarnym, potem rozjaśnione białym

Obrazek
Obrazek
Obrazek

wszystkie klamoty malowane 'luzem' ponadziewałem na skalpele lub poprzyklejałem do płytek plastikowych, po czym trysnąłem podkładem vallejo w spray'u

Obrazek

wracamy do pojazdu. na początek zwyczajowe rozjaśnienia, tym razem tamiyowskim khaki
Obrazek

a tu już model pokolorowany i przygotowany do łosia
Obrazek

a po nałożeniu łosia [tak dla odmiany- brąz van dyke, ale tym razem na white spirit talensa, a nie benzynie zapalniczkowej] i wysuchopędzlowaniu jasnobeżowym humbrolem wygląda tak:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

do pełni szczęścia potrzeba było jedynie matowego werniksu i paru obić.. no ale to już do zobaczenia w galerii

Obrazek
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Krzysztofoslaw » wtorek, 15 stycznia 2008, 12:34

Hmmm.... jesteś pewien tej białej podłogi? Mi się to wydaje sensowne, ale intrukcja mówi co innego... bynajmniej w M36...
Krzysztofoslaw
 

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Akahoshi » wtorek, 15 stycznia 2008, 15:47

Nie wierz nigdy instrukcji. A przynajmniej nie bądź jej pewien w 100%. Producenci lubią się mylić. Ja bym obstawiał za białą podłogą:
ObrazekObrazek
Wygrzeb z odmętów sieci
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Akahoshi
 
Posty: 1645
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:47
Lokalizacja: Kraków

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 15 stycznia 2008, 20:22

Akahoshi napisał(a):Ja bym obstawiał za białą podłogą:


ja tez.... ale ze względów estetycznych, a nie historycznych..
Ostatnio edytowano czwartek, 1 stycznia 1970, 02:00 przez Kamil Feliks Sztarbała, łącznie edytowano 3 razy
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Akahoshi » wtorek, 15 stycznia 2008, 20:28

A to swoją drogą.
Monotonia zabija... :P
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Akahoshi
 
Posty: 1645
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:47
Lokalizacja: Kraków

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 15 stycznia 2008, 20:42

dramatyzujesz.. a tak z innej beczki- co to za fanty sa na burtach zamocowane? te takie teowniki na stelażu? hamerykanckie tanki to nie moja specjalność, wiec nawet nie do końca wiem, jak się zabrać do szukania informacji. a tak poza tym, łatwiej pozawracać tył kolegom na forum
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: M10 AFV + bajery z Legend'a 1/35

Postprzez Sherman » wtorek, 15 stycznia 2008, 22:43

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):dramatyzujesz.. a tak z innej beczki- co to za fanty sa na burtach zamocowane? te takie teowniki na stelażu? hamerykanckie tanki to nie moja specjalność, wiec nawet nie do końca wiem, jak się zabrać do szukania informacji. a tak poza tym, łatwiej pozawracać tył kolegom na forum

The grousers. Są to nakładki na gąsienice, zakładane co pięć ogniw ( chyba pięć ) mające zapewnić większą mobilność pojazdu w grząskim podłożu. M10tki miały na nie takie właśnie stelaże na których fabrycznie zakładano grousery, w Shermanach była na nie niszą z tyłu sponsonów nad gąsienicami.
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 22:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości